Reklama
Sympozjum zorganizowane pod koniec października w Zespole Szkół Katolickich św. Ojca Pio w Zamościu było pogłębieniem tegorocznego tematu Tygodnia Wychowania pt. „Wychowywać do prawdy”. Zaproszeni prelegenci ukazywali miejsce prawdy w wychowaniu młodego człowieka na różnych płaszczyznach jego życia. Słowo wstępne należało do biskupa diecezjalnego Mariana Rojka oraz do kierownika Lubelskiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli Oddział w Zamościu Bogdana Leszczuka. Prefekt Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej ks. Jarosław Przytuła w pierwszym wystąpieniu mówił o „prawdzie, która jest fundamentem wychowania”. Wyjaśnił, dlaczego chrześcijański model wychowania jest sprawdzony i to od dwóch tysięcy lat. Przykłady świętych ludzi, czyli tych, którzy szli drogą Jezusa Chrystusa, drogą Ewangelii i osiągnęli szczyty świętości i pełnię człowieczeństwa pokazują, że ten model sprawdza się w praktyce. Wielu chrześcijańskich rodziców, nauczycieli i wychowawców, którzy opierają swoje nauczanie na Ewangelii, widzą efekty włożonego wysiłku i szczęście swoich podopiecznych. Wszelkie systemy światopoglądowe i wychowawcze, które są ułożone na czysto ludzkiej edukacji, tak naprawdę nie proponują celu ostatecznego. My wierzymy, że ten cel jest w Jezusie Chrystusie i że celem życia człowieka jest nowe życie. Celem historii jest ostateczne wypełnienie się, nowe niebo i nowa ziemia. Dzięki temu możemy powiedzieć, że wychowanie chrześcijańskie sięga dalej niż życie ludzkie podkreślił ks. Przytuła. Jego zdaniem, chrześcijański model wychowania, gdzie prawda jest fundamentem, opiera się w dużej mierze na wiarygodności samego wychowawcy, czyli może to być rodzic, nauczyciel, czy katecheta. Najskuteczniejszym narzędziem wychowania, oddziaływania i formowania młodego człowieka jest postawa moralna wychowawcy, jego mądrość życiowa, doświadczenie, a przede wszystkim zbieżność tego, czego naucza, z tym, jak żyje na co dzień.
MAŁGORZATA GODZISZ: Co powinni robić rodzice, żeby swoje dzieci wychowywać na prawdzie a nie na kłamstwie, by kształtować je w duchu chrześcijańskim?
KS. JAROSŁAW PRZYTUŁA: Punktem wyjścia jest świadomość, że to rodzina jest tym środowiskiem, gdzie dokonuje się wychowanie i kształtowanie osobowości charakteru młodego człowieka. Częstym błędem jest spychanie tej odpowiedzialności albo na szkołę, albo na parafię, albo inne ośrodki edukacyjne. Ważną rzeczą jest klimat prawdy, który powinien być w domu. Klimat szczerości, wzajemnego zaufania i przede wszystkim dialogu. Należy pamiętać, że to nie przekazanie wiedzy, czy wyuczenie postaw jest istotne w wychowaniu, ale wewnętrzne przylgnięcie do prawdy. Nie oznacza to tylko poznawanie świata, ciekawość i zbieranie informacji, ale jest przede wszystkim kształtowanie w sobie tego podobieństwa do Jezusa Chrystusa, doskonałego wzoru człowieka. Zadaniem rodziców, przede wszystkim chrześcijańskich jest ochrona przed złymi wpływami i przed taką prawdą, która może szkodzić i być destrukcyjna dla młodego człowieka.
Kolejnym prelegentem, który podjął się wyjaśnienia „prawdy w nauczaniu historii w szkole” był Jerzy Masłowski z Lubelskiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli Oddział w Chełmie. O „prawdzie w edukacji seksualnej” powiedziała Ewa Kucharska z LSCDN Oddział w Zamościu. Tłumacząc różne modele prowadzonej edukacji wskazała na konieczność rozwijania kształcenia typu A. Realizowane w polskiej oświacie „wychowanie do życia w rodzinie”, czyli edukacja seksualna typu A, przynosi zdecydowanie lepsze wyniki niż edukacja seksualna typu B, prowadzona w Niemczech, Szwecji czy Wielkiej Brytanii. Przywołane przez ostatnią mówczynię dane dowodzą, że masowe rozdawanie w szkołach środków antykoncepcyjnych dla chłopców i dziewcząt nie eliminuje problemu nieplanowanych ciąż i aborcji u nieletnich. Oceniając pozytywnie dotychczasowe wyniki stosowanej w Polsce edukacji seksualnej typu A, Ewa Kucharska podkreśliła potrzebę dalszego doskonalenia tego systemu poprzez: podnoszenie jakości nauczania, podnoszenie kwalifikacji nauczycieli realizujących ten przedmiot, poprawę współpracy rodziców i nauczycieli oraz ograniczenie negatywnego oddziaływania mediów na młodzież. O podsumowanie sympozjum został poproszony bp Marian Rojek, który zwrócił uwagę na dwie rzeczywistości: faktu i jego interpretacji. Gdy chodzi o tajemnicę prawdy, zawsze tak było, że prawda jest zawarta w fakcie. Te wszystkie pytania, począwszy od lat dziecięcych każdego z nas, dotyczą faktu. Dotychczas w spojrzeniu chrześcijańskim było tak, że prawda faktu była zawsze powiązana z prawdą interpretacji tego faktu. Natomiast w momencie, kiedy interpretacja faktu nie jest związana z prawdą, ale jest związana z ideologią, powoduje wynaturzenie, odejście od prawdy faktu. Dzisiaj cały problem polega na tym, że faktu nawet nie ma, a więc nie ma prawdy faktu, ale prawdę tworzy interpretacja faktu. Sympozjum zgromadziło liczne grono nauczycieli, katechetów i wychowawców z terenu miasta Zamościa. Organizatorami przedsięwzięcia byli: Zespół Szkół Katolickich św. Ojca Pio w Zamościu, Lubelskie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli Oddział w Zamościu oraz Wydział Nauki i Wychowania Katolickiego Kurii Diecezjalnej w Zamościu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu