Reklama

Polska szkoła na Litwie

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 26-27

Jadwiga Kamińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nasza Polska ukochana taka biedna! By ją podźwignąć, trzeba dusz o orlich skrzydłach, dusz gardzących wszystkim, co niskie, umiejących wznieść się na wyżyny cnót. Któż ma takie dusze, zdolne porwać innych do lotu wzwyż? Któż, jeśli nie młodzież?”
Św. Urszula Ledóchowska

W Loosdorf (Austria) 150 lat temu urodziła się Julia Ledóchowska. W 1886 r., idąc za głosem powołania, wstąpiła do klasztoru Urszulanek w Krakowie. Przez całe swoje życie oddawała się z wielką miłością i zaangażowaniem obowiązkom nauczycielki i wychowawczyni.

Jedną z najważniejszych spraw matki Urszuli było nauczanie i wychowanie dzieci i młodzieży. Tworzyła szkoły, zakłady wychowawcze, internaty, świetlice w Polsce, a także w Danii, Rosji, na Litwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia szkoły w Czarnym Borze k. Wilna

W 1919 r. w Czarnym Borze została założona szkoła powszechna, którą w 1927 r. swoją opieką objęła matka Urszula. W ramach akcji „100 szkół dla Wileńszczyzny” zbudowano i oddano do użytku nowy, drewniany budynek szkoły. Po II wojnie światowej była to placówka trójjęzyczna: rosyjska, litewska i polska. Decyzją pełnomocnika Rządu Republiki Litewskiej na rejon wileński szkoła została zreorganizowana na rosyjską i polską.

W 1992 r. powstała samodzielna polska Szkoła Średnia nr 2 w Czarnym Borze, której decyzją Rady Samorządu rejonu wileńskiego w 2003 r. nadano imię błogosławionej (świętej) Urszuli Ledóchowskiej. Natomiast 30 maja 2014 r. szkoła otrzymała status gimnazjum.

Wychować przyszłość

Reklama

Do szkoły na Litwie z polskim językiem nauczania uczęszcza 176 uczniów, którzy uczą się w trzech oddziałach: początkowym, podstawowym i średnim. Główne cele nauczania to przekazywanie chrześcijańskiej moralności i dążenie do tego, aby uczniowie byli dumni, że patronką ich szkoły jest św. Urszula Ledóchowska.

Placówka propaguje rzymskokatolicki kierunek wychowania młodzieży. W szkole pracuje 36 nauczycieli, pedagog socjalny i specjalny, logopeda, psycholog oraz ponad 20 osób personelu pomocniczego i technicznego. Poza zajęciami programowymi uczniowie chętnie uczestniczą w kołach zainteresowań, m.in. matematyki, informatyki, plastyki.

W gimnazjum działają kółka: krajoznawcze, tańca estradowego, sportowe, muzyczne, chór „Anima” oraz Teatr Razem. Szkoła organizuje wypoczynek letni dla dzieci, utrzymuje przyjacielskie kontakty ze Zgromadzeniem Sióstr Urszulanek SJK, opiekuje się grobami zmarłych sióstr na cmentarzu urszulańskim w Czarnym Borze, współpracuje z placówkami oświatowymi w Pniewach, Świdwinie, Czarnym Borze w Polsce, Jabłonce.

M jak Miłość

Już po raz piąty Teatr Razem został zaproszony do udziału w „Jagiellońskich Teatraliach”, których organizatorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Władysława Jagiełły w Łodzi, a dyrektorem artystycznym Krzysztof Kaczmarek. Na scenie Teatru Młodego Widza w Jagiellońskim Ośrodku Kultury swoje umiejętności prezentowali artyści amatorzy m.in. z Ukrainy, Białorusi, Belgii, Węgier i Litwy. To międzynarodowe spotkanie aktorów było okazją do rozmów na temat warsztatów teatralnych, wymiany doświadczeń.

Reklama

W tym roku Teatr Razem zaprezentował spektakl „M jak Miłość” według dramatu Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Scenariusz napisała i sztukę wyreżyserowała nauczycielka Iwona Radulewicz. – Uczniowie są w takim wieku, że przeżywają już pierwsze zauroczenia – powiedziała pani Iwona. – Obecnie w mediach ukazywane są różnorodne style miłości, a nie te tradycyjne. Moim założeniem było, aby ukazać prawdziwą miłość, jaka rodzi się między kobietą i mężczyzną. Romeo i Julia przeżyli cudowną miłość, która zakończyła się tragicznie, natomiast w moim spektaklu młodzi bohaterowie nie umierają, ale zawierają związek małżeński.

Uczucie rodzące się między dziewczyną i chłopcem zostało przedstawione w humorystyczny sposób. Spektakl ubogacony tańcem i śpiewem nagrodzono wielkimi owacjami przez publiczność zgromadzoną w teatrze.

W kręgu przyjaciół

Uczniowie z Czarnego Boru bardzo serdecznie przyjmowani są przez łodzian. Spotkania w Oratorium św. Urszuli Ledóchowskiej przy Zgromadzeniu Sióstr Urszulanek SJK są dla wszystkich wielkim przeżyciem. Na każde spotkanie przyjeżdża z Częstochowy ks. inf. Ireneusz Skubiś. Także w tym roku przybył, aby obejrzeć najnowszą sztukę Teatru Razem. – Normalność, którą przedstawiono w miłości chłopca do dziewczyny, jest bardzo piękna. Należy pielęgnować i propagować te wspaniałe uczucia – powiedział Ksiądz Infułat.

„Niedziela” była zawsze blisko Polaków za granicą, jest także blisko szkoły w Czarnym Borze. Goście z Litwy zostali obdarowani albumem „Święty Jan Paweł II we wspomnieniach świadków”. Są to wywiady ks. inf. Ireneusza Skubisia ze świadkami życia Papieża Polaka, który 18 maja 2003 r., w dzień swoich 83. urodzin, kanonizował w Rzymie św. Urszulę Ledóchowską.

Wszyscy otrzymali również egzemplarze tygodnika „Niedziela”. Szkole w Czarnym Borze ks. Ireneusz przekazał książeczki do I Komunii św., a także dwutomową pozycję „Obrazki z dziejów Polski” prof. Krzysztofa Wielguta, aby uczniowie dawali świadectwo o Bogu i Polsce.

Pod okiem świętej

Reklama

Z podziwu godną troską o wszechstronny rozwój dzieci i młodzieży grono pedagogiczne, pod kierunkiem wieloletniego dyrektora szkoły – Mieczysława Jasiulewicza, rzetelną pracą i wiarą we wstawiennictwo patronki – św. Urszuli Ledóchowskiej podejmuje wiele odważnych inicjatyw, które owocują wymiernym dobrem.

Wielkim osiągnięciem szkoły, jak sami oceniają, jest otrzymanie statusu gimnazjum nadanego decyzją Rady Samorządu rejonu wileńskiego w dniu 30 maja 2014 r.

Dzięki przychylności, zaangażowaniu i pomocy finansowej wielu osób i urzędów dokonano renowacji trzykondygnacyjnego murowanego budynku szkoły; obecnie budowane są stołówka i sala gimnastyczna.

Będzie wielką radością całej społeczności szkolnej, jeśli na 150. rocznicę urodzin św. Urszuli Ledóchowskiej, przypadającą 17 kwietnia 2015 r., uda się zakończyć większość prac i dokonać poświęcenia podczas uroczystości upamiętniającej tę rocznicę. Będzie to niewątpliwie wielkie i znaczące wydarzenie w dziejach polskiej szkoły na Litwie.

Jeżeli chcesz pomóc polskiemu Gimnazjum im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze na Litwie, możesz dokonać wpłaty na podany niżej adres i konto:

Caritas Archidiecezji Łódzkiej, ul. Gdańska 111, 90-507 Łódź, tel.: (42) 639-95-81, 639-95-82, fax (42) 639-95-80, caritas@toya.net.pl, www.caritas.lodz.pl, Pekao SA V Oddział w Łodzi, numer konta: 24 1240 1545 1111 0010 0136 6588.

Za dotychczasową pomoc społeczność szkoły bardzo serdecznie dziękuje.

2015-01-27 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: dawajmy odważne świadectwo jak św. Szczepan

2024-12-26 18:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Nie pozwólmy, aby nasze myślenie i działanie opanowały następujące hasła: „Sumienie zostaw w szatni, przekraczając próg paramentu...", „Wiarę zostaw w domu, jej miejsce jest w kościele a nie w życiu publicznym” „Wiara, wiarą, a życie życiem”. Nie dajmy się zwieść takiej ideologii. Mocni w wierze - tak, jak Szczepan dawajmy odważnie świadectwo, że Jezus i Jego Ewangelia to nasze być albo nie być - jako uczniów Chrystusa - w obecnych czasach! – mówił bp Ireneusz Pękalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję