Źle się dzieje z wiarą Amerykanów. Wzrasta liczba tych, którzy nie przyznają się do żadnej religii, nie chodzą do kościoła na nabożeństwa i nie modlą się.
Według opublikowanych w ostatnim czasie najbardziej poważnych i prestiżowych badań amerykańskiego społeczeństwa – Generalnego Sondażu Społecznego, 7,5 mln Amerykanów „straciło swoją religię” w ostatnich trzech latach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jeden na czterech uczestników badania pytanych o preferencje religijne odpowiedział: żadne. To bardzo duża grupa, większa już nawet od ogólnej liczby katolików w USA, którzy stanowią 24 proc. społeczeństwa. Niepokoi także fakt, że w latach 90. XX wieku procent obywateli USA nieidentyfikujących się z żadną religią był jednocyfrowy.
Ponad jedna trzecia Amerykanów – dokładnie 35 proc. – deklaruje, że nie uczestniczy w nabożeństwach (z wyjątkiem ślubów czy pogrzebów). Co ciekawe, liczba deklarujących, że w ogóle się nie modli, wynosi tylko 17 proc. Wynika z tego, że nawet ludzie, którzy stracili wiarę, nadal wzdychają do Boga.