W „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” z 1893 r. czytamy m.in., że „parafia Wiewiec leży na prawo od traktu z Brzeźnicy do Szczercowa, posiada kościół parafialny murowany, dom przytułku dla ubogich, młyn, karczmę (...). Kościół parafialny istniał tu już zapewne w XIII wieku, jak świadczą o tym wzmianki w aktach kapituły. Wieś sama jest siedzibą rodu Jastrzębczyków. Kościół był wzniesiony pw. św. Marcina, słynął w nim z dawna obraz Matki Bożej, uważany za cudowny. Obecny kościół murowany stanął staraniem parafian rokiem 1861”.
Cóż… Aby się przekonać o tym, co z tego wszystkiego zostało, a co jest zupełnie nowe, trzeba po prostu przyjechać do tej miejscowości i przekonać się naocznie o pięknie tego zakątka naszej archidiecezji. Proboszczem jest tu obecnie ks. Roman Pisarek, który w tym roku obchodzi 20. rocznicę święceń kapłańskich. Wspomaga go dzielnie ks. Alfred Piśniak, ksiądz senior, długoletni wiewiecki proboszcz – był nim od roku 1991, kiedy to zastąpił na tej funkcji śp. ks. Bogdana Kanafę, do tej pory bardzo ciepło i serdecznie wspominanego duszpasterza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Okazja do odwiedzin
Bez wątpienia okolicznością, która sprzyja odwiedzinom, są parafialne odpusty. Pierwszy z nich przypada 16 lipca – we wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej, a drugi 11 listopada – we wspomnienie św. Marcina.
Reklama
W tym roku maryjnym uroczystościom przewodniczył i okolicznościowe kazanie wygłosił ks. Stanisław Zbirek, ksiądz emeryt. Wcześniej był proboszczem w Dobryszycach. Kaznodzieja w swoim słowie przybliżył biblijne tło lipcowego odpustowego świętowania, przytoczył liczne przykłady opieki Matki Bożej nad tymi, którzy noszą Jej szkaplerz, nazywając go „świętą szatą”. – Nośmy go z wiarą. Mamy się tego znaku wiary nie wstydzić. On nas uchroni od złego – przekonywał ks. Stanisław Zbirek wiewieckich parafian i ich gości podczas odpustowej Sumy.
Zarówno obecny proboszcz ks. Roman, jak i jego poprzednik ks. Alfred zapraszają już dziś wszystkich powierzonych im wiernych oraz ich rodziny spoza parafii Wiewiec na uroczystość odpustową ku czci św. Marcina. Tym bardziej, że jest to dzień wolny od pracy, bo przecież 11 listopada mamy Święto Niepodległości.
Z życia parafii
Nie tak dawno, bo 27 czerwca br., abp senior Stanisław Nowak udzielił sakramentu bierzmowania 80 młodym z parafii Wiewiec. Tego dnia poświęcił też nową plebanię, pod której budową położył kamień węgielny 14 marca 2010 r. Wtedy także konsekrował nowy soborowy ołtarz, wmurowując w niego relikwie św. Floriana.
No co dzień posługujący tu księża prowadzą typowe tradycyjne duszpasterstwo: odprawiają Msze św., spowiadają, odwiedzają chorych, katechizują, moderują różne parafialne grupy, których tu nie brakuje. Słowem – dbają o powierzonych ich pieczy wiernych.
Oczywiście, nie brak też parafialnych inwestycji, jak choćby wspomniana plebania. Udało się – dzięki życzliwości darczyńców, ciężkiej pracy i trudowi – relatywnie szybko wybudować ją i uposażyć. Z pewnością budynek ten będzie służył długie lata.
W parafii Wiewiec funkcjonują dwie kaplice-kościoły filialne – w Krzywanicach pw. Miłosierdzia Bożego oraz w Dębowcu pw. św. Floriana. Ksiądz Proboszcz i Ksiądz Senior sprawują tam liturgię przede wszystkim w niedziele, uroczystości i święta.
Reklama
Z parafii wywodzą się następujące siostry i księża: s. Małgorzata Janus, s. Tarcisia Frankowska – paulistki, śp. ks. Konstanty Bednarski, ks. Eugeniusz Bugała, ks. Jerzy Wójcik, ks. Remigiusz Lota, ks. Dariusz Kuśmierek i piszący te słowa.
Szczypta historii
Pierwszą pewną historycznie datą odnoszącą się do historii parafii Wiewiec jest rok 1460. We wspomnianym „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” czytamy: „Na początku XVI wieku łany kmiece w Wiewcu dawały dziesięcinę kanonii gnieźnieńskiej, zaś plebanowi meszne po 2 korce żyta, tyleż owsa, zagrodnicy zaś kolędę po groszu”. Przytaczam te słowa, ponieważ być może tak udokumentowane dochody przyczyniły się do tego, że w miejsce pierwotnego drewnianego kościoła już w roku 1662 r., dzięki też wydatnej pomocy dziedziców Zamościa i Wiewca, wybudowano kolejną nową świątynię, też jeszcze drewnianą. Poświęcono 12 listopada 1673 r.
Obecny, trzeci już, ale tym razem murowany kościół postawiono za czasów śp. ks. Pawła Knapińskiego w 1861 r. Poprzedni trzeba było rozebrać, bo niestety nie wytrzymał próby czasu i różnych losowych nieszczęść. Nową świątynię poświęcił bp Maciej Majerczak 24 października 1867 r. Po II wojnie światowej kościół odrestaurowano staraniem śp. ks. Edwarda Sowuli, gdyż podczas niej, a konkretnie w latach 1942-45 kościół został zamknięty przez Niemców, ograbiony z paramentów liturgicznych i zdewastowany.