Od momentu erygowania proboszczem parafii jest ks. Zbigniew Żądło. Ale do tej chwili starania wokół powołania jej do życia oraz wybudowania w Karwowie kościoła prowadził ks. inf. Franciszek Łupiński -
proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie, z której wydzielona została rodząca się parafia. I właśnie Ksiądz Infułat zgodził się opowiedzieć Czytelnikom Niedzieli Łowickiej, jak doszło do powstania
parafii pw. św. br. Alberta...
Najpierw ks. Fr. Łupiński wraca pamięcią do lat 80. ubiegłego stulecia, kiedy to przyjęty wówczas przez władze "perspektywiczny plan rozwoju Sochaczewa" zakładał powstanie po drugiej stronie Bzury
osiedla domków jednorodzinnych na terenie wsi Karwowo i Gawłów, a obok niego osiedla "wysokiego budownictwa". Docelowo miało tam zamieszkać kilkanaście tysięcy ludzi.
Osiedle domków jednorodzinnych rzeczywiście zaczęło powstawać, wydzielono ulice i poszczególne działki, natomiast z bloków zrezygnowano. Dla Księdza Infułata od samego początku plany rozbudowy Sochaczewa
wiązały się nierozerwalnie z potrzebą wybudowania nowej świątyni - na potrzeby mieszkańców nowo powstającego osiedla.
"Najpierw odbywało się to na zasadzie prywatnych moich kontaktów z pracownikami Wydziału Architektury Urzędu Miasta, a później udało się do planu rozbudowy wpisać plac pod budowę kościoła" - wspomina
ks. Fr. Łupiński.
Początkowo teren pod budowę kościoła wyznaczono na skraju osiedla, ale później udało się lokalizację tę zmienić na miejsce w centrum osiedla, gdzie obecnie budowany jest kościół św. br. Alberta i
gdzie powstała nowa parafia. Teren ten ma ok. 2 h powierzchni i został zakupiony przez parafię św. Wawrzyńca od sześciu właścicieli prywatnych działek, usytuowanych w tym rejonie.
Zabiegi nad prawnym uregulowaniem spraw własności tych działek przez dotychczasowych właścicieli, a potem ich zakupem trwały aż do końca lat 90., stąd przesunięcie w czasie momentu rozpoczęcia budowy
kościoła. W dodatku w początkowym okresie osiedle nie było zbyt ożywione, wybudowano kilkadziesiąt domków, ale tylko część z nich było zamieszkałych. Dlatego budowę rozpoczęto w ub.r. przez wzniesienie
kaplicy o powierzchni ok. 150 m2 oraz zakrystii i zaplecza kościelnego dla przyszłej świątyni. Przewidziano tam również tymczasowe mieszkanie dla Księdza Proboszcza i pomieszczenie na potrzeby kancelarii.
W przyszłości zbudowana zostanie wolno stojąca plebania, usytuowana nieopodal kościoła.
Ks. inf. Fr. Łupiński z zadowoleniem podkreśla, iż po wybudowaniu kościoła obecna kaplica będzie służyła wiernym jako sala na spotkania parafialne i że wszystko to jest uwzględnione w projekcie ogólnym
całego obiektu sakralnego, który został przygotowany przez Pracownię Architektoniczną inż. Mieczysława Gliszczyńskiego z Warszawy w latach 1999-2000. Zatwierdzono go 20 grudnia 2001 r. Zakłada on wybudowanie
kościoła jednonawowego, w formie krzyża, o wymiarach 40 na 25 m, w stylu nawiązującym do gotyku, z jedną wieżą o wysokości 33 m. Elewacja zewnętrzna będzie wykonana z czerwonej cegły, połączonej z partiami
szarego tynku. Sklepienie kościoła ma być wykonane z drewna klejonego i będzie przypominać w rysunku tzw. sklepienia kryształowe.
Jak wspomina Ksiądz Infułat, plac pod budowę poświęcił 9 września 2001 r. bp Alojzy Orszulik, który przeprowadzał wówczas wizytację kanoniczną parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie. Rozpoczęcie budowy
nastąpiło dokładnie 3 kwietnia ub.r., a pierwszy jej etap potrwał do 30 listopada. Kamień węgielny został wmurowany 30 czerwca, natomiast 22 grudnia ks. Łupiński dokonał poświęcenia pierwszego, największego
dzwonu. Dzwon ten - ważący 800 kg - ufundowali parafianie. Znajdują się na nim wizerunki św. br. Alberta i Ojca Świętego Jana Pawła II.
Wszystko było zatem przygotowane do uroczystego pobłogosławienia kaplicy 26 grudnia, we wspomnienie św. Szczepana Męczennika. Akt ten nastąpił podczas Mszy św. o godz. 12.00, podczas której Biskup
łowicki pobłogosławił nową świątynię, ołtarz, a także umieścił Najświętszy Sakrament w tabernakulum. W tym samym dniu kanclerz Kurii Biskupiej ks. dr Stanisław Plichta przeczytał akt erygowania parafii
i mianowania nowego proboszcza, który od momentu zaprzysiężenia odjął obowiązki i prawa proboszcza i duszpasterza młodej wspólnoty parafialnej.
Ponieważ parafia św. br. Alberta została wydzielona wyłącznie z parafii św. Wawrzyńca, cała inwestycja związana z budową nowego kościoła była do tej pory prowadzona staraniem i środkami tej parafii,
od tej pory przejmuje ją nowa parafia, ale przy pomocy parafii macierzystej, co zostało ustanowione dekretem Biskupa łowickiego. Ksiądz Infułat mówi: "Ks. Zbigniew Żądło bardzo mnie wspomagał przy tej
budowie, bo przy moim stanie zdrowia prowadzenie jej było trudne. Tym niemniej cała odpowiedzialność i inicjatywa we wszystkich działaniach spoczywała na mnie jako proboszczu, aż do chwili erygowania
nowej parafii. Teraz sytuacja ulegnie zmianie".
Tym niemniej nowy Ksiądz Proboszcz nadal może liczyć na pomoc i radę ks. Łupińskiego we wszystkich kwestiach budowlanych i organizacyjnych. Na rok 2003 zaplanowano wybudowanie fundamentów pod nowy
kościół i w miarę możliwości wymurowanie przynajmniej części ścian, co jest możliwe, ponieważ cegły zostały już zakupione na całą budowę. W 2004 r. będzie prowadzona dalsza budowa kościoła aż do stanu
surowego zadaszonego, a w ciągu następnych dwóch lat będzie urządzane jego wnętrze.
"To byłoby bardzo szybko - zauważa ks. inf. Łupiński - bo w ciągu 5 lat kościół byłby zbudowany!".
Wierni z parafii św. br. Alberta także cieszą się z nowej kaplicy. Frekwencja na niedzielnych Mszach św. jest dobra, a warto także podkreślić, iż księża z parafii św. Wawrzyńca nie zauważyli odpływu
wiernych ze swojego kościoła. "Dlatego uważam, że stworzenie nowej parafii w Karwowie było trafną decyzją - stwierdza Ksiądz Infułat. - Ale oczywiście najlepiej byłoby, gdyby ta parafia się rozwijała
i podwoiła swoją liczebność. Miejsce jest piękne, na uboczu, pod lasem, powietrze zdrowe, czego nie ma u nas, w centrum Sochaczewa. Jest tam także znakomity teren do wykorzystania na potrzeby jakiejś
firmy, to by ożywiło całe osiedle, ale zobaczymy...".
Pozostaje nam tylko życzyć budowniczym i wiernym z najmłodszej parafii naszej diecezji spełnienia wszystkich planów i zamierzeń, a przede wszystkim Bożego błogosławieństwa na wszystkie lata i wieki
istnienia. Szczęść Boże!
Pomóż w rozwoju naszego portalu