Reklama

Polska

Zdumiewająca siła dobra

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego przygotowuje raporty dotyczące Kościoła. 3 grudnia br. został zaprezentowany wyjątkowy raport, pokazujący siłę dobra wśród polskich katolików

Niedziela Ogólnopolska 50/2015, str. 15

[ TEMATY ]

Kościół

raport

Arpad Nagy-Bagoly / Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzecz dotyczy działalności charytatywnej mającej miejsce w ramach instytucji Kościoła, ale też tej spontanicznej, realizowanej w przestrzeni poszczególnych wspólnot parafialnych. Jak dokładnie wyliczono, w 2014 r. w naszym kraju działało 835 instytucji charytatywnych Kościoła katolickiego. Większość z nich prowadzą zakony żeńskie (432 – 52 proc.). Do liczby tej należy dopisać inicjatywy podejmowane przez zakony męskie (249 – 30 proc.) oraz przez diecezje (154 – 19 proc.). Dość imponująco wyglądają też kolejne dane. Wspomnianych już bowiem 835 instytucji odpowiada za ok. 5 tys. najróżniejszych inicjatyw, co znacznie poszerza pole oddziaływania. W przypadku poszczególnych diecezji sytuacja wygląda bardzo różnie, ale można zauważyć wyraźną tendencję: ośrodki charytatywne skupione są głównie w ośrodkach miejskich oraz w tych Kościołach lokalnych, w których znajduje się większa liczba zakonów i zgromadzeń zakonnych. Z działalności instytucji charytatywnych Kościoła w roku 2014 skorzystało łącznie 2,9 mln beneficjentów.

Komu pomagamy

Reklama

Jeśli chodzi o liczbę prowadzonych dzieł, najczęściej adresatami pomocy są dzieci i młodzież (1372). Chodzi tu przede wszystkim o różnego rodzaju świetlice oraz kluby młodzieżowe. Warto w tym kontekście wyróżnić również pomoc oferowaną bezdomnym (897 ośrodków) czy też tzw. pomoc doraźną (861), na którą składają się przede wszystkim różnego rodzaju noclegownie oraz jadłodajnie. Ta ostatnia kategoria zasługuje na podkreślenie, biorąc bowiem pod uwagę beneficjentów, największy segment posługi charytatywnej stanowi właśnie pomoc doraźna. Zgodnie z raportem, w 2014 r. korzystało z niej 1 mln 116 tys. osób. Niebagatelna była też pomoc żywnościowa, z której korzystało 650 tys. potrzebujących. Znacznie mniej osób korzysta z wymagających rozwiniętej infrastruktury usług medycznych – 442 tys. Posługa charytatywna Kościoła katolickiego w 2014 r. docierała do 286 tys. beneficjentów z grupy dzieci i młodzieży, 203 tys. z grupy bezrobotnych, 121 tys. z grupy niepełnosprawnych, 91 tys. z grupy osób starszych, 32 tys. z grupy uzależnionych, 6 tys. z grupy bezrobotnych oraz 5 tys. z grupy migrantów i uchodźców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rzeczpospolita parafialna

Nie mniej imponująco sytuacja wygląda w perspektywie lokalnej. W niemal 11 tys. parafii w Polsce działa ponad 60 tys. organizacji parafialnych. W ciągu ostatnich lat liczba tych organizacji wyraźnie wzrastała. W 1998 r. liczba ta wynosiła 39 661. Od tego roku wzrosła również liczba osób w nich zaangażowanych. Organizacje te prowadzą różnorodną działalność. Większość ma charakter wyłącznie modlitewno-duchowy, jednak ok. 12 proc. działalności podejmowanych przez te organizacje to właśnie pomoc charytatywna.

Z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wyłania się imponujący obraz wspólnoty, która może się pochwalić bardzo wysokim stopniem obywatelskości. Mechanizm ten realizuje się na płaszczyźnie instytucjonalnej, która podlega możliwości uchwycenia jej statystycznie, ale do bilansu trzeba też w tym przypadku dopisać tysiące, jeśli nie miliony najróżniejszych odruchów dobroci, inspirowanych przesłankami religijnymi, a praktycznie niemożliwych do policzenia. Niejeden proboszcz mógłby w tym kontekście przywołać dziesiątki przykładów wzajemnej odpowiedzialności za siebie w odniesieniu do członków kół różańcowych czy klubów seniora. Nieraz najbliższa rodzina nie jest w stanie zaopiekować się dziadkiem czy babcią z powodu swej aktywności zawodowej, a współczłonkowie stowarzyszeń religijnych czy innych wspólnot, do których należą te osoby, są pod tym względem niezawodni.

Podsumowując powyższe zestawienie, warto jeszcze zwrócić uwagę na walory jakościowe oferowanej pomocy charytatywnej. Znawcy tematu podkreślają, że ludzie zaangażowani w pomoc charytatywną w ramach przestrzeni kościelnej należą do wyjątkowej kategorii tzw. pracowników z powołania. Im nie chodzi jedynie o wykonanie pracy wynikającej z zakresu zawodowych obowiązków. Do listy spraw, które trzeba wykonać w ramach etatu, dołączają całe bogactwo swej ludzkiej wrażliwości. Jeśli zatem pochylają się nad łóżkiem osoby chorej, to nie czynią tego dlatego, że akurat wykonują swą pracę, ale przede wszystkim dlatego, że mają silną potrzebę pomagania.

Ci sami znawcy tematu podkreślają też pewien walor po stronie kościelnych organizacji, które nie są w takim stopniu sparaliżowane procedurami, jak to ma miejsce w organizacjach państwowych. Zanim te ostatnie uruchomią środki, Caritas w sytuacji najróżniejszych katastrof już od dawna stoi na posterunku.

2015-12-09 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gliński: prezydent Niemiec zareagował dyplomatycznie na wręczony raport

[ TEMATY ]

raport

minister Gliński

Frank‑Walter Steinmeier

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Frank-Walter Steinmeier

Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Frank-Walter Steinmeier

Prezydent Niemiec zareagował dyplomatycznie - powiedział w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, komentując w TVP3 wczorajsze przekazanie Frankowi-Walterowi Steinmeierowi dokumentu nt. strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945.

"Prezydent Niemiec zareagował dyplomatycznie na wręczony raport. Natomiast ja miałem poczucie, że wręczam ten raport w imieniu wszystkich nas - wszystkich mieszkańców Łodzi, Polski, wszystkich Polaków na całym świecie. To jest oczywiście kwestia należnej rekompensaty za straszliwe zbrodnie i straty, ale to także kwestia istotna z punktu widzenia realizacji tych wszystkich wartości, które stanowią o naszym wspólnym dorobku - powiedziałbym górnolotnie - jako ludzkości" - podkreślił Gliński w rozmowie na antenie TVP3 Łódź.
CZYTAJ DALEJ

Wiliorze, Herody i szczodraki - te tradycje bożonarodzeniowe wciąż są żywe w Łódzkiem

2024-12-25 08:53

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

tradycje

woj. Łódzkie

Muzeum Etnograficzne

Kolędowanie od początku Adwentu aż po Trzech Króli, karmienie zwierząt opłatkiem w wigilijną noc, czy rzucanie owsem na świętego Szczepana Męczennika to do niedawna powszechne tradycje bożonarodzeniowe w Łódzkiem. Które z nich są wciąż żywe opowiedziała PAP Olga Łoś, etnolog z MAIE w Łodzi

"Wiele tradycji bożonarodzeniowych jest wspólnych dla różnych regionów, choć noszą różne nazwy. Głównie chodzi o kolędowanie. Grupy kolędników odwiedzające domy spotyka się najczęściej od Wigilii aż do Trzech Króli, ale to nie jest regułą" - powiedziała PAP Olga Łoś, etnograf z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: miejska wigilia dla samotnych

2024-12-25 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Blisko 800 osób zasiadło do wieczerzy wigilijnej w hali Expo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję