Żegna matka, drży jej ręka,
Wyszła żona na rozdroże,
Choć im z żalu serce pęka:
- Idźcie - mówią - w imię Boże!
Felicjan Faleński "Morituri te salutant"
21 stycznia br. uczniowie Zespołu Szkół Muzycznych nr 1 przypomnieli wydarzenia sprzed 140 laty. Wieczór upamiętniający powstanie styczniowe obfitował w wiele smutnych i tragicznych wspomnień naszej historii
narodowej.
22 stycznia 1863 r. stał się dla Polaków symbolem największego i najdłuższego zrywu niepodległościowego.
Autorka scenariusza uroczystości Natalia Kania szczególną uwagę zwróciła na echa powstania na ziemiach Rzeszowszczyzny. Przybliżyła postać adwokata Wiktora Adama Zbyszewskiego czynnie zaangażowanego
w powstańczą walkę zbrojną oraz młodych ludzi - gimnazjalistów manifestujących swój patriotyzm i uczucia wobec Ojczyzny. Na uwagę zasługuje również wspomnienie grobowca powstańców, który mieści się przy
ul. Targowej. Pomnik poległych ofiar uroczyście odsłonięty został 17 czerwca 1866 r. i jest świadectwem wydarzeń, które miały miejsce w Rzeszowie w czasie powstania styczniowego.
Wszystkim zgromadzonym na wieczornicy uczniowie przypomnieli wielkiego patriotę, ostatniego dyktatora powstania Romualda Traugutta, skazanego na karę śmierci. Egzekucja Traugutta i członków Rządu
Narodowego przypieczętowała klęskę kolejnego zrywu niepodległościowego. W czasie powstania styczniowego w Cytadeli więziono ok. 10 tys. jego uczestników. Większość wysłano na Syberię - na katorgę lub
zesłanie. Ponad 50 powstańców stracono na stokach twierdzy.
Klęska powstania była ogromnym wstrząsem dla Polaków. Wśród znacznej części społeczeństwa zapanowało przeświadczenie o beznadziejności wszelkiej walki zbrojnej.
Przygotowanie wieczoru upamiętniającego tamte wydarzenia miało na celu uświadomienie i przypomnienie zgromadzonej publiczności - zwłaszcza młodzieży - podjęty trud tysięcy rodaków, którzy ponad wszystko
stawiali miłość i wolność Ojczyzny. Niestety, srogo im przyszło zapłacić za swoje dążenie do odzyskania niepodległości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu