Liczba wiernych: 958
Proboszcz: ks. Andrzej Tychoniec
Kaplica: Ranowo (dawny pałac)
Wspólnoty: Żywy Różaniec (10 róż, w tym 2 męskie), ministranci, Rada Parafialna, Parafialny Zespół Caritas, Grupa Modlitewna Ojca Pio, Stowarzyszenie Apostolstwa Matki Bożej Dobrej Śmierci,
Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci
Czasopisma: "Nasza Arka", "Różaniec", "Promyczek", "Miłujcie się", "Głos Ojca Pio", "Niedziela" - 10 egzemplarzy
To już ostatni przystanek na mieszkowickiej ziemi. Byliśmy świadkami duszpasterskiej troski o to, by miejscowa ludność mogła ze spokojem serca kroczyć ku zbawieniu. Na koniec docieramy do kolejnej wspólnoty
- parafii w Zielinie.
Pierwsze wzmianki źródłowe o Zielinie pochodzą z 1334 r.
Jego ówczesna nazwa wg oryginału dokumentu brzmiała Sellin. Przypuszczalnie Zielin przed pojawieniem się na ziemi chojeńskiej Marchii Brandenburskiej był osadą o zdecydowanie słowiańskim charakterze.
Jednakże koloniści niemieccy osadzani w słowiańskich wsiach, które przekształcane były na prawo czynszowe, zmieniali pierwotną nazwę na niemiecką. Niewiele danych o Zielinie przekazują dokumenty aż do
II wojny światowej. Po jej zakończeniu
zaczęli napływać tutaj - jak podaje kronika parafialna - repatrianci ze wschodnich ziem Polski oraz Polacy wywiezieni w 1940 r. w głąb Rosji. Byli to Polacy z województw: lwowskiego, wileńskiego, nowogródzkiego,
tarnopolskiego i stanisławowskiego. Wielu z nich to żołnierze Armii gen. Władysława Andersa i I Warszawskiej Dywizji Piechoty. To oni zadbali o kościół, który jako jeden z niewielu szczęśliwie przetrwał
wojenną pożogę. Świątynia pochodzi z
2 poł. XIII w. i zbudowana została z kostki granitowej. Jest to budowla salowa na rzucie wydłużonego prostokąta, bez chóru i pierwotnie bez wieży. Posiada portal zachodni ostrołukowy, 3-uskokowy, od południa
ślady zamurowanego portalu z uskokami. W ścianie wschodniej znajdują się 3 otwory okienne smukłe, ostrołukowe. W XVIII w. otwory te zostały przemurowane. Barokową wieżę z cegły dobudowano w 1704 r. Wchodząc
do kościoła, warto
podziwiać przepiękny, barokowy ołtarz architektoniczny trójkondygnacyjny, rzeźbiony w drewnie, z malowidłami z ok. 1600 r., a także ambonę i prospekt organowy. Wróćmy jednak na chwilę do kroniki, by dowiedzieć
się, że po wojnie zniszczeniu uległ jedynie mur okalający kościół. Odbudowano go w 1961 r. W tym samym roku rozpoczęto również likwidację niemieckiego cmentarza znajdującego się na placu kościelnym. Dwa
lata później położono w kościele
posadzkę. Samo poświęcenie kościoła nastąpiło 24 lutego 1946 r. Do chwili erygowania parafii, a więc do 12 czerwca 1978 r., Zielin należał do parafii w Mieszkowicach, której proboszczem przez długie lata
był ks. Augustyn Nowotarski. W tamtym okresie, do chwili ustanowienia wikariusza, Msze św. odbywały się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 9.00. Nauka religii do 1952 r. odbywała się w szkole,
później u państwa Trembeckich i Bukałów.
Pierwsze misje św. odbyły się w Zielinie w 1960 r., a dwa lata później przybyła tu w kopii obrazu Pani Jasnogórska. Tak tworzyły się podwaliny do zawiązania nowej parafii. Ten wytężony duchowy trud zaowocował
25 lat temu - w tym więc roku przypada piękny jubileusz istnienia parafii. Pierwszym proboszczem parafii został ks. Bolesław Dąbrowski, który spędził w Zielinie pełnych 10 lat. Integrował parafię w prawdziwą
wspólnotę. Za jego duszpasterzowania,
w 1984 r., pojawiły się w kościele witraże autorstwa Ireny Kisielewskiej ze Szczecina. Drugim administratorem parafii został ks. Stanisław Włodek, któremu dane było pracować w tym miejscu pomiędzy 1988
a 1995 r. Kontynuował dzieło poprzedników, szczególnie mocno dbając o rozmodlenie parafii i budowanie Kościoła duchowego. Na kolejnych 7 lat przybył do Zielina w 1995 r. ks. Janusz Zachęcki. Pełen młodzieńczej
werwy dał się poznać jako dobry
gospodarz i organizator. Zainicjował wiele wartościowych przedsięwzięć mających na celu budowanie dojrzałej sylwetki chrześcijańskiej w duszach parafian. Przeprowadził także gruntowny remont kościoła
parafialnego, a szczególnie renowację wspaniałego ołtarza głównego. Była to niezwykle misterna praca, gdyż naprawdę ołtarz ten jest jedną z niewielu perełek, jakie pozostały po minionych wiekach. Innym
ważnym przedsięwzięciem było położenie nowej
dachówki na kościele i remont zabytkowej wieży. Obok widocznych zmian w świątyni sporo także dokonało się w tym czasie na plebanii i wokół niej. Od 24 czerwca 2002 r., po przeniesieniu ks. Janusza Zachęckiego
do Wisełki, obowiązki proboszcza przejął ks. Andrzej Tychoniec, dotychczasowy proboszcz w Ryszewku k. Pyrzyc. To kapłan wywodzący się z Nowogardu, z 20-letnim doświadczeniem. Z niebywałym znawstwem mógł
już po kilku zaledwie miesiącach
scharakteryzować swą parafię, snując przy tym wiele kolejnych ambitnych zamierzeń na najbliższą przyszłość. Najbardziej istotny jest jednak zawsze duchowy wymiar życia parafii. Niedzielne Msze św. sprawowane
są w Zielinie o godz. 9.00 i 12.00 (w tygodniu o godz. 17.00), oraz w niedalekim Ranowie o godz. 10.30. Powstała tam mała kaplica w dawnym pomieszczeniu pałacowym, do której uczęszcza blisko 40 osób.
W samym Zielinie frekwencja na Eucharystiach
kształtuje się na poziomie 40%. Pięknym zwyczajem trwającym od lat jest wspólne odmawianie Różańca św. przez wiernych na pół godziny przed rozpoczęciem Mszy św. Zresztą warto zauważyć aż dwie róże męskie,
co nie jest zjawiskiem powszechnym. Ponieważ jest to maryjna parafia - w każdą środę kościół wypełnia się wiernymi modlącymi się do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. O bogobojności parafian świadczy także
fakt, że przed pierwszym piątkiem
miesiąca spowiedź odbywa się także w czwartek, by objąć wszystkich chętnych. Z posługą sakramentalną ks. Andrzej odwiedza co miesiąc dziesięciu chorych w ich domach. Dużym obszarem ewangelizacyjnej pracy
jest katechizacja szkolna. Znajduje się tutaj szkoła podstawowa, do której uczęszcza 116 uczniów i filia mieszkowickiego gimnazjum. Katechizacją młodzieży z całym oddaniem zajmuje się katechetka Bogumiła
Tkacz. Zajęcia szkolne odbywają się w
przepięknie odrestaurowanym budynku pałacu, gdzie nad całością wychowania czuwa dyrektor Krzysztof Karolak, któremu Ksiądz Proboszcz dziękuje za idealnie układającą się współpracę. Kwestia godnego kształtowania
młodego pokolenia jest w Zielinie postawiona jako priorytet. Przekonać się o tym można, odwiedzając znajdujące się za plebanią pomieszczenia świetlicy Parafialnego Zespołu Caritas. Od poniedziałku do
piątku w godz. od 14.00 do 17.00
przeszło 30 dzieci znajduje tu przytulny azyl, by odrobić lekcje, pobawić się i mądrze spędzić czas. Świetlica lśni czystością i bogatym wyposażeniem - dzieci mogą tu także zjeść popołudniowy posiłek.
Czuwają nad nimi dwie panie - wolontariuszki, które z wielkim sercem starają się o to, by dzieciństwo wielu miejscowych dzieci było szczęśliwe i wolne od patologii. Temu celowi służy także kompleks sportowy
wybudowany za czasów ks. Janusza. Na terenie zabudowań
parafialnych znajduje się plac zabaw dla dzieci z kompletnym wyposażeniem oraz niewielkie boisko. Całość pięknie wkomponowana jest w okalającą przyrodę i stanowi naprawdę cenne uzupełnienie dla świetlicy.
Na piętrze mieści się także parafialna biblioteka. Natomiast tuż obok znajduje się specjalne pomieszczenie, które każe z pokorą stanąć przed geniuszem ludzkiego umysłu. Otóż, brat ks. Andrzeja - Józef,
pomagający przy licznych pracach, jest z zamiłowania malarzem. To zresztą mało powiedziane, jest prawdziwym artystą najwyższego kunsztu. Z benedyktyńską dokładnością tworzy kopie różnych obrazów religijnych,
oddając wiernie najdrobniejsze szczegóły. Mogłem naocznie obejrzeć tworzony właśnie wizerunek Czarnej Madonny. Zachęcam z prawdziwą satysfakcją do tego, by odwiedzając parafię w Zielinie, koniecznie poprosić
Księdza Proboszcza o zaprezentowanie tego wspaniałego dziedzictwa kultury sakralnej tworzonej przez jego Brata!
Chcąc w pełni oddać bogactwo prezentowanej parafii, należałoby jeszcze wspomnieć o działającym tu przed kilku laty Uniwersytecie Ludowym, który miał na celu ubogacenie intelektualne i moralne młodzieży
wiejskiej. Warto byłoby wspomnieć także o wspaniałej postawie miejscowych strażaków, o letnich festynach Caritas, uroczyście obchodzonych co roku dożynkach i o wielu innych ważnych inicjatywach. Przed
Księdzem Proboszczem stoi jeszcze sporo wyzwań - chociażby remont plebanii i stała troska o wzrost duchowości parafian. Zielin znany jest z wielkiej ambicji i pieczołowitości w doprowadzaniu do skutku
rozpoczętych zadań. Wypada więc życzyć, by tego Bożego Ducha starczyło na zawsze!
Pomóż w rozwoju naszego portalu