Z napięciem na całym świecie oczekiwana jest nowa książka – wywiad niemieckiego dziennikarza Petera Seewalda z papieżem seniorem Benedyktem XVI, zatytułowana „Benedykt XVI. Ostatnie rozmowy”, która właśnie ukazuje się w kilku językach jednocześnie. Jej wydanie niemieckie (w wydawnictwie Droemer) zaprezentują 12 września w Monachium Peter Seewald i prefekt Domu Papieskiego abp Georg Gänswein.
W swoim obecnym miejscu zamieszkania – byłym klasztorze w Ogrodach Watykańskich – żyjący „w świecie, ale z dala” Papież Senior rozmawia z dziennikarzem o różnych, niekiedy kontrowersyjnych sprawach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Benedykt XVI ciepło i serdecznie wypowiada się o swoim następcy – papieżu Franciszku. Przyznaje też, że podczas konklawe w 2013 r. „miał w głowie kilka nazwisk”, ale nie było wśród nich Jorge Bergoglia. Jednocześnie „Papa Emeritus” dokonuje też pewnej samokrytyki, odnosząc się do kontrowersyjnej oceny jego pontyfikatu. Przyznaje, że musiał zrozumieć, iż ogromne zadanie reformy papiestwa, a zwłaszcza Watykanu, dalece przerasta jego siły.
„Benedykt XVI. Ostatnie rozmowy” to także autobiografia – informuje portal Aleteia. Joseph Ratzinger rozpoczyna swoją opowieść od dzieciństwa w Niemczech pod panowaniem Hitlera i wspomina, że pod presją musiał wstąpić w szeregi Hitlerjugend. Mówi też o odkryciu powołania kapłańskiego i o uwięzieniu w obozie amerykańskim koło Ulm pod koniec II wojny światowej. Wraca do osiągnięć i rozczarowań w karierze uniwersyteckiej, opowiada o swych publikacjach, które uczyniły z niego znawcę Vaticanum II. Wspomina czas, gdy był arcybiskupem Monachium, mówi też o silnej więzi łączącej go z Janem Pawłem II, którego często prosił o zwolnienie z obowiązków, ale Papież Polak zawsze odmawiał, gdyż chciał go mieć przy sobie do końca. W książce znalazły się również rozważania na temat śmierci oraz wyznanie Papieża Seniora, że czuje się słaby w jej obliczu, mówi też, jak się do niej przygotowuje.