Okazuje się, że Facebookowi nie pasuje działalność ewangelizacyjna katolików. W połowie lipca br. dużym echem w zachodnich mediach katolickich odbiło się zablokowanie co najmniej 25 katolickich fanpage’ów przez zarząd Facebooka. Większość z nich była w języku portugalskim, a kilka – w angielskim. Niektóre były bardzo popularne i miały po kilka milionów „polubień”. Ich administratorzy ze zdziwieniem stwierdzili 17 lipca, że nie mogą się zalogować na swoje profile, a zawarte na nich publikacje nie są dostępne dla internautów. Ostatecznie po 24 godzinach zarządcy Facebooka odblokowali strony i wytłumaczyli, że zablokowanie było przypadkowe, a całą winę ponosi program komputerowy, który śledząc aktywność, automatycznie zablokował te 25 stron. Dziwne, że akurat wszystkie miały profil wyznaniowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu