Reklama

Franciszek

Tam, gdzie nienawiść, tam miłość...

Niedziela Ogólnopolska 37/2017, str. 10

[ TEMATY ]

Franciszek

Kolumbia

Franciszek w Kolumbii

fb/Mons. Jesús Emilio Jaramillo Monsalve/Wikipedia/Fraychero

Ks. Pedro María Ramírez Ramos, Bp Jesús Emilio Jaramillo Monsalve

Ks. Pedro María Ramírez
Ramos, Bp Jesús Emilio Jaramillo
Monsalve

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek zdecydował, że osobiście dokona beatyfikacji dwóch duchownych – męczenników, ofiar wojny domowej w Kolumbii. Są to: bp Jesús Emilio Jaramillo Monsalve i ks. Pedro María Ramírez Ramos. Beatyfikacja znalazła się w programie pielgrzymki papieskiej w dniu 8 września br. podczas Mszy św. sprawowanej w Villavicencio.

W niespokojnych czasach

Nie da się opowiedzieć historii Kolumbii bez uwzględnienia dziejów mieszkających na tamtych terenach Indian. Tym bardziej że na mapie duszpasterskiej Kościoła katolickiego zajmują oni bardzo ważne miejsce, czego dowodem jest choćby zaangażowanie na rzecz miejscowej ludności autochtonicznej bp. Monsalve.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historii Kolumbii oraz okoliczności, które doprowadziły do męczeńskiej śmierci duchownych, nie da się też zrozumieć bez uwzględnienia tarć między konserwatystami i liberałami na przełomie XIX i XX wieku. Jak podają historycy, na skutek najróżniejszych konfliktów zbrojnych zginęło w czasie tzw. wojny tysiąca dni ponad 100 tys. Kolumbijczyków. Po zamachu na lewicowego polityka w 1948 r. tląca się wojna domowa rozgorzała na dobre i pochłonęła ponad 300 tys. kolejnych ofiar. Wśród nich najbardziej ucierpieli prości mieszkańcy wsi, a także jeden z proboszczów – ks. Ramírez Ramos, który nie chciał opuścić swoich parafian w czasie rewolucyjnego zrywu lewackich bojówek.

Porwanie i śmierć

Reklama

Bp Jesús Emilio Jaramillo Monsalve urodził się w Santo Domingo (Antioquia) 14 lutego 1916 r. Ukończył szkołę podstawową w swoim rodzinnym mieście, a następnie, w wieku zaledwie 13 lat, w lutym 1929 r. wstąpił do seminarium misjonarskiego Yarumal, gdzie zdobył gruntowne wykształcenie humanistyczne. W 1934 r. rozpoczął właściwą formację intelektualną, która była warunkiem przyjęcia święceń kapłańskich. Już w latach seminaryjnych zadziwiał przełożonych klerycką karnością, ale też nieprzeciętnym intelektem. Eseje filozoficzne jego autorstwa zaskakiwały zarówno rówieśników, jak i wychowawców.

Po przyjęciu święceń przez krótki czas pracował na parafii. Przełożeni szybko zaangażowali go jako profesora seminarium, ale też katechetę w miejscowym zakładzie karnym dla kobiet. Ten ostatni epizod miał podobno duży wpływ na formację przyszłego błogosławionego. Pozwolił mu bowiem doświadczyć mocy Bożego Miłosierdzia, na które otwierały się nawrócone skazane. W latach 1942-44 zajmował się doktoratem. Jego teza „Wolność naszego Pana Jezusa Chrystusa w ujęciu św. Tomasza z Akwinu” została nie tylko obroniona, ale nawet bardzo wysoko oceniona. Po studiach doktoranckich pracował w seminarium jako profesor i przełożony, później piastował różne stanowiska. Gdy w 1970 r. powstała nowa struktura wikariatu apostolskiego, papież Paweł VI mianował go wikariuszem apostolskim i wkrótce przyjął sakrę biskupią.

Jego praca duszpasterska nie ograniczała się jedynie do głoszenia słowa Bożego i sprawowania sakramentów. Na terenie swej późniejszej diecezji angażował się w pracę wśród miejscowych Indian, którym poświęcił wiele wysiłku w procesie ich ewangelizacji. Od początku był zaangażowany w sprawy społeczne, dzięki czemu darzony był wielkim szacunkiem. Prawdopodobnie ten szacunek i popularność, którymi się cieszył, skłoniły lewackich partyzantów do bestialskiego zabicia go 2 października 1989 r. – gdy odbywał wizytację duszpasterską w okolicznych parafiach.

Jestem potrzebny temu miastu

Reklama

Los męczennika był udziałem także drugiego beatyfikowanego – ks. Pedra Maríi Ramíreza Ramosa. Na świat przyszedł 23 października 1899 r. w miejscowości La Plata (departament Huila). Jego rodzice, Ramón Ramírez Flórez i Isabel Ramos, pobrali się 4 lata przed jego narodzinami. W 1931 r. przyjął święcenia kapłańskie, w 1948 r. został proboszczem w Armero (departament Tolima). 10 kwietnia 1948 r. podczas zamieszek wywołanych zabójstwem polityka Jorge Eliécera Gaitána zginął z rąk bojówkarzy, którzy wtargnęli do kościoła, w którym pełnił posługę duszpasterską. Zamach na lewackiego kandydata na prezydenta spowodował prawdziwą furię uzbrojonych działaczy. Mimo że zajścia nosiły znamiona rewolucji, kolumbijski duchowny nie opuścił swoich parafian. Przebywał w kościele. Otrzymał od miejscowych zakonnic i niektórych rodzin katolickich propozycję pomocy w ucieczce, ale z niej nie skorzystał. – Jestem potrzebny temu miastu – miał powiedzieć zatroskanym parafianom.

Na podkreślenie zasługują także wyjątkowe okoliczności egzekucji kolumbijskiego duchownego. Zginął na rynku od maczety, a bojówkarze przez wiele dni nie pozwalali katolikom na godne pochowanie umęczonego proboszcza. Jego ciało długo pozostawało na placu, nikt nie odważył się go pochować. Później rewolucjoniści przenieśli doczesne szczątki przyszłego błogosławionego pod bramę cmentarza, lecz pogrzeb miał miejsce dopiero po trzech tygodniach.

Od samego początku zamordowany proboszcz cieszył się wielką popularnością wśród swoich parafian i mieszkańców okolicznych miejscowości. O wszczęciu jego procesu prawdopodobnie zdecydowały liczne pielgrzymki miejscowych katolików na miejsce pochówku męczennika, które miały przekonać władze duchowe o rodzącym się kulcie nowego błogosławionego.

Dochodzenie kanoniczne rozpoczęło się w 1993 r., kiedy Kościołem kierował jeszcze Jan Paweł II. To za jego pontyfikatu ks. Ramíreza Ramosa uznano za sługę Bożego, a Franciszek ogłosił, że poniósł on śmierć za wiarę.

2017-09-06 12:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: Kościół, jak Maryja, jest kobietą i matką

[ TEMATY ]

Franciszek

pixabay.com

Kościół, jak Maryja jest kobietą i matką – podkreślił papież sprawując dziś Eucharystię w Domu Świętej Marty w liturgiczne wspomnienie Maryi, Matki Kościoła.

W swojej homilii Ojciec Święty zauważył, że w Ewangeliach Maryja jest zawsze określana jako „Matka Jezusa”, a nie „Pani” czy „wdowa po Józefie”. Jej macierzyńskość przenika całe Pismo Święte, od Zwiastowania aż po kres obecności na ziemi. Zrozumieli to natychmiast Ojcowie Kościoła. Zatem Kościół, będąc oblubienicą Pana a zarazem matką, jest w wielu językach rodzaju żeńskiego. Jest matką rodzącą nowe dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję