Reklama

Niedziela Częstochowska

Czyja to nauka?

Niedziela częstochowska 37/2017, str. 3

[ TEMATY ]

felieton

Alexas_Fotos/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak się szczęśliwie składa, że nasz naród, który zetknął się z naciskiem ze strony filozofii marksistowskiej, zasadniczo nie uległ kulturze laickiej. Obecnie dostrzegamy jednak wpływ światowych ośrodków na tworzenie ateistycznej, bezbożnej kultury. Globalne oddziaływanie grup masońskich i partii politycznych następuje dziś bardzo szybko m.in. za pomocą mediów, czego wyrazem są ustawy proponowane przez partie, które funkcjonują w strukturach Unii Europejskiej. Ma to również odbicie w polskim życiu społeczno-politycznym i wielu ludzi, zwłaszcza młodych, ulega takim trendom. Widać to szczególnie w życiu małżeńskim i rodzinnym.

Kościół wykazuje troskę o dobre przygotowanie do małżeństwa i rodziny. Ileż działań duszpasterskich prowadzi w tym względzie, zabiegając o jedność i trwałość małżeństwa! W świecie jest jednak wyraźna tendencja do rozwodów, do tzw. wolnych związków, a nawet związków homoseksualnych. Tymczasem baza chrześcijańska jest najlepsza dla dobrego funkcjonowania ludzkiej rodziny, dla każdego jej członka, jest ona też najlepszą bazą dla państwa i społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duszpasterze rozumieją wagę pracy dla dobra chrześcijańskiej rodziny. Duże znaczenie dla formacji w tej dziedzinie ma korzystanie z mediów katolickich. Niepokoi, że spotyka się w Internecie tak wiele wypowiedzi wrogich chrześcijaństwu, Kościołowi i wszystkiemu, co ma związek z życiem ewangelicznym. Noszą one znamiona szatańskie. Przed kapłanami stoi więc wielkie zadanie kształtowania w ludziach ducha Bożego, rozwijania cywilizacji życia i miłości.

Tak naprawdę jest to praca nad naszą moralnością, widzimy bowiem działania niektórych urzędników unijnych, którzy wykazują bardzo specyficzne posługiwanie się rozumem. I mamy do czynienia z czymś takim jak np. pozbawiona sensu i logiki ideologia gender – myślenie i działanie wbrew prawu naturalnemu, a nawet wbrew biologii. Niefrasobliwie burzy się porządek naturalny, w którym mężczyzna rodzi się jako mężczyzna, a kobieta jako kobieta i ci ludzie tworzą małżeństwo i rodzinę. Na tym zawsze było oparte normalne życie społeczne. W rodzinie w sposób naturalny rodzą się i wychowują nowi ludzie i jest to źródłem postępu narodu, i było czymś zwyczajnym, normalnym. Trzeba zauważyć taki naturalny porządek.

Tymczasem działania niektórych środowisk, czasami nawet akademickich, idą w kierunku większego dowartościowania zwierząt, a z drugiej – jakiejś animalizacji człowieka. Ostatnie dyspozycje, zrodzone na Uniwersytecie Warszawskim, mówią o tym, że trzeba bardziej zwrócić uwagę na to, iż człowiek jest zwierzęciem. To budzi przerażenie.

Trzeba podnieść głos zapisany już w Didache: „Niech się obudzi Kościół, on musi się dzisiaj mocno odrodzić”, jako naznaczony działaniem Ducha Świętego. Duch Boży może wzniecić nowe myślenie i pobudzić do działania, żeby ludzie, zwłaszcza intelektualiści, uczeni nie prowadzili ludzkości w kierunku samozniszczenia, ale podjęli zdecydowaną walkę o tożsamość opartą na wierze, na Jezusie Chrystusie – jedynym Zbawicielu świata.

2017-09-06 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla dobra człowieka

Zreinterpretowany przez Jana Pawła II w wymiarze współczesnych wyzwań Dekalog został nam zaproponowany jako nieformalna konstytucja.

Kardynał Ratzinger w swoim autorskim komentarzu do watykańskiej Instrukcji o niektórych aspektach „teologii wyzwolenia”, przed laty, komentując wyjście Izraela z domu niewoli, przypominał: „Celem wyjścia jest więc przede wszystkim i ponad wszystko Synaj, tzn. zawarcie przymierza z Bogiem, przymierza, z którego wyniknie całe prawo dla Izraela. Celem jest zatem znalezienie prawa zaprowadzającego sprawiedliwość, a tym samym budującego właściwe odniesienia ludzi między sobą i z całym stworzeniem (...). Można stąd powiedzieć, że celem wyjścia była wolność; trzeba jednak natychmiast dodać, iż obliczem wolności jest przymierze”.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję