Reklama

Niedziela Świdnicka

Matka Boża oknem miłosierdzia dla Europy i świata

– Matka Boża z Fatimy jest oknem miłosierdzia dla Europy i świata oraz wezwaniem do przyjęcia i wyznania wiary, gdyż wiara jest podstawą całego życia duchowego – podkreślał bp Ignacy Dec. Biskup Świdnicki przewodniczył 27 października 2017 r. Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej w Fatimie z okazji zakończenia peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej w diecezji świdnickiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko 200 wiernych diecezji świdnickiej przybyło 27 października do Fatimy, aby wraz z bp. Ignacym Decem, bp. Adamem Bałabuchem i siedemnastoma kapłanami uczcić zakończenie peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej w diecezji świdnickiej. Oprawę muzyczną podczas uroczystej Eucharystii wypełnił chór „Salve Regina” z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ze Szczawna-Zdroju pod dyrekcją Małgorzaty Owczarczak.

Podczas homilii bp Dec nawiązał do przesłania, jakie przekazała Matka Boża z Fatimy współczesnemu człowiekowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Stając na uświęconej ziemi obecnością Matki Bożej, z wiarą wsłuchujemy się w orędzie, jakie pozostawiła Maryja nie tylko pastuszkom z Fatimy, ale w sposób szczególny nam, którzy w obecnych czasach zmagamy się z codziennością, niekiedy daleką od Pana Boga – mówił hierarcha, dodając: – Maryja przyszła do świata z upomnieniem, prośbą, nawróceniem, a także z zachętą do wytrwałej modlitwy.

Reklama

Wskazując na wytrwałą modlitwę, celebrans zauważył, że inną formą rozmowy z Bogiem, łącznie z modlitwą ustną, jest modlitwa ludzkiej pracy. – Modlitwa naszej pracy, jest wypełnianiem wszystkich naszych obowiązków stanu, w duchu pokornego poddania się Bogu, albowiem to On nałożył na nas prawo pracy – podkreślał Biskup Świdnicki. Ordynariusz Świdnicki zaznaczył, że w wykonywaniu obowiązków winniśmy się starać uświadamiać sobie Bożą obecność, to znaczy myśleć o tym, że Bóg i Anioł Stróż są przy nas i widzą to, co czynimy, jak też zamiary i intencje, w jakich to wykonujemy. – Powinniśmy zatem uświęcać swoją pracę, swój odpoczynek, spożywanie posiłków i nasze rodzinne spotkania, tak by były one ustawiczną modlitwą, wiedząc, że przez to chwalimy Boga i to, co dla nas każdego dnia czyni – mówił celebrans.

W dalszej części swojego słowa, kaznodzieja zwrócił uwagę, że każdy dla Pana Boga jest ważny, gdyż żadne stworzenie nie zostało tak bardzo umiłowane przez Boga jak człowiek. – Zawdzięczamy Bogu tę miłość odwieczną, a nasz dług wdzięczności możemy spłacić tylko w ciągu wieków, chociaż nigdy nie spłacimy go do końca, albowiem miłość Boża poprzedza wszystko i wydłuża się nieskończenie z coraz większą intensywnością. Stąd też nikt i nic nie zasługuje, tak jak On, na odpowiedź naszej miłości – powiedział bp Dec.

Następnie bp Dec, wskazując na niektóre zjawienia się Maryi w czasach nowożytnych, tłumaczył, że z woli Bożej od czasu do czasu w widzialnej postaci Matka Boża zjawiała się na ziemi, by się ludziom przypomnieć, że jest i pragnie dla ludzi szczęścia w życiu ziemskim i w życiu wiecznym.

Wskazując na 100. rocznicę objawień w Fatimie, celebrans zauważył, że treść słów wypowiedzianych przez Maryję w 1917 r. była bardzo ewangeliczna, zgadza się na wskroś z nauką Pana Jezusa.

Reklama

„Już w pierwszym spotkaniu 13 maja 1917 r. zostało nakreślone orędzie Maryi, w którym są trzy wezwania, znane z Ewangelii: wezwanie do nawrócenia (Maryja prosi, by dzieci ofiarowały cierpienie, jako prośbę o nawrócenie grzeszników). Następnie w orędziu tym jest wezwanie do pokuty: «Będziecie więc musieli wiele cierpieć». Jest także wezwanie do modlitwy: «Odmawiajcie codziennie Różaniec». Jeszcze raz należy powtórzyć, że te wezwania są rodem z Ewangelii” – nauczał bp Dec.

Po Mszy św. pielgrzymi udali się na szlak fatimskiej Kalwarii, gdzie odprawili Drogę Krzyżową. Następnie po zakończeniu rozważań wierni udali się do Ajustele, miejscowości oddalonej od Fatimy o 2 km. Tam odwiedzili domy rodzinne pastuszków: rodzeństwa Franciszki i Hiacynty oraz Łucji. Po drodze jednak nawiedzili także miejsce objawienia Maryi z 19 sierpnia 1917 r. oraz objawienia anioła z Komunią św. z 1916 r.

Trwająca trzy lata peregrynacja figury Matki Bożej Fatimskiej w diecezji świdnickiej była przygotowaniem do obchodów 100. rocznicy objawień Maryi. Czas peregrynacji stał się wyjątkową szansą odnowienia duchowego dla mieszkańców diecezji świdnickiej. – Obecność Matki Bożej w naszej parafii było olbrzymim poruszeniem. Duża frekwencja na naukach i nabożeństwach, ale i na Apelach Fatimskich z procesją światła. Dla mnie osobiście poruszająca była Msza św. z udziałem osób starszych, samotnych, chorych. Można było zauważyć załzawione oczy i wzruszenie – wspomina mieszkanka Niemczy, uczestniczka pielgrzymki do Fatimy.

– Jestem wdzięczny, że dane mi było po raz pierwszy być w Fatimie – mówił jeden z pielgrzymów z diecezji świdnickiej.Dodając: – Inaczej sobie wyobrażałem to miejsce, ale teraz wiem, że Matka Boża chciała, abym wraz z małżonką wziął udział w dziękczynieniu za dar peregrynacji, a tym samym za rekolekcje w drodze.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima jest orędziem nadziei

Niedziela świdnicka 21/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ojcowie sercanie biali podczas procesji wejścia niosą figurę Matki Bożej Fatimskiej

Ojcowie sercanie biali podczas procesji wejścia niosą figurę Matki Bożej Fatimskiej

W 40. rocznicę zamachu na Jana Pawła II w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Polanicy-Zdroju Sokołówce abp Stanisław Gądecki sprawował Mszę św. dziękczynną za cudowne ocalenie od śmierci papieża Polaka.

Zanim rozpoczęła się uroczysta, polowa Eucharystia w ogrodach przed sanktuarium, którym opiekują się ojcowie sercanie biali, głos zabrał biskup świdnicki: – Przybywamy do tego szczególnego miejsca w diecezji, aby w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego, przewodniczącego KEP, dziękować Bożej Opatrzności za dar ocalenia Jana Pawła II. Dzisiaj, gdy świat wraca pamięcią do tych dramatycznych wydarzeń, trzeba nam na nowo przypomnieć sobie o dziedzictwie, które pozostawił nam papież Polak – mówił w powitaniu bp Marek Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

"DGP": Szpitale nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom

2025-04-07 10:39

[ TEMATY ]

NFZ

pracownicy

nadwykonania

brak pieniędzy

szpitale

kontrahenci

Adobe Stock

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe borykają się z poważnymi problemami

Szpitale powiatowe nie mają z czego płacić kontrahentom oraz pracownikom. Zgadzają się, by NFZ zapłacił im tylko za część nadwykonań. A w drugiej połowie roku może być im jeszcze trudniej - czytamy w poniedziałkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

"Szpitale w całym kraju czekają na rozliczenie należności za świadczenia, które wykonały w IV kw. 2024 r. ponad limit ustalony w kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia. To m.in. zabiegi chirurgii naczyniowej, kardiologii inwazyjnej i elektrokardiologii czy protezy stawów w ortopedii" - poinformował "DGP".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję