Reklama

Niedziela Legnicka

Wszystko jest dziełem Pana Boga

Bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, 31 stycznia br. będzie obchodził 10. rocznicę święceń biskupich, które przyjął w legnickiej katedrze.

Niedziela legnicka 4/2019, str. VI

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Ks. Piotr Nowosielski

Bp Marek Mendyk zapisał w swoim biskupił zawołaniu: „Na Twoje Slowo, Panie”

Bp Marek Mendyk zapisał w swoim biskupił zawołaniu: „Na Twoje Slowo, Panie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Łukaszów: – Spotykamy się w wyjątkowym momencie, bowiem 31 stycznia Ksiądz Biskup będzie przeżywał 10. rocznicę przyjęcia święceń biskupich. Wiadomość o tym, że papież Benedykt XVI mianował ks. prał. Marka Mendyka, wieloletniego dyrektora wydziału katechetycznego, biskupem pomocniczym diecezji legnickiej, została ogłoszona w wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia 2008 r. Nominacja była więc swoistym świątecznym prezentem.

Reklama

Bp. Marek Mendyk: – Rzeczywiście, dla wielu pewnie tak to wyglądało. O nominacji dowiedziałem się 13 grudnia 2008 r. To była sobota. Tego dnia wyjeżdżałem na rekolekcje adwentowe, które prowadziłem w parafii pw. św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze. Przyznam się, że pośród tego ogromnego zaskoczenia każdego dnia odkrywałem, co mnie spotkało. Starałem się również konfrontować tę sytuację ze Słowem Bożym.
Jak wspomniałem, prowadziłem wtedy rekolekcje, dlatego starałem się, żeby to słowo było pogłębione i mocne. Była trzecia niedziela Adwentu, czyli Niedziela Radości. Tego dnia pobrzmiewały słowa pocieszenia: „Radujcie się”. Potem na nowo odkryłem sytuację Zachariasza. Anioł, który przychodzi do niego, mówi: „Nie bój się”. To samo poleca Józefowi, a jeszcze wcześniej Maryi. Za każdym razem Słowo, które słyszałem było dla mnie bardzo pokrzepiające.
Pamiętam dobrze dzień 22 grudnia 2008 r., bowiem wtedy w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie składałem przysięgę wierności Kościołowi i odbierałem dokumenty Stolicy Świętej, w których była informacja o nominacji biskupiej. Trzymając rękę na Ewangelii – a tego dnia w liturgii słowa był hymn Magnificat – pomyślałem sobie: Panie Boże, jak wiele jest powodów, żeby razem z Maryją ten hymn dziękczynienia śpiewać. Przecież niczego nadzwyczajnego w życiu nie uczyniłem.
24 grudnia 2008 r. rzeczywiście miało miejsce uroczyste ogłoszenie decyzji Ojca Świętego Benedykta XVI. Było spotkanie w auli seminaryjnej, w której bp Stefan Cichy, ówczesny biskup legnicki, odczytał dekret Nuncjatury Apostolskiej i decyzję Ojca Świętego.
Potem udałem się do Głuszycy, do domu rodzinnego, na wieczerzę wigilijną. Zanim zasiedliśmy do stołu, otworzyłem Liturgię Godzin i odmawiałem Nieszpory. W modlitwie wieczornej Kościoła pojawił się tekst św. Pawła z listu do Filipian, właściwie hymn o uniżeniu, o kenozie. Pomyślałem sobie, że to jest właśnie to, do czego muszę się przygotować.
Dzisiaj, po 10 latach, myślę, że przez ten czas, od 13 grudnia aż do dnia ogłoszenia mnie biskupem, nieustannie otrzymywałem słowo pocieszenia, żeby się nie wystraszyć i nie uciec. A potem, kiedy już cały świat się dowiedział, to przyszło mocne Słowo, właśnie to o uniżeniu. Wtedy pomyślałem sobie, że na to trzeba być po prostu gotowym. I dzisiaj, po latach, mogę powiedzieć, że jest to piękna, ale trudna droga za Jezusem, bo przecież nie ma innej. To jest droga na krzyż, ale też i do zmartwychwstania. Tak też postrzegam moją posługę, właśnie jako drogę za Jezusem.

– Święcenia biskupie miały miejsce 31 stycznia 2008 r. w katedrze legnickiej, po raz pierwszy w historii tej świątyni i diecezji legnickiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


– Tak, rzeczywiście. Z czasem zaczęło do mnie docierać, że to będą pierwsze w historii święcenia biskupie w katedrze legnickiej. Uświadomiłem sobie, że to wydarzenie ważne i wyjątkowe dla mnie, ale także dla diecezji i dla miasta. To był dar nie tylko dla Kościoła w Legnicy, ale również dla miasta Legnicy, w którym po raz pierwszy miały się odbyć święcenia biskupie.
Data też nie jest przypadkowa. Było kilka propozycji terminu święceń, ale ja nie miałem wątpliwości, że powinien to być dzień 31 stycznia. Przypada wówczas liturgiczne wspomnienie św. Jana Bosko, który zawsze szczególnie towarzyszył mi w życiu.

– Jak Ksiądz Biskup postrzega minione 10 lat pasterskiej posługi? Czy są momenty, które szczególnie zapadły w pamięci?

Reklama


– Zawsze piękne są spotkania z ludźmi. To są wydarzenia, które wzbogacają. Nawet jeśli czasem są to spotkania trudne, to czegoś uczą. Wyrażam ogromną wdzięczność wszystkim tym, których Pan Bóg stawia na drodze mojego życia.
Oczywiście były też sytuacje trudne i takie, w których człowiek uświadamiał sobie, że ostatecznie wszystkim kieruje Pan Bóg. Wybrał takiego sługę, w takim czasie, w takim miejscu, ponieważ ma konkretną misję do spełnienia. Gdybym miał trzema słowami opisać moją posługę, to na pewno pojawiłyby się następujące: radość, pokój i nadzieja.

– Posługa Księdza Biskupa na przestrzeni 10 minionych lat wiąże się również z pełnieniem odpowiedzialnych funkcji na forum Konferencji Episkopatu Polski. Jest Ksiądz Biskup przewodniczącym Komisji Wychowania Katolickiego, Członkiem Komisji Duszpasterstwa, członkiem Rady Stałej, asystentem Rady Szkół Katolickich, członkiem Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży oraz członkiem Rady Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Wykazuje Ksiądz Biskup szczególne zatroskanie o ludzi młodych. Wraz z nimi bierze Ksiądz Biskup udział w Światowych Dniach Młodzieży. Był Ksiądz Biskup na ŚDM w Hiszpanii, w Brazylii, i w Polsce, a w tym roku leci do Panamy...

Reklama


– To wszystko prawda. Wybieram się do Panamy i nie ukrywam, że bardzo się z tego cieszę. Zawsze spotkania z młodymi ludźmi są wydarzeniami, które sprowadzają na ziemię. Przy młodych ludziach wszystko wygląda inaczej. To, co mnie urzeka, kiedy się z nimi spotykam przy różnych okazjach, to ich spontaniczność. Oni mają taki zdrowy dystans do świata. Pamiętam spotkania w Madrycie, czy w Brazylii. Pewnego razu wylądowaliśmy na lotnisku i okazało się, że wszystkie nasze bagaże poleciały do Australii, a my musieliśmy się odnaleźć z tymi młodymi ludźmi w sytuacji nadzwyczajnej. Czekały nas wyjazdy w różne miejsca: do buszu, na pustynię, nad wodospady, a zostaliśmy tylko w tym, co mieliśmy na sobie. Jednak nikt nie marudził, ani nie narzekał. Oczywiście byliśmy trochę przerażeni, ale to, co było piękne, to pogoda ducha i wzajemna otwartość.
Trzeba powiedzieć, że w ŚDM biorą udział fantastyczni ludzie. Oni już wiedzą, czego chcą i wiedzą, czego szukają. Nawet jeśli czasem są pogubieni, to mają w sobie dużo ufności, prostoty i pokory. Pamiętam, że kiedy w Argentynie mieliśmy odprawić Mszę św. dla miejscowej ludności w malutkim kościele położonym w górach, podszedł do mnie młody ksiądz i powiedział: Proszę Księdza Biskupa! Mam w plecaku nową koszulę kapłańską, jeszcze nawet nierozpakowaną. Myślę, że wypada, aby któryś z nas wyglądał porządnie wobec tych ludzi. Ponieważ Ksiądz Biskup będzie przewodniczył, to proszę przyjąć tę koszulę jako dar. Powiem szczerze, że bardzo się wtedy wzruszyłem. I takie właśnie spotkania z młodymi są dla mnie wielką nadzieją.

– Niewiele osób wie, że pasją Księdza Biskupa jest muzyka, w tym m.in. gra na instrumentach. Czy znajduje Ksiądz Biskup jeszcze czas, by wziąć do ręki jakiś instrument?

– Tak, czasami gram na gitarze. Pianino też mam w mieszkaniu i niekiedy z niego korzystam, ale to raczej dla własnej przyjemności. A kiedy szukam chwili wytchnienia i relaksu, to lubię posłuchać Bacha, Mozarta czy też Griega. Przy takiej muzyce odpoczywam.

– Drugą pasją jest jazda na nartach. Czy po wypadku we włoskich Alpach w 2010 r. wrócił Ksiądz Biskup na stok?

– Tak, dwa lata później – i to dokładnie na ten sam stok. Razem z księżmi pojechaliśmy, żebym tam oswoił się z tym, co wydarzyło się wcześniej. Zawsze, kiedy mnie pytają, czy wróciłem na narty, to odpowiadam, że narty się nie złamały, więc nadal można do tej pasji wrócić. Staram się teraz być bardziej ostrożny. Jeżeli czasem rezygnuję z jakiegoś wyjazdu, to raczej robię to ze względu na moją mamę, która mi mówi: „Proszę, żebyś sobie odpuścił i znalazł jakąś inną formę relaksu i sportu. Narty to już chyba nie są dla ciebie”. Namówiony przez bp. Stefana Cichego próbuję przerzucić się na biegówki, ale nie bardzo mi to wychodzi. Moim zdaniem, na biegówkach jeździ się o wiele trudniej niż na nartach zjazdowych. Ale pasja została i czasami nawet mi się śni, że jeżdżę na nartach.

– Na zakończenie rozmowy życzymy Księdzu Biskupowi, aby w tak pięknym stylu jak dotychczas realizował swą dewizę biskupią: „Na Twoje Słowo, Panie”. A czego Ksiądz Biskup sobie życzy?


– Chciałbym, żeby to motto, które jest w moim herbie, jeszcze bardziej wybrzmiewało w moim sercu i w moim posługiwaniu. Przyznam się, że 10 lat temu, kiedy szukałem jakiegoś słowa, które byłoby kluczem dla mojej posługi, to uznałem, że przede wszystkim to jedno zawsze towarzyszyło mi w mojej pracy duszpasterskiej. I dzisiaj, po tylu latach, na nowo je odkrywam. Jednocześnie uświadamiam sobie, że przecież to nie ja, nie moją mocą, nie moją władzą…
Wszystko jest dziełem Pana Boga. To On prowadzi i decyduje, jakie będą owoce.

2019-01-23 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy przesłania dla kapłanów diecezji świdnickiej

[ TEMATY ]

Świdnica

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

bp Marek Mendyk

Kłodzko

bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk

Wspólna modlitwa kapłanów diecezji świdnickiej

Wspólna modlitwa kapłanów diecezji świdnickiej

W czwartek po niedzieli Zesłania Ducha Świętego, 27 maja br., w święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, duchowieństwo diecezji świdnickiej spotkało się na dniu skupienia.

Był to też czas odnowienia przyrzeczeń kapłańskich, które zwyczajowo dokonuje się w Wielki Czwartek, jednak na skutek restrykcji spowodowanych pandemią, niewielu z księży uczestniczyło we Mszy św. Krzyżma w świdnickiej katedrze. Czwartkowe wspólne świętowanie odbyło się w trzech kościołach: w Świdnicy, Kłodzku i w Wałbrzychu. Program spotkania był podobny: adoracja Najświętszego Sakramentu, koronka do Bożego Miłosierdzia, okazja do spowiedzi św. oraz Msza św.
CZYTAJ DALEJ

Uczniowie w dzisiejszej Ewangelii zachwycili się Jezusem

2025-02-06 08:29

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Lorenzo Veneziano, Powołanie uczniów/pl.wikipedia.org

Uczniowie w dzisiejszej Ewangelii zachwycili się Jezusem. Zachwycili się mocą Jego słów, bo rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!», a kiedy to zrobił, zagarnął wielkie mnóstwo ryb.

Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.
CZYTAJ DALEJ

Grecja: Na Santorini procesja w intencji zakończenia trzęsień ziemi

2025-02-10 13:45

[ TEMATY ]

Grecja

Santorini

Adobe Stock

Na greckiej wyspie Santorini wierni uczestniczyli w poniedziałek rano w procesji w intencji zakończenia trzęsień ziemi, które nawiedzają region od końca stycznia.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję