Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Trąbka, muzyka i kontemplacja

Podczas swojej pielgrzymki odwiedzi 100 miejsc kultu religijnego różnych wyznań a prowadził go będzie Szlak św. Jakuba, którego część wiedzie także przez teren diecezji sosnowieckiej. Wyruszył 13 maja br. z Korczowej – miejscowości na granicy polsko-ukraińskiej, a do celu: Santiago de Compostela dotrze w październiku br. Nie jest to zwyczajna wędrówka, nie jest to zwyczajna pielgrzymka

Niedziela sosnowiecka 26/2019, str. 8

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Archiwum prywatne

Piotr Damasiewicz

Piotr Damasiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróż ta jest łącznikiem kilku wymiarów – osobistych, duchowych, artystycznych oraz badawczych. Nieodłączną towarzyszką tej niezwykłej przygody życia jest trąbka, bo Piotr Damasiewicz, o którym mowa, to ceniony trębacz jazzowy, artysta, muzyk, kompozytor i multiinstrumentalista.

Muzyk pielgrzym podkreśla, że jego wędrówka ma ekumeniczny i szeroko kulturowy wymiar. – Podczas półrocznego wędrowania odwiedzam kościoły katolickie, cerkwie, synagogi i zbory. W każdej świątyni gram kilka utworów. Materiał opracowany podczas 100 recitali zostanie opracowany i opublikowany w specjalnym raporcie stypendialnym. Wyniki badań na pewno wykorzystam również w swojej pracy doktorskiej na Akademii Muzycznej w Bydgoszczy – zaznacza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakubowym szlakiem

Reklama

Na wyprawę Jakubowym Szlakiem potrzebne były środki stypendialne, które p. Piotr pozyskał od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A temat pracy stypendialnej dotyczy charakterystyki brzmieniowej szlaku św. Jakuba na dystansie 4 tys. kilometrów. 39-letni trębacz, podczas swojej koncertowej wędrówki, będzie więc nie tylko odkrywał kolejne zakątki na Jakubowym Szlaku, nie tylko poznawał ziemie swoich przodków, ale będzie też badał wpływ brzmienia na interpretację i improwizację oraz percepcję muzyka. Dlatego bada także akustykę miejsc, w których daje koncerty. Sporo uwagi poświęca także rejestrowaniu rozchodzenia się dźwięku. Po każdym koncercie tupie, klaszcze i nagrywa. Dzięki temu może przekonać się, w jaki sposób te same brzmienia są różne w zależności od warunków, w zależności od tego, czy obiekt sakralny jest drewniany, czy murowany, wysoki czy niski, zabytkowy czy nowoczesny.

Ucieczka od zgiełku życia

Jego wyprawa ma też przyczynek osobisty. Na co dzień zabiegany, zalatany, w otoczeniu ludzi i spraw do załatwienia na cito postanowił na kilka miesięcy odciąć się w ten sposób od muzycznego biznesu, ciągłych podróży, zmian kontynentów, zgiełku życia. – Chciałem trochę od tego uciec, by się wyciszyć, by pokontemplować, odpocząć od całego świata, zobaczyć życie od innej strony, stąd decyzja… Szukałem możliwości grania solo na trąbce w kościołach i przyszła taka myśl: będę szedł i grał. Wybrałem Szlak św. Jakuba, bo o nim słyszałem, on mnie nachodził i on mnie urzekł i wyruszyłem... Tylko ja, trąbka, muzyka i kontemplacja – tłumaczy artysta.

Na naszej ziemi

W swojej wędrówce muzyk dotarł do terenu Kościoła sosnowieckiego. Sławków, Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec znalazły się na pielgrzymkowej mapie Piotra Damasiewicza. 10 czerwca br. przybył do Sączowa, aby tutaj w parafialnym kościele św. Jakuba Apostoła zagrać swój koncert. – To niezwykle utalentowany muzyk, pełen pasji, energii i życia. Cieszę się ogromnie, że nasza świątynia stała się obiektem jego badań i zainteresowań. W kompletnej ciszy, bez większej publiczności muzyk zagrał kilka utworów na trąbce. Po koncercie chwalił akustykę naszego kościoła i jego klimat – mówi proboszcz sączowskiej parafii ks. Marek Sendal.

Każdego dnia artysta dzieli się przeżyciami na portalu społecznościowym, gdzie prezentuje fotografie oraz filmy z niezwykłej przygody życia, która trwa.

2019-06-25 14:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A może by tak rzucić wszystko i ... iść na pielgrzymkę do Santiago de Compostela?

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Santiago de Compostela

– Chciałbym pokazać ludziom, że można zostawić swoje wygodne, poukładane życie, wyjść ze swojej strefy komfortu i wybrać się chociażby w taką drogę, jak my – mówi KAI Adam Ołowski, który wraz z narzeczoną Agatą Ładą zostawili dobrą pracę i wyruszyli na pieszą pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Z Częstochowy do katedry św. Jakuba w Hiszpanii chcą dotrzeć w październiku. Do pokonania pieszo mają 2200 km.

Adam Ołowski: – W zeszłym roku byłem u znajomej, która pokazała mi zdjęcia z Santiago de Compostela. To był moment. Poczułem nagle potrzebę, żeby tam pójść i w tamtej chwili podjąłem taką decyzję. Zadzwoniłem wtedy do Agaty i zapytałem, czy ze mną pójdzie. To było w listopadzie. Od tamtej pory zaczęliśmy się do tego przygotowywać – szukać informacji o trasach św. Jakuba, czytać blogi poświęcone pielgrzymkom.
CZYTAJ DALEJ

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy wiedzą, że Bóg jest wielki"

2025-03-28 21:31

[ TEMATY ]

świadectwo

aciprensa/zrzut ekranu YT

"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.

Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: Franciszek nie mógł mieć lepszego powrotu do zdrowia

2025-04-07 15:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek dokonał prawdziwego „zamachu stanu” swoim niespodziewanym wystąpieniem - twierdzi jego lekarz. „Nie mógł mieć lepszego powrotu” - powiedział profesor Sergio Alfieri włoskiej gazecie „Il Messaggero”.

„Żywy, obecny, w dobrym nastroju: to było pocieszające widzieć 88-latka w takim stanie” - dodał szef zespołu medycznego, który leczył papieża podczas 38 dni w klinice Gemelli, podczas których dwukrotnie był bliski śmierci. „Teraz znów jest sobą, papieżem Franciszkiem; nie jest już chory, ale wraca do zdrowia. To znak, który daje nam nadzieję i pewność” - stwierdził Alfieri.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję