Reklama

Niedziela Częstochowska

Festiwal św. Cecylii

Soliści, instrumentaliści, zespoły wokalne, chóry kościelne, schole liturgiczne, wokaliści z Wrocławia, Częstochowy, Radomska, Chorzowa, Jeleniej Góry, Piotrkowa Trybunalskiego i z innych stron Polski wzięli udział w IX Ogólnopolskim Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej Cecyliada, który odbył się w Radomsku w dniach 16-17 listopada

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tegorocznej edycji artyści prezentowali pieśni oparte o teksty Pisma Świętego z racji przypadającej w tym roku 420. rocznicy pierwszego wydania Biblii ks. Jakuba Wujka oraz 70. rocznicy wydania pierwszego powojennego wydania Nowego Testamentu w języku polskim. Wykonawcy prezentowali utwory m.in. z repertuaru: TGD, Siewców Lednicy, Piotra Rubika czy Małgorzaty Chruściel.

W sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury w Radomsku zaprezentowało się ponad 100 wykonawców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Festiwal cieszy się coraz większą popularnością. To wspólne uwielbienie Boga śpiewem i muzyką. Zamysłem jego twórców jest rozpowszechnianie wartości i rangi muzyki sakralnej, którą wykonuje się w świątyniach, popularyzacja utworów z chrześcijańskim przesłaniem oraz uwrażliwienie słuchaczy na piękno zawarte w tych utworach.

Koncert finałowy z udziałem laureatów miał miejsce w MDK w Radomsku. Gościem specjalnym była Agnieszka Fiuk, która wraz z muzykami z całej Polski zaprezentowała muzyczną adaptację jednej z najpiękniejszych ksiąg Starego Testamentu – Pieśni nad Pieśniami. Ten koncert był związany z prapremierą płyty. Agnieszka Fiuk otrzymała również główną nagrodę Grand Prix „Cantus Mater” za dorobek w dziedzinie rozkrzewiania muzyki chrześcijańskiej. Z laudacji: „Sens wyróżnienia nagrody «Cantus Mater» – Śpiew Matki – nawiązuje do Maryjnego hymnu Magnificat. Agnieszka Fiuk podobną pieśń wyśpiewuje swoim życiem, wyrażając poprzez muzykę cenne i uniwersalne wartości, oraz odsłania przy tym wypracowany przez lata profesjonalny warsztat muzyczny”.

Cecyliańską Nutę za wykonanie utworu „Psalm Mojżeszowy – Psalm 119” otrzymała Katarzyna Marczak. Cecyliański Mikrofon trafił do Małgorzaty Stępień, która zaśpiewała „Psalm 23 – Pan jest Pasterzem moim”. Adrianna Moroń i Krzysztof Normand zdobyli Cecyliańską Lirę za utwór „Nie można żyć bez światła”. Nagrodę specjalną za wykonanie autorskiej kompozycji do „Hymnu o miłości” otrzymała Beata Garbarz-Hebda, a nagrodę publiczności za śpiew Psalmu 121 Oliwia Skalik z Kamieńska. Radio Fiat przyznało nagrodę dziennikarzy Emilianowi Kurpińskiemu za wykonanie utworu „Schowaj mnie”. Nagrodę Grand Prix „Cantus Mater” za dorobek w dziedzinie rozkrzewiania muzyki chrześcijańskiej otrzymała Agnieszka Fiuk, a za wieloletnią współpracę przy organizacji festiwalu nagrodzono Elżbietę Kwiatkowską, dyrektor MDK w Radomsku.

2019-11-26 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patriotyczny koncert

Niedziela świdnicka 49/2017, str. III

[ TEMATY ]

koncert

Ryszard Wyszyński

Polonijne zespoły chóralne z Mińska wystąpiły na secenie Teatru Zdrojowego w Szczwnie-Zdroju

Polonijne zespoły chóralne z Mińska wystąpiły na secenie Teatru Zdrojowego w Szczwnie-Zdroju
Tak nam dopomóż Bóg!” – to słowa refrenu słynnej „Roty”, którą zna każdy polski patriota i które są śpiewane w postawie stojącej, dla oddania tej pieśni szczególnej czci, jak to czynimy wobec hymnu. Nie mogło więc być inaczej i na rozpoczęciu wielkiego patriotycznego koncertu pt. „Kwiaty Polskie”, który odbył się 19 listopada w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie-Zdroju. Koncert dedykowany był 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, a występowały w nim polonijne zespoły chóralne ze stolicy Białorusi Mińska: „Cantus Cordis” „Tęcza” i „Wierzbica” oraz solistka filharmonii w Mińsku Halina Sokolnik, której dziadkowie byli Polakami.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Belgia: Beatyfikacja Anny od Jezusa de Lobera y Torres

W niedzielę 29 września podczas Mszy św. na Stadionie Króla Baldwina w Brukseli Franciszek ogłosi błogosławioną Annę od Jezusa de Lobera y Torres, żyjącą na przełomie XVI i XVII wieku hiszpańską karmelitankę bosą, która prawie 20 lat spędziła w Belgii. Założyła tam kilka klasztorów swego zakonu w duchu reform, wprowadzonych do Karmelu przez św. Teresę od Jezusa, z którą łączyła ją głęboka przyjaźń.

Anna (Ana) de Lobera y Torres urodziła się 25 listopada 1545 w Medina del Campo na terenie dzisiejszej hiszpańskiej wspólnoty autonomicznej Kastylia i León. Ponieważ przyszła na świat jako głuchoniema i obawiano się o jej życie, ochrzczono ją tuż po urodzeniu. Zaczęła mówić dopiero w wieku 7 lat. Gdy miała kilka miesięcy, zmarł jej ojciec, którego nie zdążyła poznać. Miała starszego brata Cristobala (Krzysztofa), który został jezuitą. Gdy dziewczynka miała 9 lat, zmarła jej matka i dwojgiem dzieci zaopiekowała się babcia ze strony matki. W rok później, w 1555 Anna złożyła ślub czystości, wbrew oczekiwaniom swej opiekunki, która chciała wydać ją za mąż. Po dalszych 4 latach wraz ze swym bratem przeniosła się do Plasencii w dzisiejszej prowincji Cáceres w zachodniej Hiszpanii, do babci ze strony ojca i tam spędziła 10 lat.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję