Zakaz klaskania
Czy można klaskać w kościele?
Arcybiskup Socrates Villegas, ordynariusz diecezji Lingayen-Dagupan, leżącej 200 km na północ od stolicy Filipin – Manili, zakazał wiernym swojej diecezji klaskania podczas Mszy św. Przypomniał diecezjanom, że Eucharystia jest bezkrwawym uobecnieniem ofiary krzyża, a „kto klaszcze w sytuacji, gdy drugi cierpi?”.
CHRISTIAN HEADLINES
Totalitarne zapędy
Studenci Uniwersytetu Karoliny Północnej, którzy swoje poglądy określają jako liberalne, uznali, że czymś w porządku jest obstrukcja wobec wykładowców o odmiennych poglądach – dopuszczał to co 5. badany, podczas gdy tylko 3% tych, którzy widzą siebie jako konserwatystów, uznawało to za właściwe. Podobnie co 5. liberał nie miał nic przeciwko pikietom wobec wykładowców konserwatystów. 23% respondentów z tej grupy wyklucza przyjaźń z kimś, kto myśli inaczej, a co 3. nie chciałby mieszkać z taką osobą w jednym pokoju w akademiku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
york daily record
Bankructwo diecezji
Reklama
Diecezja Harrisburg w Pensylwanii jako kolejna diecezja w USA ogłosiła bankructwo. Czy oznacza to, że przestała istnieć? Oczywiście, nic takiego się nie stało. W najbliższym czasie nic nie grozi również parafiom tej diecezji ani katolickim szkołom. Teoretycznie nic się nie zmienia. Po co więc diecezja ogłosiła bankructwo? Ten krok pozwoli jej uporządkować sprawy roszczeń zgłaszanych do sądów za przestępstwa dokonane w ostatnich kilku dekadach, często bardzo dawno, przez niektórych jej duchownych. Diecezja negocjowała z ofiarami wypłatę odszkodowań. Przeznaczyła na to 12 mln dol. z funduszu emerytalnego duchownych. 106 ofiar zgodziło się przyjąć odszkodowanie (średnio 114 tys. dol.), ale niektórzy nie poszli na ugodę i zgłosili roszczenia do sądów. Wykonanie ewentualnych wyroków przekraczałoby wartość diecezjalnych aktywów. Żeby więc uniknąć sytuacji niewypłacalności, diecezja ogłosiła bankructwo. Jej finanse zostaną oddane pod kontrolę sądu i ustalona zostanie wysokość realnych odszkodowań.
UCA News
Kościół w walce z koronawirusem
Koronawirus, który ciągle straszy w Chinach, rozprzestrzenia się poza granice tego kraju. Na zagrożenie epidemią musieli zareagować katoliccy biskupi, którzy zawiesili publiczne odprawianie Mszy św. w swoich diecezjach. Tak się stało m.in. w Hongkongu. Tamtejszy ordynariusz – kard. John Tong Hon z bólem zawiesił na 2 tygodnie odprawianie Mszy św. i zakazał publicznych zgromadzeń od 13 lutego. Podobną decyzję podjął metropolita południowokoreańskiego Daegu abp Thaddeus Cho Hwan-Kil. 19 lutego kościoły w Daegu i publiczne kaplice zostały zamknięte na 3 tygodnie.
Na terenie dziesięciu diecezji znajdujących się w regionie Lombardii we Włoszech, gdzie zanotowano dotąd najwięcej zakażeń koronawirusem, zawieszono do odwołania publiczne sprawowanie Mszy św. i innych nabożeństw. Wyjątkiem są śluby i pogrzeby, w których mogą uczestniczyć jedynie członkowie najbliższych rodzin.
il Regno
Synodalność
Synodalność jest starą praktyką kościelną, ale w czasie obecnego pontyfikatu nabrała nowego znaczenia. Dopiero co Franciszek ogłosił adhortację apostolską będącą podsumowaniem ostatniego synodu generalnego, a już ogłoszono, że kolejny synod odbędzie się na jesieni 2022 r. Nad czym będzie obradować? Temat jest jeszcze nieznany, choć odbyły się już konsultacje i papież ma kilka konkretnych propozycji. Mówi się np., że może to być synod o... synodalności. Mocne jest także wołanie o synod, który zająłby się rolą kobiet w Kościele.
Synodem żyje nie tylko Watykan – wystarczy wspomnieć choćby drogę synodalną w Niemczech, a także działania podejmowane w Australii, Hiszpanii (w połowie lutego odbyło się tam narodowe zgromadzenie laikatu), Peru i wielu diecezjach we Włoszech. Ożywienie synodalności to wielka wartość, z tym że należy studzić oczekiwania, bo sądząc choćby po Niemczech, są one niemożliwe do spełnienia.