„Zostań w domu. Bierz internet za rogi. Bądźmy razem w sieci” – tak Bank Pekao zachęca seniorów do aktywnego korzystania z internetu, w tym również do bankowania on-line.
Bank Pekao kieruje kampanię „Bierz internet za rogi” do seniorów zarówno aktywnych w internecie, jak i do tych, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w sieci. W kampanię zaangażowali się popularni influencerzy i liderzy opinii, m.in. Krystyna Czubówna oraz Marta Manowska.
Pekao chce zbudować bezpieczną, wirtualną przestrzeń dla seniorów, którzy potrzebują wsparcia w codziennych czynnościach oraz urozmaicenia, rozrywki czy poczucia przynależności do szerszej wspólnoty.
– Kampania jest wynikiem naszego społecznego zaangażowania. Udostępniamy osobom starszym nowe, dodatkowe środowisko do budowania relacji społecznych. Równocześnie chcemy odpowiedzieć na potrzeby seniorów aktywnych w sieci, dostarczając im interesujących treści – mówi Marek Lusztyn, prezes Zarządu Banku Pekao S.A.
Bank Pekao pokazuje, że bycie samemu w domu nie musi oznaczać samotności. W tym celu, wraz ze startem nowej kampanii edukacyjnej „Bierz internet za rogi”, ruszyły specjalna wirtualna platforma oraz grupa dyskusyjna w mediach społecznościowych. „Strefa seniora” i „Bierzemy internet za rogi z Dancingiem Międzypokoleniowym” to nie tylko treści edukacyjne i informacyjne, ale też miejsce wymiany doświadczeń między pokoleniami, wzajemna pomoc i nawiązywanie relacji – zarówno między samymi seniorami, jak i między starszym i młodszym pokoleniem.
Na dedykowanej platformie „Strefa seniora”, zlokalizowanej na stronie: pekao.com.pl/strefaseniora , będą zamieszczane pakiety materiałów, z których seniorzy dowiedzą się, jak bezpiecznie załatwić codzienne sprawy bez wychodzenia z domu, artykuły poradnikowe czy ciekawostki dotyczące nowych technologii.
Kluby seniora to jedna z najpopularniejszych form aktywności osób starszych. Powstają przy ośrodkach kultury, spółdzielniach mieszkaniowych, radach osiedli czy coraz częściej - w parafiach. Zakładane są spontanicznie, jako efekt pomysłu i chęci działania kilku starszych osób, dawnych kolegów ze szkoły czy z pracy, sąsiadów, znajomych. W opinii uczestników stanowią skuteczne lekarstwo na samotność. Dlaczego więc uczęszcza do nich znikoma część polskich emerytów? Maria z Olszyny, babcia dwójki wnuków, do bielskiego Klubu Seniora uczęszcza od dwóch lat, należy do sekcji: naukowej, biblijnej i turystycznej. - Przez całe życie byłam nauczycielką chemii w szkole podstawowej - mówi. - Aż do emerytury organizowałam wycieczki szkolne, zabawy, rajdy. Wychowano mnie w przekonaniu, że życie ma sens, gdy się pomaga, uczestniczy w jakiejś konkretnej rzeczywistości. A tu emerytura i pssst - jakby zeszło ze mnie powietrze… Cisza, spokój i oceany wolnego czasu. Moja znajoma mówi opisowo: „za długie dni, za krótkie lata”. Uchodziło ze mnie życie. Co mam ze sobą robić, pytałam, z tą resztą czasu, jaki da mi dobry Bóg? Mam uczepić się kurczowo życia dzieci i wnuków? Nie, to nie ja… Zresztą, każdy człowiek, bez względu na wiek, powinien mieć choćby kawałek własnego, wyłącznie swojego, życia. A im więcej lat, tym większa pokusa, by z tego zrezygnować. Czym jest klub seniora? No właśnie tym. Miejscem, gdzie spotykają się ludzie, którzy sobie nie odpuszczają. Można zamknąć się w świecie seriali telewizyjnych, sąsiedzkich plotek, a można jeszcze pożyć jak człowiek, prawda? O moim klubie przeczytałam na tablicy ogłoszeń, gdy w spółdzielni mieszkaniowej płaciłam czynsz. Poszłam tam od razu, zajrzałam niepewnie, a w środku Ala, nasza dobra dusza, złapała mnie za łokieć i dosłownie wciągnęła do środka.
Skandaliczna walka z pluralizmem! Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił uchwałę KRRiT o przyznaniu koncesji Telewizji wPolsce24 oraz Telewizji Republika. Zasądził od przewodniczącego KRRiT na rzecz Polskich Wolnych Mediów w Szczecinie ponad 10 tys. zł kosztów postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.
W tej sprawie przewodniczący KRRiT w ocenie sądu naruszył przepisy postępowania administracyjnego w stopniu, który mógł mieć wpływ na wynik sprawy. Wszystkie zarzuty podniesione w skardze okazały się zasadne — mówiła sędzia przedstawiając wyrok.
Ojciec Święty zadzwonił na Ukrainę, do przebywającego tam kard. Krajewskiego. Chciał wiedzieć, jak przebiega nasza misja - mówi papieski jałmużnik, który już po raz dziesiąty udał się w imieniu Franciszka do tego kraju. „Powiedzieliśmy Papieżowi, że jest bardzo zimno, że marzniemy. Odpowiedział: ‘przecież wiesz, jak należy się rozgrzać’ i udzielił nam swego błogosławieństwa. To on nas rozgrzał tym telefonem i jego błogosławieństwo umacnia nas w tym, że czynimy rzeczy dobre i zgodne z Ewangelią".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.