W dniu chrztu Jezus został przedstawiony przez swojego Ojca jako Syn posłany dla dokonania dzieła zbawienia. Misję Chrystusa potwierdza swym świadectwem Bóg Ojciec. Zamknięte przez grzech Adama niebiosa, otwierają się, na Jezusa zstępuje Duch Święty. Z nieba daje się słyszeć jednoznaczny głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
W tym wydarzeniu mamy też, pierwsze w historii świata, pojawienie się w postaci widzialnej całej Trójcy Świętej: Bóg Ojciec przemawia, Syn Boży jest w postaci ludzkiej, a Duch Święty pojawia się nad Nim w postaci gołębicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chrzest Jezusa nad Jordanem był początkiem Jego misji mesjańskiej, nasz chrzest jest początkiem nowego stworzenia, życia w Chrystusie i początkiem dawania świadectwa Jezusowi. Duch Święty, który jest obecny w życiu Kościoła, jest obecny pośród nas.
Ks. Józef Kudasiewicz przed kilkoma laty tak pisał na łamach Niedzieli: „Chrzest przyjęliśmy jako niemowlęta w wierze Kościoła i naszych rodziców. Kościół się spodziewał, że gdy dorośniemy, sami osobiście i świadomie przyjmiemy zobowiązania tego sakramentu. Niestety, nie wszyscy to czynią. Mamy teraz wspaniałą szansę. Odmawiając pierwszą tajemnicę światła, możemy świadomie przeżyć nasz chrzest”.
W obecnych, niespokojnych czasach zmasowanych ataków na Kościół, warto odnowić naszą więź ze wspólnotą i poczuć się odpowiedzialnym za nią, stając w obronie chrześcijańskich wartości. Wspomnijmy dziś swój własny chrzest i otwórzmy się na dary Ducha Świętego. Niech to będzie potwierdzeniem naszej więzi z Kościołem, który tworzymy. Niech będzie też okazją do wdzięczności za sakrament chrztu świętego, za naszych rodziców i chrzestnych, a także za kapłana, który był szafarzem naszego chrztu.