W dwóch turach udział wzięło kilkadziesiąt osób. Ferie, nawet w sytuacji ograniczeń związanych z pandemią, nie muszą być nudne. Udowodniły to Stowarzyszenie Imelda oraz chojnowska parafia, organizując rekolekcje połączone z warsztatami. Oprócz troski o sprawy ducha, nie zabrakło troski o ciało.
Podczas spotkań zaproponowano wiele atrakcji. I tak, aby oderwać dzieci od komputerów i smartfonów, przygotowano warsztaty z kaligrafii. Prowadziła je polonistka z Poznania p. Ewelina. Oprócz nauki języka polskiego fascynuje się kaligrafią i to właśnie do niej starała się przekonać dzieci. I udało się! Oprócz podstaw pięknego pisania i zdobienia liter, dzieci dowiedziały się wiele na temat historii, co to są inkunabuły, czym zajmowali się skrybowie, dlaczego kaligrafia jest ciekawa i ważna. Swoje umiejętności dzieci wykorzystały przy innej pracy – skrapbookingu, czyli tworzeniu ozdobnych kartek, laurek. Jak podkreśla Olga Niemasik, ta aktywność okazała się bardzo przydatna, ponieważ dzieci wykonały kartki z życzeniami dla babć i dziadków oraz z okazji zbliżających się Walentynek. Okazuje się, że skrapbooking znany jest członkom ERM-u. Dzieci już wcześniej przygotowywały kartki świąteczne, które sprzedawały w parafii, gromadząc przy tej okazji fundusze na inne inicjatywy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dużym zainteresowaniem cieszyły się także warsztaty teatralne, podczas których najmłodsi uczyli się technik oddechu, recytacji, dobrego mówienia. Były też elementy ćwiczeń fizycznych. Ponadto odbyła się wycieczka do Legnicy, podczas której uczestnicy zwiedzili Wieżę Piastowską oraz sanktuarium św. Jacka.
Wszystkie zajęcia odbywały się reżimie sanitarnym, było wiele przerw na trochę ruchu dla zdrowia i na posiłek zamawiany w restauracji. Pamiętano także o dezynfekcji i wietrzeniu sal.
Po 6 dniach spędzonych razem, na zakończenie trzeba było zjeść mnóstwo popcornu i waty cukrowej. A potem były podziękowania, nagrody pamiątkowe i pożegnania.