Brakujący element
Potrzeba tylko jednego i papież pojedzie do Korei Płn. Brakującym elementem tej układanki jest zaproszenie od północnokoreańskiego reżimu. Tak miał powiedzieć Franciszek prezydentowi Korei Płd., z którym spotkał się w Watykanie 29 października. Moon Jae-in poprosił papieża, aby przyjechał do Pjongjangu, bo – jego zdaniem – jest to jedyna nadzieja na pokój na półwyspie. Franciszek odpowiedział, że jest gotów na podróż, tylko czeka na zaproszenie. Pjongjang na razie milczy w tej sprawie.
la Repubblica
Niby takie proste
Reklama
Już prawie 100 lat temu, w 1929 r., dyskutowano o tym, że liczba włoskich diecezji jest absolutnie za duża, przez dekady jednak nic z tym nie zrobiono. Powody? Ambicje lokalnych społeczności i polityków. Próby reformy podejmowali kolejni papieże. Paweł VI np. przygotował dokładne naukowe studium, w którym na 2,8 tys. stronach eksperci dowodzili, że optymalna liczba Kościołów lokalnych na Półwyspie Apenińskim to 118 albo 119. Niestety, opór materii był zbyt duży. Dopiero św. Jan Paweł II w 1986 r. bez dyskusji, jednym ruchem, zlikwidował najmniejsze diecezje i doprowadził do tego, że dziś Włosi mają ich 226. Franciszek na początku swojego pontyfikatu również poruszył ten temat, ale do tej pory udało mu się jedynie personalnie połączyć kilka Kościołów lokalnych – oznacza to, że diecezje pozostały, ale część z nich jest zarządzana przez biskupa, który nie rezyduje na terenie danej diecezji. Sprawa pozostaje więc ciągle do załatwienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
CRUX
Wojna na informacje
Na Tajwanie w ostatnich miesiącach toczy się najbardziej niebezpieczna na świecie gra geopolityczna. Z jednej strony narasta agresywna retoryka polityczna władz Chińskiej Republiki Ludowej, która traktuje Tajwan jako część swojego terytorium, a za nią idą wojskowe prowokacje. Z drugiej – muskuły prężą USA, które – ostrzegając przed własną potęgą militarną – zapowiadają, że w przypadku ataku będą bronić Tajwanu. W konflikt wciągany jest również Watykan. We włoskiej prasie pojawiły się informacje pochodzące z anonimowych źródeł, że Chiny wzmogły presję na Stolicę Apostolską, by ta zerwała dyplomatyczne relacje z Tajwanem; w zamian obiecały przywrócenie pełnych relacji dyplomatycznych. Za rozpowszechnianiem tych informacji mogą stać same Chiny, które próbują wmanewrować Watykan w niebezpieczną grę polityczną.
AP
Zamieszanie
Dużo emocji wzbudziła wizyta w Watykanie Joego Bidena, który jest drugim prezydentem katolikiem w historii USA. Od wielu lat toczy się dyskusja, czy można udzielać Komunii św. politykowi, który jest zwolennikiem aborcji. Odkąd Biden został prezydentem, sprawa nabrała rumieńców, a amerykański episkopat ma wkrótce zająć stanowisko. Watykan ograniczył transmisję wizyty na żywo do przyjazdu kolumny prezydenckiej. Pozostałe elementy zostały dostarczone akredytowanym mediom jako materiał archiwalny. Argumentowano, że w czasie pandemii takie ograniczenia są konieczne.
AsiaNews.it
Trudne chwile
40 tys. zakażeń dziennie, ponad tysiąc ofiar – takie są oficjalne statystyki obrazujące dramatyczną sytuację Rosji, w którą uderzyła kolejna fala pandemii COVID-19. Znający reżim Putina komentatorzy podejrzliwie patrzą na oficjalne dane i są skłonni twierdzić, że rzeczywistość wygląda gorzej – należy zakładać, że zachorowań i zgonów jest znacznie więcej. Koronawirus nie omija wspólnot wierzących. Trudne chwile przechodzą prawosławni. Zachorowało i zmarło wielu duchownych, również tych w sile wieku. W kraju odwołano wszystkie procesje religijne. Nie odbyła się nawet ta największa – ku czci Matki Bożej Kazańskiej, która w Rosji jest czczona jako patronka zwycięstw militarnych. Rosjanie chwalili się, że jako pierwsi opracowali szczepionkę, zwykli obywatele podchodzą do niej jednak z wielką rezerwą. Zaszczepiona jest zaledwie jedna trzecia społeczeństwa. Sporą rolę w zniechęcaniu do szczepień odegrali sami duchowni prawosławni, którzy należą do najbardziej zagorzałych wrogów szczepionek.