Reklama

Niedziela Lubelska

Idźcie do Józefa

Na zakończenie Roku św. Józefa, abp Stanisław Budzik ustanowił w kościele Ojców Karmelitów w Lublinie sanktuarium św. Józefa.

Niedziela lubelska 51/2021, str. IV

[ TEMATY ]

sanktuarium św. Józefa

Katarzyna Artymiak

Abp Stanisław Budzik zawierzył św. Józefowi archidiecezję lubelską

Abp Stanisław Budzik zawierzył św. Józefowi archidiecezję lubelską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mając na uwadze „pragnienie ludu Bożego oraz znaczenie duchowe i historyczne”, 8 grudnia kościół przy ul. Świętoduskiej został ogłoszony diecezjalnym sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Dla wiernych nawiedzających świątynię oo. Karmelici otrzymali od Penitencjarni Apostolskiej możliwość uzyskania odpustów na uroczystości św. Józefa 19 marca i 1 maja, a także z okazji świąt karmelitańskich oraz za nabożne przybycie raz w roku do świątyni lub z pielgrzymką.

Historyczna chwila

Uroczystej Mszy św. inaugurującej działalność sanktuarium przewodniczył abp Stanisław Budzik. Udział w niej wzięli m.in. prowincjał Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych o. Piotr Jackowski oraz magister nowicjatu z Czernej o. Sławomir Chudzik wraz z nowicjuszami. Władze miasta reprezentował wiceprezydent Mariusz Banach. Obecne były siostry z różnych zgromadzeń, w tym Karmelitanki Dzieciątka Jezus. Wśród wiernych dostrzec można było Magdalenę Gawłowską, konserwator dzieł sztuki, która pracowała przy renowacji karmelitańskiej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na początku liturgii rektor o. Piotr Nyk wyraził pragnienie, by sanktuarium „służyło Bożej chwale oraz dobru ludzi, którzy będą się tu gromadzić na modlitwie i kształtować swoją duchowość na wzór Opiekuna Jezusa”. Dekret ustanawiający sanktuarium odczytał ks. Adam Lewandowski. Abp Budzik w dokumencie podkreślił, że „św. Józef jest niezawodnym orędownikiem w odnajdywaniu drogi do Jezusa”. Pragnieniem pasterza jest, by do sanktuarium pielgrzymowali „ojcowie, mężczyźni, kobiety, rodziny, ludzie ciężkiej pracy i wszyscy ludzie dobrej woli, którym leży na sercu dobro Kościoła, a także ci, którzy oddalili się od Kościoła”. Metropolita wyraził nadzieję, że „promieniowanie nowego sanktuarium pomoże wiernym naśladować św. Józefa w służbie drugiemu człowiekowi”.

Ojciec, opiekun i patron

Wielkość św. Józefa wiąże się z tym, że był Oblubieńcem Maryi i Opiekunem Jezusa. – Przekształcił swoje powołanie do ludzkiej miłości w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swojego serca, w miłość oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającym w jego domu – powiedział w homilii abp Budzik. Pasterz odniósł się wizerunku św. Józefa w głównym ołtarzu kościoła. Jezus na karmelitańskim obrazie „wskazuje na swojego ziemskiego opiekuna, jakby chciał powiedzieć: idźcie do Józefa, przyjmijcie go jako swojego ojca, opiekuna i patrona”. Odwołując się do słów papieża Franciszka z listu apostolskiego Patris corde przypomniał, że św. Józef jest człowiekiem z twórczą odwagą. – Ta odwaga potrzebna jest nam wtedy, kiedy napotykamy na trudności. W ich obliczu można się zatrzymać i zejść z pola walki, ale czasami to właśnie trudności wydobywają nowe możliwości. Tak jest z Józefem. Na końcu każdej historii, której jest bohaterem na kartach Ewangelii, czytamy, że Józef wstaje, zabiera Dziecię i Jego Matkę i czyni to, co mu Bóg nakazał – powiedział ksiądz arcybiskup.

Na zakończenie liturgii została odmówiona Litania do św. Józefa, a abp Stanisław Budzik odczytał ułożony przez siebie „Akt oddania św. Józefowi”. Zwierzył w nim jego opiece ojczyznę, archidiecezję, parafie, rodziny i wspólnoty: – Pragniemy, aby sanktuarium było miejscem modlitwy, szkołą życia duchowego i ukazywaniem piękna czystej miłości objawionej w Ewangelii. Śladem świętych z Karmelu chcemy uczyć się od św. Józefa, jak żyć w komunii z Jezusem, jak tworzyć atmosferę ognisk domowych, by panowały w nich prawość, sprawiedliwość, wzajemna miłość i dobroć, opanowanie, radość, ochrona życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz szacunek dla kobiety jako małżonki i matki.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbudują kościół św. Józefa w skali 1:25

Niedziela legnicka 36/2021, str. V

[ TEMATY ]

Krzeszów

sanktuarium św. Józefa

Marek Perzyński

Marian i Małgorzata Piaseccy przy modelu bazyliki krzeszowskiej

Marian i Małgorzata Piaseccy przy modelu bazyliki krzeszowskiej

Kościół św. Józefa w Krzeszowie ginie nieco przy stojącej w pobliżu ogromnej bazylice maryjnej.

Owszem, jest od niej znacznie mniejszy, ale nie mniej ważny, co potwierdziło podniesienie go w obecnym roku do rangi sanktuarium. Wiosną zobaczymy jego zminiaturyzowaną wersję (w skali 1:25). Prace przygotowawcze już rozpoczęto.
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję