Jak co roku bezdomni zasiadają do wigilijnego stołu z księżmi biskupami, z księżmi i wolontariuszami Caritas kieleckiej, delegatami władz miasta i różnych instytucji. Wielu jednak nie dotarło na wigilie organizowane przez instytucje, parafie czy urzędy miast.
Nie bądźmy wobec nich obojętni. Za oknem grudniowy mróz, noce są bardzo długie, jest coraz zimniej, ale bezdomni, jeśli chcą, znajdą pomoc. Z kolei nasza szybka reakcja może uratować komuś życie. Pamiętajmy o tym także w święta.
Bóg nam się narodził
Wieczerza wigilijna organizowana w Wojewódzkim Domu Kultury przez Caritas kielecką, przy współpracy z MOPR i Kieleckim Bankiem Żywności ma w Kielcach długą tradycję, jedną z najdłuższych w Polsce. Na stole są świąteczne potrawy, opłatek i życzenia, dzielone i podawane dalej – po stosownym fragmencie Ewangelii.
Wigilia dla bezdomnych łączy w sobie dwa wątki: wymiar pomocy doraźnej, gdyż wszyscy uczestnicy otrzymują paczki (ok. 400), i duchowej, ponieważ dla większości z nich jest to jedyne spotkanie we wspólnocie, jedyne pobycie wśród ludzi. – Na te nasze wigilie przychodzą też osoby samotne, każdy szuka kontaktu z drugim człowiekiem w tym szczególnym dniu – mówi ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas kieleckiej. – Po wigilii jej uczestnicy otrzymują paczki żywnościowe i jest to forma pomocy okolicznościowej, a z drugiej strony systemowo jest organizowana pomoc wobec tej grupy osób, realizowane są programy, np. w CIS, w wyniku czego te osoby nakłaniane są do podjęcia prób zmiany ich losu – tłumaczy.
Telefon ratunkowy
Reklama
Bezdomność zdecydowanie dotyczy mężczyzn, stanowią nawet 85 proc. wszystkich, w tym coraz więcej jest młodych mężczyzn z problemami uzależnień od środków psychoaktywnych, a także z chorobami psychicznymi.
Osoby, które spotkają bezdomnych, powinny zawiadomić o tym odpowiednie służby, czyli: Policję, Straż Miejską lub Pogotowie Ratunkowe. W sytuacjach przebywania osób bezdomnych na klatkach schodowych, w altanach działkowych albo pustostanach można powiadomić streetworkerów pod numerem tel. 533 355 386 oraz 733 017 022.
W Kielcach znajdują się 4 placówki prowadzone przez organizacje pozarządowe, udzielające tymczasowego schronienia, tj.: Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta/Koło Kieleckie Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, Przytulisko im. Jana Pawła II/Fundacja Gospodarcza św. Brata Alberta, Schronisko dla Kobiet/Caritas Diecezji Kieleckiej, Noclegownia dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta/Koło Kieleckie Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta oraz Ośrodek Interwencyjno-Terapeutyczny prowadzony przez MOPR Kielce, w którym znajduje się: ogrzewalnia, mieszkania chronione, Punkt Pomocy Doraźnej i Punkt Interwencji Kryzysowej. Pomocy bezdomnym udzielają także strażnicy miejscy wraz ze streetworkerami.
„Duchu Święty, Tobie powierzam całe moje życie, rozpalaj mnie na nowo każdego dnia ogniem miłości i wejdź w te sfery mojego życia, z którymi nie umiem sobie już poradzić" – te słowa można było usłyszeć podczas Wigilii Zesłania Ducha Świętego przeżywanej we wspólnocie Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej.
Oaza, chcąc dobrze przygotować się na dzień Pięćdziesiątnicy, postanowiła zorganizować rekolekcje. Już 21 maja uczestnicy zjechali się do oazowego DOM-u, by w ciszy, spotkaniu z drugim człowiekiem, adoracji i Eucharystii napełniać się mocą Ducha Świętego i uczyć się, jak z Nim współpracować.
Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.
W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
Po zakończeniu prac konserwatorskich w tzw. Stanze di Raffaello w Muzeach Watykańskich Sala Konstantyna odzyskała dawny blask. Jej renowacja ujawniła wcześniej nieznane techniki i nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
800 metrów kwadratowych pełnych pytań i niesamowitych odpowiedzi – tak można podsumować trwającą dziesięć lat renowację największej z tzw. Stanze di Raffaello. Prace konserwatorskie prowadzone przez Laboratorium Restauracji Malarstwa i Materiałów Drewnianych Muzeów Watykańskich rozpoczęły się w marcu 2015 r., a zakończyły w grudniu 2024 r. Osiem etapów prac przebiegało według kolejności powstawania dzieł Rafaela. Renowacja pozwoliła na dokonanie cennego i bezprecedensowego odkrycia w kontekście badań nad warsztatem artysty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.