...jedyne w Polsce sanktuarium św. Walentego (na zdjęciu) znajduje się w Bieruniu Starym (diec. katowicka)?
Gdy w 1677 r. spłonął miejscowy kościół parafialny św. Bartłomieja, wszystkie obrzędy liturgiczne zostały przeniesione do małego drewnianego kościółka na cmentarzu. Kult św. Walentego był szeroko rozpowszechniony już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Święty Walenty był najodpowiedniejszym patronem kościoła zlokalizowanego w bliskości mogił tych, którym odmawiano zwyczajnego obrzędu pogrzebu. Były to wówczas osoby cierpiące na choroby umysłowe z objawami opętania, a za takie uznawano też chorych na epilepsję. Wstawiennictwu św. Walentego przypisuje się również ocalenie miasta od zarazy w 1831 r. Cudem ocalało też wyposażenie świątyni po dwóch pożarach w latach 70. ubiegłego wieku. Prace konserwatorsko-renowacyjne i całkowita odbudowa trwały 10 lat. W ołtarzu głównym znajdują się dwa obrazy patrona i jego relikwie. W 2015 r. świątynia została podniesiona do godności sanktuarium św. Walentego. Uroczystości odpustowe rozpoczynają się już 13 lutego procesją z kościoła parafialnego św. Bartłomieja, złożeniem kwiatów pod figurą św. Walentego oraz nabożeństwem z udziałem arcybiskupa. 14 lutego po Mszach św. wierni przemieszczają się na kolanach wokół prezbiterium i całują relikwie świętego.
Święty Walenty żył w III wieku, był biskupem Terni nieopodal Rzymu. Podczas prześladowania chrześcijan w 269 r. został osadzony w więzieniu za szerzenie religii zakazanej przez ówczesnego cesarza Klaudiusza II Gota. Bity i torturowany nie wyrzekł się swojej wiary. Według niektórych przekazów, św. Walenty uzdrowił ze ślepoty córkę więziennego strażnika, w innych opisywana jest historia uzdrowienia syna greckiego filozofa Kratona, który chorował na padaczkę. Legenda mówi natomiast, że św. Walenty sprzeciwił się edyktowi cesarskiemu o zakazie udzielania małżeństw i potajemnie błogosławił narzeczonych, dlatego czci się go jako patrona zakochanych. Świętego Walentego uznano za osobę niebezpieczną dla państwa i skazano na śmierć 14 lutego 269 r. /IC
Caritas Archidiecezji Wrocławskiej otrzymała nagrodę im. Juliusza Ligonia. To laur, który przyznawany jest przez Stowarzyszenie Civitas Christiana.
W imieniu wrocławskiej Caritas nagrodę odebrał ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor. Warto tu podkreślić, że instytucja ta została doceniona w 35. rocznicę jej powstania oraz za podejmowanie dzieła względem potrzebujących, a w sposób szczególny za pomoc powodzianom w 2024 r. – Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni i wdzięczni za to wyróżnienie. Ono jest przeznaczone nie tylko dla osób zarządzających, ale przede wszystkim dla pracowników, wolontariuszy i dobrodziejów. Ta nagroda objęła ogrom ludzi, którzy każdego dnia służą potrzebującym w archidiecezji wrocławskiej pod logiem Caritas. Powódź pokazała potencjał i siłę Caritas. Od Caritas Polska, Caritas diecezjalną, po parafialne zespoły. W parafiach, gdzie funkcjonowała Caritas, udało się szybciej udzielić potrzebnego wsparcia. Były struktury i doświadczenie do niesienia czy przekierowania pomocy – zaznaczył ks. Amrogowicz.
„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.
Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.