Reklama

Niedziela Kielecka

Korzeń, z którego wyrasta teraźniejszość

160 lat temu Polacy rozpoczęli największe w naszej historii powstanie. Nie szczędzili życia ani krwi, mając nadzieję na odrodzenie Ojczyzny.

Niedziela kielecka 8/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

TER

Biskup Jan Piotrowski święci obelisk na Białogonie

Biskup Jan Piotrowski święci obelisk na Białogonie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Region świętokrzyski, a w nim m.in. Bodzentyn, Święty Krzyż, Suchedniów, Wąchock, Małogoszcz Chroberz, Grochowiska, Mełchów, Jędrzejów – areny krwawych bojów, usiane są mogiłami powstańców.

Rocznica wybuchu powstania była okazją do przypomnienia i uczczenia zmagań naszych rodaków. W wielu miejscach diecezji i regionu odbywały się okolicznościowe marsze, odsłaniano tablice upamiętniające styczniowych bohaterów. Podczas Mszy św. modlono się za walczących, którzy oddali swoje życie na ołtarzu Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rzucili wyzwanie potędze zaborcy

Reklama

22 stycznia w kościele św. Karola Boromeusza na kieleckiej Karczówce odprawiona została Msza św. w intencji powstańców. Eucharystia zgromadziła setki osób, wśród których nie zabrakło: parlamentarzystów, przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych, służ mundurowych, młodzieży, a także kombatantów i członków grup rekonstrukcyjnych. Obecnych było także kilkanaście pocztów sztandarowych. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył o. Mariusz Zakrzewski. W homilii przypomniał historyczne zmaganie Polaków, którzy nie ulękli się przed potęgą Rosji i rzucili jej wyzwanie. – Człowiek potrafi pamiętać wiele wydarzeń, a pamięć historyczna narodów potrafi sięgać setek, a nawet tysięcy lat wstecz. To, co jest przeszłością, teraz jest korzeniem, z którego wyrasta teraźniejszość, z teraźniejszości zaś będzie wyrastać przyszłość – mówił, dodając, że „to że jesteśmy tu i teraz, że mamy Ojczyznę, że spotykamy się tu, na Karczówce, czy w innych miastach i miejscach to nie zasługa nas samych, ale tych którzy żyli przed nami”. Jak podkreślił, „historia uczy życia, a kto nie zna historii nie umie żyć”.

Po Mszy św. zebrani przeszli na plac przed klasztorem, aby tam uczestniczyć w odsłonięciu i poświęceniu dwóch pamiątkowych tablic. Jedna z nich poświęcona została o. Kolumbinowi Tomaszewskiemu, druga – pięciu mieszkańcom Karczówki, którzy zginęli w 1920 r. w walce z bolszewikami.

Pragnienie i tęsknota za wolnością

W tym samym dniu na kieleckim Białogonie odsłonięty i poświęcony został pomnik ku czci powstańców styczniowych. Mszy św. w kościele Przemienienia Pańskiego w intencji powstańców przewodniczył bp Jan Piotrowski. Proboszcz ks. Stefan Radziszewski, witając zebranych, podkreślał, że bez umiłowania wolności przez Polaków,dziś nasza rzeczywistość byłaby inna.

– Czas mija, przemija nasze życie, szybciej i szybciej, ciągle do przodu, próbujemy ten czas zatrzymać, żeby tak nie pędził. Są jednak tacy, którzy wcale nie chcą zatrzymać czasu, ale pragną, aby to co najcenniejsze już się wydarzyło – takimi ludźmi byli powstańcy styczniowi. W nich płonęło pragnienie i tęsknota, aby Polska znowu była wolna i niepodległa – powiedział.

Znaleźli się wielcy patrioci

Reklama

W homilii bp Piotrowski przypomniał przyczynę i genezę utraty wolności przez nasz kraj. – Był taki czas, kiedy część naszych braci i sióstr rozkochała się w pogańskich, oświeceniowych uwodzicielach, co zakończyło się rozbiorami Polski. Jednak, jak zaznaczył, w tym czasie niewoli narodowej znaleźli się „wielcy patrioci w środku wielu warstw społecznych”. – Cenili sobie bardziej wolność i prawdę, niż swoje własne życie. Odważnie stawali do walki z wrogiem niszczącym wiarę i polską kulturę – podkreślił. Biskup akcentował wkład regionu świętokrzyskiego w niepodległościowe zmagania, mówił również o postawie heroizmu wielu Polaków. – Nasza polska ziemia, ozdobiona pięknem ziemi świętokrzyskiej, to arena niezliczonych dziejowych wydarzeń, walki o wolność i niepodległość, prawdę i sprawiedliwość, nadzieję oraz powodzenie, a przede wszystkim walki o słuszne życiowe prawa tego ludu i narodu – mówił, polecając Bogu poległych w boju i naszą Ojczyznę.

Sprzed kościoła kilkusetosobowy pochód z pochodniami przeszedł na skwer obok zabytkowego kościoła na Białogonie. Tutaj odbyła się druga część uroczystości. Wciągnięto flagę państwową na maszt, zabrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego”. Bp Piotrowski poświęcił obelisk, który upamiętnia powstańczy czyn. Dzieci z miejscowej szkoły odsłoniły pomnik. Po okolicznościowych przemówieniach przed pomnikiem delegacje złożyły wieńce i wiązanki kwiatów. Inicjatorami budowy pomnika na Białogonie byli: Stowarzyszenie „Kieleccy Patrioci”, Staropolskie Stowarzyszenie Osób Represjonowanych, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Jodła”.

Wizyta prezydenta w Bodzentynie

Bohaterów powstania styczniowego na Kielecczyźnie uczcił również prezydent RP Andrzej Duda. Przybył 26 stycznia do Bodzentyna i na specjalnej sesji ogłosił 2023 „Rokiem Powstania Styczniowego w Bodzentynie”. Złożył także wieniec pod płytą upamiętniającą powstańców. Zwracając się do zgromadzonych, zaakcentował zaangażowanie miasteczka w idee wolności, które utraciło swoje prawa po klęsce powstania – Tu, w Bodzentynie, w świętokrzyskiem, pokazujecie i rozumiecie, jak ważny był zryw niepodległościowy ze stycznia 1863 r. dla odzyskania niepodległości – powiedział.

Reklama

Obchodom rocznicowym towarzyszyło wiele inicjatyw: konkursy, koncerty, lekcje historii, projekty, wystawy rekonstrukcje odbywające się w różnych miejscach diecezji i regionu. Każda z nich jest cenna i potrzebna dla utrwalania i przekazywania pamięci wydarzeń pamiętnego 1863 r., zwłaszcza młodemu pokoleniu.

Pamięci o. Kolumbina Tomaszewskiego

Karczówka odegrała ważną rolę w funkcjonowaniu cywilnych władz powstańczych. Jeszcze w schyłkowym czasie powstania styczniowego na początku 1864 r. pokrywający wzgórza Karczówki las dawał schronienie działającym w pobliżu Kielc powstańcom. Klasztor i ojcowie bernardyni za zaangażowanie w powstanie zapłacili bardzo wysoką cenę, podobnie jak inne domy zakonne w regionie i klasztory, dające nieustanne wsparcie partyzanckim oddziałom. Dom ojców bernardynów znalazł się na liście przewidzianych do likwidacji klasztorów Po kasacie niemal wszystkich zakonników przeniesiono, m.in. do klasztoru w Paradyżu. Jako opiekun kościoła i klasztoru pozostał jeden, dwudziestoośmioletni zakonnik – Kolombin Tomaszewski. Władze carskie liczyły na to, że samotny, schorowany zakonnik nie wytrzyma trudów życia, a jego śmierć zakończy obecność bernardynów na Karczówce. Tak się jednak nie stało. Otoczony opieką mieszkańców Kielc o. Kolumbin żył w klasztorze przez pół wieku, dzięki niemu kościół na Karczówce, był w świadomości społeczeństwa symbolicznym miejscem umiłowania ojczyzny i trwania przy wierze katolickiej. O. Kolumbin pełnił tu posługę przez 50 lat, do 1914 r.

2023-02-14 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o bohaterach wciąż trwa

Niedziela podlaska 6/2022, str. VII

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

bitwa pod Węgrowem

Archiwum autora

Roman Postek - popularyzator historii i kultury Mazowsza oraz Podlasia

Roman Postek - popularyzator historii i kultury Mazowsza oraz Podlasia

Z Romanem Postkiem, historykiem sztuki, regionalistą, prezesem Stowarzyszenia Kulturalnego Ziemi Liwskiej Zamek Liw, rozmawia ks. Marcin Gołębiewski.

Ks. Marcin Gołębiewski: W przebieg powstania styczniowego wpisuje się bitwa pod Węgrowem. Mówi się, że jest ona kluczowa w tym niepodległościowym zrywie. Jakiej jest jej znaczenie? Roman Postek: Bitwa pod Węgrowem na Podlasiu zaliczana jest do największych batalii powstania styczniowego. Należy ją uznać za taktyczny sukces słabo uzbrojonych powstańców, którzy skutecznie stawili czoła zawodowej armii. Rosjanie nie osiągnęli głównego celu: zniszczenia przeciwnika i sami ponieśli ciężkie straty. Najważniejsze jednak było znaczenie propagandowe tej bitwy. Pod wrażeniem bohaterstwa i poświęcenia kosynierów znany francuski poeta Henri August Barbier napisał poemat Charge de Wengrow opublikowany 13 marca 1863 r. w paryskim czasopiśmie Revue de Deux Mondes. Autor porównał ich do Spartan Leonidasa, którzy pod Termopilami poświecili swoje życie dla ojczyzny. Olśniewający akt męstwa, jakim był atak kosynierów na armaty, stał się skutecznym antidotum na działania propagandowe strony rosyjskiej. Polscy powstańcy stali się romantycznym symbolem walki o wolność i wartości Zachodu przeciw wschodniej tyranii despotycznego cara, który chciał, aby opinia światowa widziała w nich pospolitych bandytów. Sława bitwy węgrowskiej, nazwanej „Polskimi Termopilami” rozeszła się szerokim echem w całej Europie, stając się tematem licznych dzieł plastycznych i literackich. Pisali o niej m.in. Maria Konopnicka i Cyprian Kamil Norwid.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: Franciszek nie mógł mieć lepszego powrotu do zdrowia

2025-04-07 15:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek dokonał prawdziwego „zamachu stanu” swoim niespodziewanym wystąpieniem - twierdzi jego lekarz. „Nie mógł mieć lepszego powrotu” - powiedział profesor Sergio Alfieri włoskiej gazecie „Il Messaggero”.

„Żywy, obecny, w dobrym nastroju: to było pocieszające widzieć 88-latka w takim stanie” - dodał szef zespołu medycznego, który leczył papieża podczas 38 dni w klinice Gemelli, podczas których dwukrotnie był bliski śmierci. „Teraz znów jest sobą, papieżem Franciszkiem; nie jest już chory, ale wraca do zdrowia. To znak, który daje nam nadzieję i pewność” - stwierdził Alfieri.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję