Reklama

Niedziela w Warszawie

Gdy życie traci smak

W stolicy rośnie liczba samobójstw. W 2021 r. było ich o jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej. Jaką pomoc miasto oferuje młodzieży? I jak wszystkim zagrożonym mogą pomagać duchowni i my sami?

Niedziela warszawska 8/2023, str. I

[ TEMATY ]

samobójstwo

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na przełomie października i listopada ubiegłego roku w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy miały miejsce dwa samobójstwa odległe od siebie o kilka dni – 40-letniej kobiety i ok. 40-letniego mężczyzny. Wcześniej, bo 7 kwietnia, w dzielnicy Bielany z 9. piętra wyskoczył ok. 30-letni mężczyzna. Jednak najbardziej tragiczna była końcówka roku 2022. Do samobójstw dochodziło dzień po dniu w trzech dzielnicach Warszawy: w Śródmieściu, na Ochocie i w Wilanowie. 31 grudnia 2022 r. na Ochocie kobieta wypadła z okna na trzecim piętrze budynku. Zginęła na miejscu. Nieoficjalne przesłanki sugerują śmierć samobójczą. To jeden z trzech drastycznych przypadków, o których wiemy dzięki mediom. Tymczasem, jak podkreślają specjaliści, więcej osób umiera bez świadków, w domowym zaciszu. A na każdą zarejestrowaną próbę samobójczą przypada co najmniej 100 usiłowań.

Młodzi w matni

Dane Ministerstwa Zdrowia każą bić na alarm. Samobójstwa popełnia coraz więcej dzieci, najmłodsze miało tylko 7 lat. W sumie w 2021 r. na życie targnęło się 64 dzieci w wieku 7-12 lat i 1 651 nastolatków w wieku 13-18 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Warszawie wsparcie młodym oferują specjaliści ze stołecznych poradni psychologiczno-pedagogicznych. Rok temu udzielili oni łącznie ponad 16 tys. konsultacji, w tym zajęć grupowych oraz działań specjalistycznych.

Reklama

– Uruchomiliśmy dwa środowiskowe centra zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim oraz w placówkach SPZOZ Ochota oraz Centrum Zdrowia Psychicznego w Wawrze – opowiada Marzena Wojewódzka, główny specjalista z Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawy.

Łącznie z opieki psychologicznej, psychoterapeutycznej i psychiatrycznej w miejskich przychodniach i szpitalach skorzystało w 2021 r. blisko 7 tys. dzieci i młodzieży, którym udzielono niemal 50 tys. konsultacji.

A jednak skala problemu wciąż ma tendencję wzrostową. Niestety, podobnie jest w innych grupach wiekowych.

Pandemia i kryzys

Polacy i warszawiacy popełniają samobójstwa w każdym wieku. W 2018 r. było to 11 167 osób w kraju, z czego w stolicy – 497. Zauważalna różnica nastąpiła w 2019 r., odnotowano wówczas 11 961 zamachów samobójczych w Polsce, a w Warszawie 517.

Znaczny wzrost nastąpił w 2021 r., odkrywając krajobraz po pandemii: stratę najbliższych, pracy, początki kryzysu gospodarczego. Na te elementy zwracają uwagę suicydolodzy (naukowcy zajmujący się samobójstwami, próbami samobójczymi oraz szeroko pojętą autodestruktywnością – przyp. KK). Niższa jakość życia pociągnęła za sobą 13 798 samobójców w skali kraju i 621 w stolicy.

Seniorzy bez perspektyw

Problem samobójstw najliczniej dotyka osoby pełnoletnie, w tzw. w sile wieku: 19-44 lata. Jednak zamachy samobójcze coraz częściej dotyczą także seniorów.

Reklama

Najwięcej przypadków notuje się w grupie wiekowej 60-69 lat, a więc wśród osób, których nie dotknęła jeszcze niedołężność i często są nadal czynne zawodowo. W maju 2021 r. w centrum stolicy z 9. piętra wyskoczyła 66-letnia kobieta. 30 grudnia 2022 r. o poranku w parku na Polach Mokotowskich spacerowicze znaleźli zwłoki powieszonego mężczyzny. Tragicznie zmarły denat miał 66 lat.

Wiele osób decyduje się na śmierć na torach. Skuteczność zamachu w takich okolicznościach jest najbardziej prawdopodobna. Samobójcy szczególnie chętnie wybierają metro. W latach 2019-2022 (sierpień) odnotowano 16 wypadków w metrze, z czego 9 okazało się śmiertelnych.

Czy w jakiś sposób można zabezpieczyć się przed takimi usiłowaniami? – Systemy bezpieczeństwa są rozbudowywane i modyfikowane, chociażby poprzez rozbudowę centrum monitoringu oraz montaż systemu ostrzegającego o obiekcie w torowisku, jednakże nie jesteśmy w stanie zapobiegać działaniom celowym – zauważa Anna Bartoń, dyrektor Biura Prasowego Metra Warszawskiego.

Jedyną więc szansą na ocalenie czyjegoś życia jest drugi człowiek.

Rola kapłana

Powyższe liczby zmuszają nas do postawienia pytania: W jaki sposób zakończyć ten maraton po śmierć?

Ks. Tomasz Trzaska, który jest ekspertem Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, uważa, że problem samobójstw powinien stać się wyzwaniem dla wielopłaszczyznowych działań osób konsekrowanych.

– Odpowiednio przygotowany kapłan, siostra zakonna czy katecheta będą potrafili wychwycić osoby będące w trudniejszej sytuacji emocjonalnej. Będą też potrafili zauważyć sygnały silnie alarmujące o przeżywanym kryzysie samobójczym. To pierwszy krok w procesie pomagania – ocenia ks. Tomasz Trzaska.

Kapłan zauważa ponadto, że niezwykle ważnym jest, by osoby duchowne oraz wierni – np. sąsiedzi czy znajomi – nie pozostawiały samymi rodzin borykających się ze śmiercią ukochanej osoby.

– Zwykła obecność, modlitwa, czasem płacz i nade wszystko wysłuchanie stanowi wielką pomoc – podsumowuje ks. Trzaska.

2023-02-14 13:48

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To osoby – nie liczby

Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom, obchodzony 10 września, jest doskonałym pretekstem do pochylenia się nad tym problemem. Choć statystyki od ubiegłego roku wskazują na spadek liczby dokonywanych samobójstw, skala zjawiska nie może przestać nas niepokoić. Również z moralnego punktu widzenia.

Według statystyk policyjnych, od stycznia do listopada 2020 r. w Polsce na swe życie targnęły się 4742 osoby – o 98 mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Zjawisko spadku jest zauważalne nieznacznie od 2013 r., ale wyraźniej widać je w ostatnim czasie. Wydawać by się mogło, że czas pandemii COVID-19 powinien raczej sprzyjać wzrostowi tendencji samobójczych, choćby ze względu na upadek wielu firm i niepewną sytuację ekonomiczną. Skąd zatem zjawisko mniejszej liczby samobójstw?
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

O 90 lat młodszy do wieczności

2025-01-12 22:04

[ TEMATY ]

jubileusz

bp Paweł Socha

konkatedra zielonogórska

Karolina Krasowska

Bp Paweł Socha dziękował za dar życia podczas jubileuszowej Mszy św.

Bp Paweł Socha dziękował za dar życia podczas jubileuszowej Mszy św.

Bp Paweł Socha w zielonogórskiej konkatedrze dziękował Bogu za dar życia i 90. rocznicę urodzin. Wraz z jubilatem modlili się pasterz diecezji, kapłani, siostry zakonne, przyjaciele i wierni.

Biskup senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej 10 stycznia obchodził dokładnie 90. rocznicę urodzin. 12 stycznia w zielonogórskiej konkatedrze przewodniczył uroczystej Mszy św., w której wraz z pasterzem diecezji, kapłanami, siostrami zakonnymi i wiernymi dziękował Bogu za dar życia. – Dziękując za dar życia biskupa Pawła, dziękujemy także za dar jego niestrudzonej posługi duszpasterskiej, wychowawczej, misyjnej, rekolekcyjnej i na wielu odcinkach wspierającej życie Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego. Dziękując pragniemy wypraszać potrzebne dary duchowe i fizyczne, bo pracy dużo, a na horyzoncie może widać młodszych, ale słabych współpracowników. Niech Duch Święty wspiera i towarzyszy biskupowi Pawłowi na senioralnym odpoczynku, ale z nadzieją, że dalej będzie ofiarnie pracował w Winnicy Pańskiej Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego i nie tylko – mówił na początku liturgii pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję