Obecność Chrystusa w Eucharystii jest tajemnicą wiary. Kościół uczy, że Chrystus jest w Eucharystii prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecny. Chleb i wino są przemienione w Ciało
i Krew Chrystusa, to znaczy w Niego samego, w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. To, co jest dostępne naszym zmysłom, nie ulega przemianie; przemienione jest to, co stanowi istotę
tajemnicy. Obecność Pana w sakramencie Ołtarza trwa tak długo, jak długo istnieją postacie eucharystyczne. Dlatego Kościół modli się do Chrystusa obecnego w tym sakramencie i zgina przed
Nim kolana.
Boże Ciało przypada zawsze w czwartek, po niedzieli Trójcy Świętej i jest jednym z głównych świąt obchodzonych przez Kościół rzymskokatolicki. Początki tego święta, ustanowionego na
Zachodzie, są odpowiedzią na błędy francuskiego teologa z XI w., Berengariusza z Tours, który negował rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii, uznając w niej jedynie symbol. Najwcześniej,
bo już w 1246 r., ustanowił je biskup Robert dla diecezji Liege w Belgii. Głównym motywem ogłoszenia tego święta były prywatne objawienia Francuzki, bł. Julianny Cornillon, która miała
widzenie jasnej tarczy z ciemną plamą, co interpretowano jako skutek braku wśród świąt kościelnych odrębnego dnia poświęconego Najświętszemu Sakramentowi.
Ze świętem Bożego Ciała wiąże się cud, jaki miał miejsce w kościele św. Krystyny w Bolsenie (Włochy) w 1263 r. Odprawiający Mszę św. niemiecki ksiądz (tradycja nazywa go Piotrem
z Pragi), mający wątpliwości, co do realnej obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, dostrzegł coś niezwykłego. W czasie konsekracji krople krwi zaczęły spływać z białej Hostii
na jego ręce i korporał. Najpierw próbował ukryć ślady krwi. Przerwał Mszę św. i nakrywszy Hostię, przeniósł ją do zakrystii. Po drodze kilka kropel spadło na stopnie ołtarza. Gdy w pełni
zrozumiał fakt, którego był świadkiem, udał się do sąsiedniego miasta Orvieto (odległego 30 km), gdzie przebywał akurat papież Urban IV.
Ojciec Święty, wysłuchawszy relacji księdza, wysłał do Bolseny miejscowego biskupa i dwóch teologów: Tomasza z Akwinu i Bonawenturę z Bagnoregio. Po zbadaniu sprawy wysłannicy
dostarczyli papieżowi relikwie. Cudowną Hostię oraz korporał ze śladami krwi papież w uroczystej procesji wniósł do katedry w Orvieto. Do dziś znajdują się one w szklanym relikwiarzu
Kaplicy Korporału. Pod wpływem cudownego zdarzenia z Bolseny papież Urban IV poprosił Tomasza z Akwinu o napisanie mszy św. własnej i oficjum ku czci Najświętszej Eucharystii.
We wrześniu 1264 r. papież Urban IV ustanowił bullą Transiturus de hoc mundo święto Bożego Ciała dla całego Kościoła. Wprowadzeniu bulli przeszkodziła jednak śmierć papieża. Do kalendarza świąt
w całym Kościele wprowadził Boże Ciało dopiero papież Klemens V na synodzie vienneńskim.
Święto Bożego Ciała wyróżnia się od innych najbardziej uroczystą w roku procesją z Najświętszym Sakramentem, którą wprowadził w 1317 r. papież Jan XXII. Taka procesja odbywa się
w każdej parafii. Przy czterech ołtarzach odśpiewywany jest urywek Ewangelii napisanej według czterech Ewangelistów na znak, iż każdy z nich jest świadkiem Najświętszego Sakramentu i że
tym samym dogmat podawany przez Kościół oparty jest na trwałej podstawie.
Pierwsze procesje w uroczystość Bożego Ciała odbywały się w latach 1265-75 w Kolonii w Niemczech. Niesiono w nich krzyż z Najświętszym Sakramentem. Pod koniec XV w. uroczyste
procesje eucharystyczne z udziałem duchowieństwa, cechów rzemieślniczych, bractw kościelnych, szkół i rzeszy wiernych odprawiano w Boże Ciało w Niemczech, Anglii, Francji, w północnych
Włoszech i Polsce. Praktyki te zakwestionowała reformacja. Dlatego od tego czasu procesje Bożego Ciała stały się manifestacją wiary.
W Polsce obchody święta Bożego Ciała wprowadził w diecezji krakowskiej w 1320 r. biskup Nanker. Wiadomo też, że procesja Bożego Ciała odbywała się już w XIV w. w Płocku, a w
1440 r. zaprowadzono ją w Poznaniu. W diecezji kujawsko-pomorskiej praktyka ta sięgała zapewne XV i XVI w. O znaczeniu tej uroczystości świadczy fakt, że bp Wawrzyniec Gembicki
6 czerwca 1615 r. wydał zarządzenie do wszystkich klasztorów w diecezji, pod zagrożeniem klątwy, aby zakonnicy brali udział w procesji Bożego Ciała zarówno w katedrze, kolegiacie,
jak i w parafiach. Nadto ten sam biskup polecił udać się swoim delegatom do karmelitów w Bydgoszczy, aby przewodniczyli tam w godzinach rannych procesji Bożego Ciała, jak i przez całą
oktawę. O przygotowaniach do tej uroczystości pisał później ks. S. Chodyński: "Kapituła katedralna we Włocławku przed uroczystością Bożego Ciała zwykła się naradzać o sposobie wystawnego
jej odbycia i wskazywała, gdzie ołtarze urządzić". W 1710 r. Włocławek był tak zaniedbany i zanieczyszczony, że zaniechano wyjścia na ulice, a procesję urządzano naokoło katedry,
stawiając ołtarze przy kuriach kanonickich, położonych najbliżej świątyni. Tak też było w 1807 r., gdy trzy ołtarze były przy kuriach, a czwarty w katedrze. W początkach XX w.
procesja Bożego Ciała odbywała się ulicami: Brzeską, Gęsią (dzisiejsza Wojska Polskiego) i placem katedralnym, a ołtarze były: przy dzwonnicy, przed gmachem starostwa, przed księgarnią i na
placu katedralnym.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. udział w procesji brały władze cywilne i wojskowe, młodzież szkolna, żołnierze, straż ogniowa, policja, bractwa, cechy i oczywiście
duchowieństwo. Grały orkiestry: wojskowa i strażacka. Ołtarze urządzano na rogu ulic: 3 Maja i Żabiej, na Nowym Rynku (plac Wolności), przy ul. Brzeskiej i przed gimnazjum J. Steinbokówny.
Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem na placu Kopernika (przed gmachem kolegium) procesja przy śpiewie Te Deum wracała do katedry. Ponadto przez całą oktawę Bożego Ciała w bazylice katedralnej
codziennie odprawiane były przez kapitułę uroczyste nabożeństwa.
W okresie II Rzeczpospolitej niezwykle uroczyście celebrowane były procesje Bożego Ciała w Warszawie i innych miastach biskupich. Także w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej
(1945-48) w warszawskiej procesji prymasowi towarzyszyli przedstawiciele komunistycznych władz, np. Bolesław Bierut, Piotr Jaroszewicz, chcący w ten sposób zyskać uznanie społeczeństwa.
W PRL, podobnie jak w Polsce doby rozbiorowej, udział w procesji Bożego Ciała łączono z manifestacją uczuć patriotycznych. Przykładem tego niech będzie konfrontacja, do jakiej doszło
w 1948 r. między biskupem włocławskim Karolem Radońskim a I sekretarzem KM PPR we Włocławku. Na początku 1948 r. ordynariusz włocławski zwrócił się z apelem do wojska i milicji
o uczestnictwo w uroczystościach Bożego Ciała. W odpowiedzi sekretarz KM PPR Remigiusz Waberski zakazał członkom partii brania udziału w tym święcie i polecił zorganizowanie konkurencyjnych
zabaw ludowych dla wojska i młodzieży, które miały odciągnąć przynajmniej część ludzi od tradycyjnej procesji. Jak wynika ze sprawozdania KM PPR we Włocławku za maj 1948 r., większość
członków poczuła się obrażona na sekretarza i wbrew jego zakazowi wzięła udział w procesji, za co bp K. Radoński podziękował w specjalnym liście skierowanym do mieszkańców Włocławka.
W całej tej sytuacji miejska organizacja podzieliła się na dwa obozy i wedle miejscowej opinii społecznej zwycięsko wyszedł z konfrontacji bp K. Radoński a nie sekretarz. Wkrótce po
tym incydencie R. Waberski został odwołany z Włocławka.
W III Rzeczpospolitej, w latach 1991-95, w procesjach Bożego Ciała w Warszawie, obok Prymasa Polski, brali udział członkowie najwyższych władz państwowych z prezydentem Lechem
Wałęsą na czele. W diecezji włocławskiej święto Bożego Ciała szczególnie uroczyście obchodzone jest w parafii Śpicimierz (dekanat uniejowski), gdzie od około 10 lat istnieje tradycja układania
dywanów kwietnych na szlaku procesji eucharystycznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu