Pomysł na powstanie ośrodka narodził się dwutorowo. Pierwszy z motywów był osobisty: mam kolegę księdza, który zachorował na alkoholizm. To człowiek o nieprawdopodobnym talencie psychologicznym, duszpasterskim. Po ukończeniu terapii poprosił mnie, byśmy razem odwiedzili ośrodek, w którym ją odbywał. Zobaczyłem to miejsce, poznałem ludzi i to pozostało w mojej głowie – opowiada o. dr Bernard Marciniak OFM. Drugi motyw ma związek z utworzeniem parafii we Wschowie i budynkiem, który na jego prośbę, jako prowincjała zakonu, biskup diecezjalny przywrócił w posiadanie franciszkanów. Znajomość problemu, jakim jest uzależnienie, stała się inspiracją do utworzenia przy sanktuarium Matki Bożej Franciszkańskiego Ośrodka Reintegracji OIKOS, ukierowanego na pomoc osobom uzależnionym i ich rodzinom. – Sanktuarium to nie tylko pobożność, ale również formacja oraz posługa charytatywna. Konkretnie chodzi o uzależnienia towarzyszące alkoholizmowi bądź w ogóle samodzielnie występujące – dodaje.
Balansując „nad przepaścią”
Z pomocy stacjonarnej ośrodka będą mogły skorzystać osoby tzw. wysoko funkcjonujące. – Termin ten oznacza osobę, która uświadamia sobie, że jest alkoholikiem albo ma takie obawy, ale jeszcze funkcjonuje społecznie i zawodowo, jednak niebezpiecznie spożywa alkohol, balansując „nad przepaścią”. Takie osoby chcielibyśmy przyjąć na terapię – wyjaśnia franciszkanin. – W tym celu część pomieszczeń na poddaszu klasztoru zostanie zaadaptowanych na hostel. Natomiast na pozostałych dwóch piętrach budynku głównego, który obecnie jest remontowany, będą się odbywały terapie indywidualne i grupowe dla zainteresowanych. W planach mamy też utworzenie poradni zdrowia psychicznego oraz poradni psychologicznej dla dzieci, młodzieży i dorosłych, poradni leczenia uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych oraz oddziału dziennego leczenia uzależnień – dodaje. Ośrodek w formie stacjonarnej (pobyty 4-tygodniowe) jest przewidziany na 20 osób, a z jego pomocy będzie mógł skorzystać każdy. – Z ofertą chcemy ruszyć w styczniu przyszłego roku. Chcielibyśmy zacząć przyjmować ludzi na kilkutygodniowe pobyty, jak i do przychodni, żeby mógł przyjść każdy, kto będzie potrzebował pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej – podkreśla o. Marciniak. Zależy nam również na prowadzeniu profilaktyki, uwrażliwianiu szczególnie podatnych na uzależnienia i na edukacji.
Włączać do społeczeństwa
Projekt wspiera Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Ambasadorem sprawy jest związana ze Wschową radna sejmiku województwa lubuskiego Małgorzata Gośniowska-Kola, a także poseł Marek Ast i minister Elżbieta Rafalska. Mocno inwestuje też Prowincja św. Franciszka z Asyżu Zakonu Braci Mniejszych w Poznaniu, bez której wsparcia dzieło byłoby niemożliwe. Jak narodziła się nazwa tego miejsca? – Oikos z greckiego znaczy dom. Nazwa nie jest przypadkowa i, co ważne, nie ma charakteru znamionującego społecznie. To miejsce ma być domem dla ludzi, którzy z różnych powodów stali się „bezdomni” społecznie. Do tej koncepcji nawiązuje również łaciński termin reintegracja – w terapii będziemy starali się ponownie włączać do społeczeństwa tych, którzy tę więź z nim, jak również z samym sobą, utracili. Wiara, jak najbardziej, może być w tym pomocna, jednak nie będziemy wspólnotą stricte ewangelizacyjną. Będziemy starali się tutaj żyć Ewangelią na co dzień – kończy o. dr Bernard Marciniak. Więcej na temat ośrodka na stronie”: www.oikos.franciszkanie.net.
Pomóż w rozwoju naszego portalu