Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Ekstremalne wyzwanie

Mszą św. sprawowaną w piątkowy wieczór, 15 marca w parafii św. Brata Alberta w Zamościu rozpoczęło się przeżywanie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w regionie zamojskim.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 13/2024, str. V

[ TEMATY ]

Zamość

Jan Cios

Pątniczki gotowe do wyjścia

Pątniczki gotowe do wyjścia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii, a zarazem jeden z uczestników EDK, ks. Marek Mazurek. „Musicie od siebie wymagać” to hasło tegorocznej edycji, które podczas głoszonej homilii przypomniał opiekun duchowy EDK w regionie Zamość, ks. Mariusz Skakuj.

– 40 lat temu przynajmniej dwa razy tymi słowami zwrócił się do Polaków i do polskiej młodzieży św. Jan Paweł II. Patrzę na nas teraz tu zgromadzonych. Niektórzy z was słyszeli te słowa jako nastolatkowie. I można po tym czasie zapytać: Jak przez te 40 lat od siebie wymagaliśmy? Ile z tych wymagań udało nam się zrealizować? Skoro ja i moi rówieśnicy, czyli obecni 40 latkowie, skoro dzieci moich kolegów tutaj jesteśmy, to znaczy że wielu z was bardzo dobrze odrobiło te lekcję, którą zadał nam nasz wielki rodak i od siebie wymagaliśmy – podsumował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku uczestnicy EDK z Zamościa wyruszyli w piętnastu przygotowanych trasach. Zapytaliśmy ich o motywację do podjęcia tego trudu.

– Myślę, że najbardziej motywuje to żeby przez ten trud, cierpienie i niewygody przybliżyć się do cierpienia Chrystusa. Żeby móc się w to włączyć, żeby przeżyć to razem z nim – powiedziała Ewa z parafii Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła w Zamościu.

Reklama

Swoim świadectwem podzieliła się również Basia z parafii św. Jacka w Płoskiem. – Dlaczego idę? Bo w takim codziennym zaganianiu, to jest czas dla mnie. Czas na znajdowanie siebie i powierzanie wszystkiego Panu Bogu. Jest łatwiej przeżywać wtedy codzienne trudności, powiązać to z rodziną i różnymi trudnościami, które nas w życiu spotykają – powiedziała.

Trasą najczęściej wybieraną była trasa brązowa – ks. Jana Borowskiego, stworzona na cześć pierwszego proboszcza parafii św. Brata Alberta w Zamościu.

– Przeżywam to wyjście i dokładam sobie kolejną intencję do tego aby przejść, przemyśleć, przemodlić to co dla mnie i dla mojej rodziny jest najważniejsze. Wybrałem trasę ks. Jana Borowskiego. Postanowiłem tę trasę przejść z myślą również o naszym pierwszym proboszczu, którego znałem, którego szanowałem i którego ceniłem. Myślę, że na tej trasie w mojej głowie będzie wspomnienie o jego osobowości, jego duszpasterstwie i po prostu dobrym człowieku – dodał Ryszard z parafii św. Brata Alberta w Zamościu.

W Polsce pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się w 2009 r. na trasie z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej, a w tym roku wyruszyła w 616 miejscach. Inicjatywa ta, choć wymagająca, przypomina o głębokim znaczeniu paschalnej tajemnicy, o męce i zmartwychwstaniu Chrystusa, które są źródłem nadziei i życia dla wszystkich wierzących. Ekstremalna Droga Krzyżowa, która w regionie zamojskim odbyła się w piątkową noc, stanowiła nie tylko wyzwanie dla ciała, ale przede wszystkim dla ducha, prowadząc do głębszego zrozumienia i przeżycia tajemnicy wiary.

2024-03-26 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poszli za Jezusem

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2024, str. I

[ TEMATY ]

Zamość

Joanna Suszko

Neoprezbiterzy z biskupami oraz wychowawcami z seminarium

Neoprezbiterzy z biskupami oraz wychowawcami z seminarium

W ostatnią sobotę maja w zamojskiej katedrze czterech absolwentów seminarium duchownego przyjęło święcenia prezbiteratu.

Uroczystość święceń poprzedziły tygodniowe rekolekcje prowadzone przez ojca duchownego ks. Rafała Sarzyńskiego w domu rekolekcyjnym Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi w Łabuniach. Podczas Eucharystii, której przewodniczył biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek wybrzmiały słowa:
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ

Chełm. Radosny orszak

2025-01-13 12:39

Tadeusz Boniecki

Ulicami Chełma po raz 14. przeszedł barwny Orszak Trzech Króli. Trasa przebiegała praktycznie przez całe miasto, bo rozpoczynała się w czterech parafiach. Trzy osobne orszaki z królami wyruszyły z parafii Świętego Ducha (orszak króla Melchiora), parafii Świętej Rodziny (orszak króla Baltazara), parafii Chrystusa Odkupiciela (orszak króla Kacpra). Z parafii Rozesłania św. Apostołów wyruszył czwarty orszak ze Świętą Rodziną. Wszystkie grupy orszakowe spotkały się na placu przed bazyliką Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Homilię podczas Eucharystii ks. Jacek Lewicki szczególnie skierował do zgromadzonych w świątyni dzieci. Prowadził z nimi aktywny dialog. Podejmował tematy związane z Narodzeniem Pana Jezusa, Świętą Rodzina oraz postaciami Trzech Króli, którzy przynieśli dary małemu Jezusowi. - W tamtych czasach nie było telefonów komórkowych i gps wskazującego drogę, to jak Królowie mogli trafić do Betlejem? - pytał dzieci. - Takim drogowskazem dla nich była gwiazda, która prowadziła ich z różnych stron do Betlejem - odpowiadały dzieci. Mówił też o darach, jakie Mędrcy złożyli Jezusowi. Wyjaśnił ich symbolikę. Podkreślił, że każdy kto przychodzi do Pana Jezusa przynosi Mu jakieś dary. Zapytał dzieci, jakie dary przyniosły Jezusowi. Dzieci wymieniły m.in. modlitwę, prawdziwą miłość, bycie grzecznymi i dobrymi dla rodziców, swoje serca. – Tych darów może być o wiele więcej, ale te które wymieniłyście, to są piękne dary. Zachęcam was, abyście właśnie w taki sposób, przeżywając orszak Trzech Króli, poczuli się blisko Pana Jezusa, bo to jest najpiękniejsze przeżywanie - podsumował ks. Lewicki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję