Kapłani, siostry zakonne, przedstawiciele wspólnot, ruchów, stowarzyszeń oraz liczni wierni zgromadzili się 29 grudnia ub.r. w sanktuarium św. Jakuba, aby zainaugurować Rok Jubileuszowy. – Z tego kościoła wychodzili pielgrzymi, którzy przemierzali szlak, aby dojść do Santiago de Compostela. Wychodzili z nadzieją na szczęśliwy powrót do rodzinnego domu, ale zwłaszcza z nadzieją na nawrócenie, odpokutowanie grzechów, zanurzenie się w Bożej miłości, a przede wszystkim na osiągnięcie celu, jakim jest zbawienie – tłumaczył bp Szamocki.
Krzyż – brama zbawienia
Po rozpoczęciu Liturgii wierni przeszli w procesji ulicami Starego Miasta do toruńskiej katedry. – Droga ta miała być pierwszym znakiem nadziei, która jednoczy nas, ludzi wierzących, i pomaga odkryć, że jesteśmy pielgrzymami nadziei. Wiele osób, patrząc na nas, nie tylko zatrzymywało się, zasłuchując w nasz śpiew i modlitwę, ale także żegnało się i klękało przed krzyżem. Może i my daliśmy im znak nadziei? – pytał bp Szamocki. Procesję prowadził krzyż – symbol jubileuszu, który był niesiony przez kapłanów, siostry zakonne, a także rodziny diecezji. – Krzyż stał się bramą. To najdrogocenniejszy znak wiary w Boga, który posłał na świat swojego Syna, aby przywrócić nam łaskę zbawienia – podkreślał hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu