Tak pokrótce można scharakteryzować atmosferę, jaka towarzyszyła wyjściu pieszej pielgrzymki wiernych ziemi biłgorajskiej do stóp Matki Bożej Janowskiej. Po raz piętnasty dane nam było tradycyjnie 7 września
w wigilię święta Narodzenia Maryi pielgrzymować do Jej Janowskiego sanktuarium.
Temat przewodni tegorocznej pielgrzymki brzmiał następująco: Tajemnice różańca, tajemnicami życia. Wokół tej tematyki skoncentrowane były konferencje i referaty wygłoszone na szlaku. Punktualnie
o godz. 6.00 rano, po otrzymaniu błogosławieństwa na pielgrzymi trud z rąk ks. Czesława Szurana, proboszcza parafii św. Jerzego w Biłgoraju ruszyliśmy w drogę.
Z Biłgoraja wyruszyła grupa około 500 pątników, jej przewodnikiem i jednocześnie organizatorem całej pielgrzymki był dziekan ks. Bogusław Wojtasiuk - proboszcz parafii Trójcy Świętej,
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, duszpastersko pomagali mu księża wikariusze, ks. Piotr Wojnar i ks. Sławomir Łaciński. Nasza trasa wiodła przez Gromadę, Majdan Gromadzki, Korytków,
Frampol, Dzwolę.
Po odmówieniu porannego pacierza i odśpiewaniu godzinek pierwszy postój wypadł nam w Majdanie Gromadzkim. Tu dołączyła do nas kilkudziesięcioosobowa grupa pielgrzymów. Ksiądz
Dziekan skierował do nas słowo powitania, przypomniał również, że pielgrzymowanie to nie to samo, co zwiedzanie; zapoznał także wszystkich z planem dnia.
Po wejściu na trasę Lublin - Przemyśl zaczęliśmy realizować przygotowany program. Ewa Odrzywolska, studentka drugiego roku, wygłosiła przygotowaną przez siebie konferencję na temat: Nowe życie
- darem Boga. Pani Ewa w swoim wystąpieniu przybliżyła nam cud życia od momentu zapłodnienia, aż do porodu, tydzień po tygodniu. Ze szczególną troską przypominała, że już od zapłodnienia
komórki jajowej mamy do czynienia z osobą ludzką!
Z pieśnią na ustach wkroczyliśmy do Korytkowa, gdzie u schodów, prowadzących do kościoła przywitał nas ks. Józef Godzisz, proboszcz parafii Korytków. Po tradycyjnym okrążeniu kościoła weszliśmy
w mury świątyni. Po krótkiej modlitwie i powitaniu nas przez ks. Józefa zostaliśmy podjęci posiłkiem, który pozwolił nam zregenerować siły. Wraz z nami na dalszy pielgrzymkowy
szlak wyruszyła spora, bo ponad 150-osobowa grupa czcicieli Matki Bożej z Korytkowa i Bukowej, pragnąca pokłonić się Janowskiej Pani.
Idziemy z radością w sercu, w modlitewnym skupieniu, czas szybko mija. Krótką chwilą wydały się kilometry dzielące Korytków od Frampola. Parę minut po godz. 12.00
ukazała nam się bryła fary frampolskiej. Tradycyjnie odmówiliśmy w tym miejscu Litanię Loretańską przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Były też krótkie powitania i wyśmienite
frampolskie pączki. Po chwili odpoczynku grupa zasilona przez ok. 200 pielgrzymów z Frampola, odprowadzona przez mieszkańców i proboszcza ks. Andrzeja Stefanka ruszyła w stronę
Dzwoli.
Anna Schmidt z poradni życia rodzinnego wygłosiła konferencję na temat aborcji. W perfekcyjny sposób pani Anna obaliła mity, krążące wokół tego zbrodniczego procederu. Dowiedzieliśmy
się o spustoszeniu, jakie zabicie nienarodzonego dziecka powoduje w zdrowiu fizycznym i psychicznym matki i osób jej najbliższych.
Godz. 14.00 była godziną „centralną” naszego dnia. W kościele parafialnym w Dzwoli została odprawiona Msza św. W wygłoszonym do pielgrzymów kazaniu ks.
Adam Marek mówił o pielgrzymce jako o swoistej pustyni, na którą trzeba wejść, by spotkać Pana Boga. Kaznodzieja przestrzegał nas przed zmarnowaniem tego „dnia skupienia”
poprzez skupienie się na sobie, zamiast na Panu Bogu. Miejscowy proboszcz, ks. Piotr Kubicz zapewnił nas, że Dzwola jest zawsze otwarta dla pielgrzymów, po czym zaprosił wszystkich na obiad. W Dzwoli
dołączyli do pielgrzymki wierni z Goraja (ok. 160 osób). Przyprowadził ich tamtejszy proboszcz ks. Adam Marek.
Wraz z pątnikami z Dzwoli (ok. 150 osób), prowadzonymi przez ks. Piotra Kubicza, podążyliśmy dalej pielgrzymkowym szlakiem. Koronka do Bożego Miłosierdzia, Różaniec, konferencja
dr Bernadety Dzido na temat eutanazji, referat Jadwigi Tabor o Różańcu (przypominający główne założenia Roku Różańca Świętego i obietnice różańcowe), krótki odpoczynek w Zofiance
Dolnej - złożyły się na program kolejnych etapów pielgrzymki.
Pokonaliśmy wreszcie ostatnie kilometry. Widać ukryty w lasach Janów Lubelski. Czas podsumować dzisiejszy dzień, czas zrobić rachunek sumienia. Ksiądz Przewodnik w zwięzłych
słowach streścił „przebyte kilometry” pielgrzymiego szlaku, wypunktował to, co było najważniejsze, zapytał każdego o jego zaangażowanie w modlitwy, o dawane
świadectwo. Jeszcze tylko podziękowania wszystkim tym, którzy zaangażowali się w przygotowanie pielgrzymki - kapłanom, scholi, służbie porządkowej i medycznej, osobom odpowiedzialnym
za transport - i już jesteśmy u celu naszej drogi. Podsumowanie wypadło imponująco: łącznie w pielgrzymce wzięło udział ok. 1200 osób, 4 księży, 6 sióstr
zakonnych i 6 kleryków.
Słońce już zachodziło, gdy naszym oczom ukazało się janowskie Sanktuarium. Pozdrawiani przez mieszkańców wkraczaliśmy do klasztoru, by spojrzeć na oblicze Janowskiej Pani. Głos dzwonów łączył się
z pieśnią: „To my dzieci Bożej Matki idziemy do Niej poprzez łzy. Ty nasze serca znasz i niedostatki, wskaż drogę nam do lepszych dni.”
Pomóż w rozwoju naszego portalu