Emerytowany Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej wygłosił wykład „Od Papieża Benedykta XVI do Papieża Franciszka: ciągłość i rozwój w działalności duszpasterskiej i dyplomatycznej”. - Długie lata posługi w Stolicy Apostolskiej (prawie 40) dały mi możliwość obserwacji całej rzeczywistości z perspektywy świadka - powiedział.
Jego zdaniem, Benedykt XVI „przewidział pewne reformy papieża Franciszka”. Od początku swojego pontyfikatu kładł nacisk na sytuację w Europie: dostrzegał zaawansowaną sekularyzację, odchodzenie od chrześcijańskich korzeni i zamazywanie obecności Boga w osobistym życiu ludzi oraz życiu publicznym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Innym ważnym elementem pontyfikatu Benedykta XVI było dążenie do oczyszczenia ze wszystkich „brudów”, „aby uzyskać Kościół bardziej zintegrowany, święty i czysty”. - Wiedział jednak, że Kościół nie jest i nie będzie Kościołem idealnym, dlatego że jest to niezgodne ze słabością ludzkiej natury zranionej przez grzech i może przeciwdziałać powszechnej woli zbawczej Boga, który obejmuje całość ludzkości, nawet grzesznika - dodał.
Reklama
Wspomniał także o zagadnieniach pontyfikatu Benedykta XVI, jak rola informacji i dialogu międzykulturowego, reforma Kurii Rzymskiej czy wiara i fundamentalne wartości ludzkie. - Dziedzictwo, które pozostawił papież Benedykt XVI jest bogate w kilku aspektach: teologicznym, antropologicznym, duchowym, a nawet prawnym, jednak na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że Benedykt XVI zrealizował w pełni polecenie dane św. Piotrowi, aby umacniał braci w wierze – zaznaczył kard. Bertone.
„Czynił to zawsze z najwyższą godnością języka i skuteczną zdolnością perswazji” – dodał.
Zdaniem kard. Bertone, u Benedykta XVI można zawsze odnaleźć spójność i mądrość w jasnym wskazaniu światu istotnej wartości wolności religijnej, w przyjęciu każdej osoby z poszczególnych kultur i religii, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb rodziny.
„Epoka, w której żyjemy, domaga się rozważenia takich zagadnień, jak przepływ ludzkości, światowy kryzys ekonomiczny, eksplozja potrzeb wolności i sprawiedliwości, szczególnie w obliczu burzliwych konfliktów. Jest przecież także młodzież, która szczególnie domaga się zrozumienia sytuacji i dróg rozwiązania, także w perspektywie wiary” – mówił gość z Watykanu.
„Oczywiście Benedykt XVI, jako człowiek na wysokim poziomie intelektualnym i doktrynalnym, stał się dla młodego pokolenia pedagogiem i wyjątkowym nauczycielem” – podkreślił kardynał.
Mówiąc o przekazywaniu świadectwa od Benedykta XVI do Franciszka, kard. Bertone przyznał, że nie dostrzega jakichkolwiek różnic w moralnym nauczaniu obu papieży. Jest jednak jasne, że różni ich odmienne podejście duszpasterskie „skierowane wobec sytuacji naszych czasów i wyzwań, stawianych przez dominującą kulturę”.
Reklama
- Według papieża Franciszka, Kościół powinien oferować dzisiejszemu człowiekowi zasadnicze podstawy doktryny razem z darem Bożego miłosierdzia. Wobec ludzkich problemów szukać takich odpowiedzi, które byłyby zrozumiałe nawet dla najprostszych wiernych, bez zatrzymywania się na kwestiach, które zakładają już dojrzałą wiarę. Widzimy zatem, że Franciszek rozpoczął nowy dialog ze społeczeństwem, a na polu moralnym uskutecznia duszpasterstwo przebaczenia i nadziei, jednakże bez utraty poczucia grzechu – wskazał purpurat.
Według kard. Bertone, spoglądając wstecz, „można było dostrzec konieczność nadania Kościołowi owej wiarygodności, na jaką zasługuje, a która została nadszarpnięta przez ciężkie grzechy pedofilii, popełniane przez pewną część duchowieństwa; konieczność zaufania do administracji zarządzającej dobrami kościelnymi i dążenie do uzyskania poprawnych informacji ze Stolicy Apostolskiej po owym zalewie informacji negatywnych, spowodowanych wyciekiem informacji poufnych”.
- Z drugiej strony można było również zauważyć konieczność poprawy jakości komunikacji, biorąc pod uwagę stale rosnący wpływ mass mediów na opinię publiczną. Należy jednak pamiętać, że tożsamość Kościoła nie zależy od spojrzenia na niego mediów. Działania czynione przez papieża Franciszka zmierzają w dokładnie tym kierunku – zauważył hierarcha.
Purpurat mówił też o rozwoju legislacji w sprawie nadużyć seksualnych. Jako przykład przywołał przepisy dotyczące tzw. „ciężkich przestępstw”, do których zalicza się pedofilię. - Chcę w tym momencie wyraźnie i jasno powiedzieć: według mnie Kościół interweniował w tej sprawie w sposób stopniowy, ale wyraźny i zdecydowany - powiedział.
Reklama
Kard. Bertone podkreślił, że tymi sprawami Kościół zajmuje się już od ponad 20 lat. - Pamiętam, że zarówno Benedykt XVI, jak i Franciszek spotykali się z ofiarami nadużyć seksualnych, okazując wyraźne gesty miłości ojcowskiej ze strony Kościoła i jasne pragnienie odnowy. Papież Franciszek utworzył niedawno specjalną Papieską Komisję ds. Ochrony Nieletnich (22 marca 2014), powierzając jej także troskę o ofiary nadużyć seksualnych. Jeśli chodzi o sprawców, Kościół jako całość jest świadomy skrajnej powagi ich zachowań, które oznaczają zdradę misji wychowawczej i duszpasterskiej, zwłaszcza wobec dzieci i młodzieży z rodzin, które zaufały instytucjom kościelnym. W tym sensie kara nałożona na sprawcę musi być proporcjonalna do powagi przestępstwa i rozmiaru krzywdy. Ze strony Kościoła owa kara jest nałożona na księży w postaci całkowitego wydalenia ze stanu duchownego - mówił.
Poruszając kwestie zainteresowania przemianami społecznymi, kard. Bertone podkreślił, że niektórzy ludzie dość powierzchownie twierdzą, że w czasie pontyfikatu Benedykta XVI i Jana Pawła II pogłębił się rozłam między tradycyjnym stanowiskiem Kościoła w sprawach społecznych i moralnych, a poglądami i praktyką wierzących katolików na całym świecie. - Pośród przykładów można wymienić antykoncepcję, rozwody, święcenia kobiet, moralność (lub niemoralność) związków homoseksualnych, celibat duchowieństwa itd. Kwestie te mogą stanowić poważny problem dla Kościoła, jako że w niektórych aspektach wierzący mogą nie podążać za Jego nauczaniem. Niektórzy obserwatorzy wskazują, że papież Franciszek próbuje otworzyć nowe przestrzenie, nie rezygnując jednak z tradycyjnego stanowiska Kościoła, co ukazuje ostatni Synod Biskupów na temat rodziny - powiedział.
Kard. Bertone uważa, że sposób, w jaki emerytowany papież Benedykt XVI służy Kościołowi dzisiaj, polega przede wszystkim na otaczaniu modlitwą i braterskim wsparciem swego następcy, Franciszka. Kardynał przytoczył fragment ostatniego wywiadu, którego Benedykt XVI udzielił belgijskiemu jezuicie, podkreślając duszpasterską linię papieża Franciszka, odwołując się także do Jana Pawła II, ukazując wizję konsekwentnej jedności doktryny i duchowości Kościoła naszych czasów. - Miejmy nadzieję, że moc wiary i jasność myśli emerytowanego papieża Benedykta XVI będą nam towarzyszyć przez długi czas, a przykład papieża Franciszka poprowadzi nas przez kręte drogi naszych czasów do radości Ewangelii - zakończył.