Ulubionym gościem Duszpasterstwa był Bohdan Cywiński, ówczesny redaktor Znaku. To właśnie on został zaproszony, już po raz 37., przez o. Wołoszyna na wykład 28 listopada br., który wygłosił po Mszy św.
dziękczynnej w przeddzień uroczystości nadania honorowego obywatelstwa. Prelegent starał się tym razem odpowiedzieć na postawione w tytule pytanie: „A o co chodzi dzisiaj?”. Jak dawniej zastanawialiśmy
się, co ma dla nas wynikać z faktu bycia chrześcijaninem.
Mszy św. poprzedzającej wykład przewodniczył i homilię wygłosił prowincjał Towarzystwa Jezusowego - o. Dariusz Kowalczyk SJ. Spośród trzech duchownych braci Wołoszynów w koncelebrze uczestniczył także
ks. prof. Tadeusz Wołoszyn. W sobotę następnego dnia rano została odprawiona Msza św. w intencji Ojca Władysława z udziałem przyjaciół i bliskich osób.
Do wypełnionej po brzegi sali Dworu Artusa o. Wołoszyn został wprowadzony uroczyście i owacyjnie przywitany przez zebranych członków władz i samorządów województwa i miasta, przedstawicieli duchowieństwa,
ale przede wszystkim licznych przyjaciół miejscowych i tych, którzy przybyli z różnych stron Polski. Po odegraniu hejnału miasta, wprowadzeniu chorągwi miasta i otwarciu sesji prof. Andrzej Tyc wygłosił
laudację, podkreślając ogromną rolę Ojca Władysława w prowadzeniu Duszpasterstwa Akademickiego w duchu dialogu wiary, kultury i nauki, ponieważ zdawał on sobie sprawę, iż walka toczy się o to, czy kultura
będzie odcięta od wymiaru religijnego, czy nie. Jego działalność uruchomiła coś na kształt brakującego na UMK wydziału teologiczno-filozoficznego.
Kapituła Honorowych Wyróżnień z przewodniczącym Rady Miasta Torunia Józefem Jaworskim na czele, który przewodniczył uroczystej sesji, dokonała przekazania tytułu honorowego obywatelstwa, natomiast
jego nadanie podkreślone zostało srebrnym medalem z wizerunkiem uhonorowanego, herbem i dewizą miasta, dyplomem, odznaką i wpisem do Księgi Honorowych Wyróżnień.
Honorowy Obywatel, wyrażając wdzięczność za to, że dane mu było wejść w bogatą historię Torunia, stać się cząstką tutejszej społeczności, wielce wzruszony mówił, jak ważny był dla niego, trwający
ćwierć wieku, okres pobytu w naszym mieście. Podkreślał, że Duszpasterstwo Akademickie było dziełem wielu osób - wierzących i niewierzących, a Toruń stał się jego drugą po rodzinnym Roztoczu małą ojczyzną.
Słowa te przyjęto kolejną z licznych w tym dniu owacją na stojąco. Duchowny polecił się na koniec modlitewnej pamięci.
Wśród oficjalnych gratulacji także biskup toruński Andrzej Suski przekazał Ojcu Władysławowi słowa wdzięczności: „Gdy 11 lat temu Ojciec Święty utworzył diecezję toruńską, a ja przybyłem do Torunia,
zastałem tu środowisko gotowe do nowych zadań. Spotkałem ludzi otwartych, dojrzałych, ludzi dialogu. To właśnie zawdzięczamy o. Wołoszynowi...”.
Przedstawiciel poznańskiej rodziny zakonnej, wśród której od 15 lat Ojciec Władysław przebywa, powiedział: „Jestem pod wrażeniem, w jak piękny sposób Toruń honoruje swoich obywateli. W dalszych słowach
pokazał, że na tym życiowe dzieło Ojca się nie zakończyło, bowiem Galeria Jezuitów w Poznaniu, którą utworzył i którą prowadzi, jest miejscem wyjątkowym - dyskusji, spotkań, wystaw...
Po sesji wszyscy obecni radowali się darem spotkania z Ojcem Władysławem i sobą nawzajem w Małej Sali Dworu Artusa. I wierzę, że w sercach zachowywano ciepłe słowa z zakończenia laudacji prof. Tyca:
„Drogi i Kochany Władku, za to wszystko serdecznie Tobie dziękujemy, ufając, że Ten, dla którego chwały się trudzisz, przemieni naszą wdzięczność na bezcenny kruszec swojej łaski”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu