Reklama

„Perełki” z nauczania św. Józefa Sebastiana Pelczara (11)

Niedziela przemyska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

V niedziela zwykła, rok „C” - Iz 6, 1-8; 1 Kor 15, 1-11; Łk 5, 1-11

„... Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim” (Łk 5, 11).

„...[Psalmista Pański] rozważając dobrodziejstwa Boże, wołał w zachwycie: «Cóż jest człowiek, iż nań pamiętasz, albo syn człowieczy, że go nawiedzasz? Uczyniłeś go mało co mniejszym od Aniołów, chwałą i czcią ukoronowałeś go i postanowiłeś go nad dziełami rąk Twoich» (Ps VIII 5-7). O ileż więcej, patrząc na dary i łaski, jakie każdy kapłan odbiera, zawołać potrzeba: «Cóż jest kapłan, iż o nim pamiętasz? Uczyniłeś go prawie większym od Aniołów, bo większą niż Aniołom dałeś mu władzę, i postanowiłeś go nad duszami krwią Twoją odkupionymi». Rozważcie tylko, Najmilsi, jak wielką jest godność, jak wzniosłym zadanie kapłanów. W stosunku do Boga są oni sługami i posłami Ojca Niebieskiego, powiernikami i zastępcami Słowa wcielonego, Jezusa Chrystusa, narzędziami Ducha Świętego. W stosunku do Kościoła, jako Królestwa Bożego na ziemi, są oni przednimi urzędnikami i piastunami władzy duchownej. W stosunku do dusz są oni współpracownikami Bożymi w sprawie ich uświęcenia i zbawienia. W stosunku do społeczeństwa ludzkiego są oni szerzycielami światła prawdziwego, stróżami prawa, sprawiedliwości i ładu, mistrzami nieumiejętnych, pasterzami zbłąkanych, ojcami sierót, karmicielami ubogich, opiekunami opuszczonych.
Nic też dziwnego, że Księgi Święte i Ojcowie Kościoła nie znajdują dosyć słów do wysławiania godności kapłanów, nazywając ich światłością świata i solą ziemi, mężami Bożymi, pomocnikami Bożymi, szafarzami Bożymi, namiestnikami Chrystusowymi, pośrednikami między Bogiem i ludźmi, domownikami Oblubienicy Chrystusowej, zbawcami świata, bramami i odźwiernymi niebios. Nic również dziwnego, że święci mężowie korzyli się głęboko wobec godności kapłańskiej i z wielką trwogą przystępowali do święceń. „Gdybym nie był kapłanem - mawiał św. Wincenty à Paulo - nigdy bym się nie odważył nim zostać, tak czuję się niegodnym tej świętej władzy”. „Dopiero w niebie zrozumiemy wielkość kapłaństwa - to słowa świętego proboszcza z Ars, Jana Vianney, (...) gdybyśmy ją zrozumieli na ziemi, umarlibyśmy nie z przerażenia, ale z miłości”.
(...) O mój Boże, ileż to w przeciągu 25 lat nauk wypowiedzianych, ile dzieci w wodach Chrztu św. obmytych, ile dusz Krwią Jezusową w Sakramencie Pokuty oczyszczonych i Ciałem Pańskim nakarmionych, ile umierających na drogę wieczności umocnionych. Mojżesz uderzeniem laski wydobył ze skały strumień wody, a my kołacząc ciągle do Serca Jezusowego, wydobywamy stamtąd na każdy dzień strugi obfite łask Bożych.
I jakże Ci za to nie dziękować, Panie i Boże nasz! Za to więc, żeś nas niegodnych uczynił sługami swoimi i szafarzami łaski, dzięki Ci Panie. Żeś nas oświecał światłem wiary świętej i przez nas mówił do ludzi, dzięki Ci Panie. Żeś tylekroć ofiarował się na rękach naszych i liche serca nasze nawiedzał, dzięki Ci Panie. Żeś przez nas wylewał Krew swoją na tyle dusz i dawał się im w Sakramencie miłości, dzięki Ci Panie. Żeś nas od tylu pokus i niebezpieczeństw zachował, dzięki Ci Panie. Słowem, za wszystkie pociechy i cierpienia, za wszystkie dary duchowe i ziemskie, dzięki Ci Panie. Lecz cóż Ci damy za wszystko, coś nam dał? Ubogimi bardzo jesteśmy; więc się łączymy z Najświętszym Sercem Twoim, ofiarującym się na ołtarzu, niech z tego Serca płynie podziękowanie do Ojca i Ducha Świętego. Łączymy się też z Najmiłościwszą Matką Twoją i Świętymi Patronami naszymi, niech całe niebo i ziemia cała dziękuje z nami i za nas (...)
Kapłan powołaniem swoim jest niezmiernie zbliżony do Boga i wyniesiony nad ludzi, dlatego też jest rzeczą słuszną, by życiem stał się podobnym do Chrystusa; (...) z jednej strony wymaga się od kapłana wyższej doskonałości życia, z drugiej silniejsze na niego biją pokusy. On ma żyć jak Anioł, strzegąc niepokalanej czystości serca i ciała; tymczasem serce to słabe i lgnące do stworzeń, a ciało pożądliwości podległe, podczas gdy czart i świat zarzucają na niego ciągle swe sieci. On ma, jak orzeł, wzbijać się modlitwą w górę i duchem swoim przemieszkiwać w niebie; tymczasem tysiące więzów ściąga go ustawicznie do ziemi. On ma z takim usposobieniem przyjmować Chrystusa Pana w Tajemnicy Ołtarza, z jakim przyjęła Go Bogarodzica w chwili zwiastowania; tymczasem co chwila zrywają się złe żądze i nacierają na niego różne pokusy (...).
Patrzcie na kapłanów okiem wiary i starajcie się w nich widzieć zawsze posłańców Bożych (...) ułatwiajcie kapłanom spełnienie wielkiego ich zadania i wspierajcie ich w pracach apostolskich swoją modlitwą”

(Św. Józef Sebastian Pelczar, Niektóre kazania i mowy przygodne, Przemyśl 1916, s. 28-33)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszka myśli do zapamiętania

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 22-26

[ TEMATY ]

rocznica

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Papież Franciszek na Jasnej Górze

Papież Franciszek na Jasnej Górze

W 12. rocznicę wyboru kard. Jorge Mario Bergoglia na papieża przypominamy tuzin wypowiedzi Ojca Świętego, które w naszej opinii warte są zapamiętania i głębszego przemyślenia.

1. Bóg nigdy nie przestaje przebaczać! To my nużymy się proszeniem o przebaczenie! On nigdy nie przestaje przebaczać, ale my czasami przestajemy prosić o przebaczenie. Nigdy nie ustawajmy! On jest kochającym Ojcem, który zawsze przebacza, który ma miłosierne serce dla nas wszystkich. My także uczmy się być miłosierni wobec wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Św. Kajus

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Kajus

Św. Kajus

Jego pontyfikat pod koniec III wieku był świadkiem jedynie pierwszych przejawów wielkiego prześladowania zarządzonego przez Dioklecjana, z którym Kajus był spokrewniony. Urodził się w Dalmacji i stamtąd przeprowadził się do Rzymu, gdzie został wybrany na papieża w 283 roku.

IMIĘ Kajus: pochodzenia łacińskiego, znaczy „wesoły, pogodny”.
CZYTAJ DALEJ

Uwielbienie na Piasku

2025-04-22 16:00

Marzena Cyfert

Uwielbienie Zmartwychwstałego Jezusa w kościele NMP na Piasku

Uwielbienie Zmartwychwstałego Jezusa w kościele NMP na Piasku

W Poniedziałek Wielkanocny charyzmatyczne wspólnoty archidiecezji wrocławskiej po raz jedenasty stanęły razem przed Panem, aby dziękować za Jego Zmartwychwstanie. Modlitwę zanoszono również w intencji zmarłego papieża Franciszka.

– To szczególny czas dla Kościoła. Zasmuciły nas informacje, które dziś rano do nas dotarły. Ale wierzę, że papież Franciszek jest w domu Ojca i uwielbia Pana. Jego pierwsza adhortacja to „Evangelii Gaudium”, Ewangelia radości. Papież Franciszek wyrażał to całym sobą i tym, co pisał. Mówił bardzo dużo o spotkaniu z żywym Bogiem, spotkaniu z Jezusem. Dlatego dziś się tutaj gromadzimy, by oddać należną chwałę Temu, który jest – mówił na rozpoczęcie spotkania Tomasz Piechnik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję