Z inicjatywy Oddziału Akcji Katolickiej w parafii św. Maksymiliana w Lublinie, 20 marca odbył się Dekanalny Dzień Skupienia z udziałm prawie 40 osób. Taka forma rekolekcji została zaproponowana po raz
pierwszy. Do udziału zostali zaproszeni wszyscy chętni, nie tylko członkowie Akcji Katolickiej. Dzień skupienia zbiegł się w czasie z nawiedzeniem parafii św. Maksymiliana Kolbego przez relikwie Pierwszych
Pięciu Braci Męczenników Polski, dlatego główną myślą rekolekcji była istota męczeństwa.
Gospodarz parafii, dziekan ks. Józef Siemczyk, uroczyście wprowadził relikwie do kościoła i odprawił nabożeństwo do Pierwszych Męczenników Polski - Benedykta, Jana, Izaaka, Mateusza i Krystyna.
Ks. dr Marek Raszewski, pochodzący z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, czyli z terenów działalności i śmierci pierwszych męczenników, głosił konferencje dla uczestników skupienia. Mówił o istocie
męczeństwa, które wpisane jest w całą historię Kościoła. Męczennik jest tym, który daje świadectwo prawdzie na wzór Chrystusa przyjmującego dobrowolnie śmierć. Ofiara Jezusa jest konsekwencją Jego drogi
jako człowieka sprawiedliwego, pragnącego pozostać wiernym swojemu posłannictwu. Męczeństwo w życiu człowieka jest także konsekwencją obranej drogi i wierności Chrystusowi.
W południe wraz z przybyłymi w odwiedziny proboszczami parafii dekanatu odmówiono Anioł Pański, w łączności z Ojcem Świętym. Następnie rozpoczęły się prace w grupach. Punktem wyjścia do rozważań były
obie konferencje. Zastanawiano się nad dawaniem świadectwa chrześcijańskiego. Uczestnicy rekolekcji mogli się wzmocnić nie tylko duchowo, ale i fizycznie dzięki możliwości zjedzenia smacznego obiadu.
O godz. 15.00 została odmówiona Koronka do Miłosierdzia Bożego. W podsumowaniu pracy w grupach podkreślano znaczenie własnego przykładu i dawania czytelnego świadectwa wobec wyzwań współczesności. Dominowała
opinia, że chrześcijanin, zwłaszcza członek Akcji Katolickiej, nie może być nijaki i mętny, ale powinien opowiadać się po stronie dobra. Niezwykle istotne jest odważne stawanie w obronie wartości chrześcijańskich,
nie zważając na możliwość ośmieszenia się. Wymaga to odwagi i jest pewną formą codziennego męczeństwa.
Ok. godz. 17.00 odprawiona została Droga Krzyżowa, którą prowadził ks. Marek Raszewski. Uczestnicy Dnia Skupienia wraz z parafianami wzięli udział we Mszy św. o godz. 18.00, podczas której homilię
wygłosił również Rekolekcjonista. Mówił o powołaniu człowieka do świętości, o drogach realizacji tego powołania, z których jedną jest męczeństwo. „Musimy ciągle wpatrywać się w oblicze Ukrzyżowanego”
- powiedział. - „Jakże łatwo jest wierzyć wtedy, gdy jesteśmy młodzi, kiedy przyszłość jest przed nami, ale kiedy przychodzi starość, choroba, kiedy łzy cisną się do oczu, wtedy trudno
jest wierzyć. Wtedy, jak mówi Jan Paweł II, możemy naśladować Chrystusa w swoim cierpieniu. Chrystus nie wymaga od nas przelewu krwi, jak od Pięciu Braci Męczenników, […] ale pragnie byśmy
wypełnili w życiu biały chrzest, czyli nosili w sobie konanie Jezusa”.
Podczas kolacji uczestnicy rekolekcji złożyli życzenia imieninowe ks. Józefowi Siemczykowi. Wszyscy dziękowali Gospodarzowi i Oddziałowi Akcji Katolickiej za wspaniałą organizację Dnia Skupienia.
Dzielili się wrażeniami i podkreślali wartość tego wydarzenia, które stanowiło okazję do pogłębienia wiary, dawało możliwość wzajemnego poznania się i integracji poszczególnych parafii dekanatu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu