W Niedzielę Palmową, jak Polska długa i szeroka, wyruszamy na uroczyste procesje z tradycyjnymi palmami w dłoni. Szczególny charakter tego święta dostrzegamy także w szeregu zwyczajów i ludowych obrzędów.
Bogactwo tematyki dotyczącej Niedzieli Palmowej Męki Pańskiej odnajdujemy również w literaturze, sztuce czy rodzinnych tradycjach. Tego dnia w wielu miejscach organizowano liczne konkursy na najpiękniejsze
i największe palmy. W naszej diecezji najbardziej znane i popularne wybory odbywają się w Łysych. W tę niedzielę do tamtejszej parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata przybywają tłumy ludzi, by podziwiać
te „kurpiowskie dzieła sztuki”.
Piękne palmy możemy oglądać również w wielu innych miejscach. Nie zabrakło ich także w Szkole Podstawowej w Drozdowie. Od kilku lat w tej placówce dzieci wraz z nauczycielami w czasie wielkopostnych
rekolekcji lub tuż przed Niedzielą Palmową wykonują tradycyjne palmy. - Staramy się podtrzymywać i kultywować zwyczaje związane z wykonywaniem palm wielkanocnych. Wcześniej uczniowie przygotowują
papierowe dekoracje, na lekcjach przeprowadzany jest cykl tematów poświęconych zwyczajom wielkanocnym. Dzieci gromadzą materiały i zbierają informacje od rodziców i dziadków dotyczące sposobów wykonywania
palm oraz ich znaczenia - wyjaśnia Irena Przybylak, dyrektor Szkoły Podstawowej w Drozdowie.
Powstaje wówczas kilkadziesiąt malutkich palemek robionych przez dzieci indywidualnie lub w parach oraz jedna wielka palma sporządzana wspólnie przez nauczycieli i uczniów. Co roku trafia ona do miejscowego
kościoła pw. św. Jakuba, gdzie przez wiele dni zdobi ołtarz. - Podczas rekolekcji we wszystkich szkołach parafii dzieci robią palmy. Potem przynoszą je do kościoła. Ta najokazalsza ze szkoły w Drozdowie
wystawiana jest jako element paschalnych dekoracji. Kilka lat temu z tutejszej szkoły wyszła ta inicjatywa i z radością ją wsparliśmy - mówi ks. Aleksander Suchocki, proboszcz parafii w Drozdowie.
W przeszłości palmy dla miejscowej ludności miały szczególną wartość. Po uroczystym poświęceniu ich w kościele często stawiano je w oknie lub zatykano za obraz. Miały one zapewniać domownikom bezpieczeństwo
i zdrowie. Ponadto młode gałązki porzeczki, wierzby czy leszczyny z palm po posadzeniu, miały przynosić szczęście całej rodzinie. Obecnie dzieci z wielkim entuzjazmem i zapałem przystępują do pracy przy
palmach. Za te najlepsze czeka je nagroda w postaci wielkich braw otrzymywanych od pozostałych uczniów oraz wszystkich nauczycieli. Jednak ze szczególnym zaangażowaniem dzieci co roku wykonują palmę,
którą potem przez wiele dni wszyscy mogą podziwiać w świątyni. Z dumą mówią o jej urodzie i prawie trzymetrowej wysokości. Zgodnym chórem zapewniają, że w przyszłym roku powitają Pana Jezusa jeszcze piękniejszą
i wyższą.
Cieszy fakt, że w dzisiejszym pędzącym świecie pamiętamy o kultywowaniu wielu lokalnych zwyczajów. Choć rodzice często mają coraz mniej czasu na przekazywanie swym pociechom religijnych tradycji,
wspomagają ich w tym placówki oświatowe i parafie. Tym większe słowa uznania należą się tym szkołom, które starają się wielkanocne zwyczaje w miarę możliwości przekazywać i wyjaśniać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu