Nawiedziliśmy katedrę diecezji Cochin. Santa Cruz Basilica. Pierwszy kościół zbudowali Portugalczycy, poświęcony został 3 maja 1505 r., a ustanowiony katedrą 1 lutego 1558 r. Nowa katedra, poświęcona
19 lutego 1902 r., ma tytuł bazyliki od 23 sierpnia 1984 r.
Następnie pojechaliśmy do St. Francis Church, kościoła, w którym znajdował się grób Vasco da Gamy. Był to pierwszy europejski kościół w Indiach, zbudowany w 1500 r. przez portugalskich Franciszkanów
w najstarszym osiedlu europejskim - Fort Kochi. W XVII w. przejęli go holenderscy protestanci, a później anglikanie. Dziś jest własnością Church of South India. Vasco da Gama zmarł w Fort Kochi
w wigilię Bożego Narodzenia 1524 r. W 1538 r. jego szczątki doczesne zostały przeniesione do Portugalii.
Udaliśmy się też na wybrzeże Morza Arabskiego. Przyglądaliśmy się stojącym w morzu wśród licznych lagun i zalewów tzw. chińskim sieciom (chinese fishing nets). Później udaliśmy się do Ernakulam, gdzie
o. Paul zaprosił nas na obiad, a po południu wypłynęliśmy wynajętym stateczkiem na trzygodzinny spacer po porcie i wzdłuż wybrzeża. W kajucie stateczku ktoś umieścił mały obrazek Matki Bożej, ozdobiony
świecącymi lampkami... Wieczorem pożegnaliśmy o. Paula, który w Indiach przebywał na wakacjach. Na co dzień pracuje jako proboszcz jednej z parafii w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.
29 stycznia po Mszy św., śniadaniu i pożegnaniu z gościnnymi Salezjanami (o. Rektor studiował w Rzymie biblistykę, pozdrawia ks. Stanisława Jankowskiego SDB, ojca duchownego kleryków włocławskiego
Wyższego Seminarium Duchownego!) pojechaliśmy ponownie do Ernakulam. Tu nawiedziliśmy bazylikę katedralną Najświętszej Maryi Panny rytu syromalabarskiego. Diecezja została ustanowiona w 1112 r. Obok
jest archikatedra łacińska pw. św. Franciszka i Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Budowę rozpoczęto w 1977 r., poświęcenie odbyło się 4 października 1981 r. Ciekawa, współczesna architektura.
Natomiast naprzeciwko katedry syromalabarskiej jest piękna kaplica Wieczystej Adoracji, odbudowana i poświęcona w 1990 r. Zatrzymaliśmy się na modlitwę. Nie byliśmy sami: wewnątrz zastaliśmy kilka
modlących się osób. Potem ruszyliśmy w drogę do Kotagiri. Zatrzymaliśmy się na obiad w tej samej restauracji, w której jedliśmy posiłek z o. Paulem. Duża porcja ryżu z krewetkami i sosem pomidorowym dodała
sił. Na miejscu byliśmy parę minut po godz. 18.00.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu