Reklama

Każda pielgrzymka nas umacnia...

Niedziela we Włoszech 22/2004

Na drodze krzyżowej w San Giovanni Rotondo

Na drodze krzyżowej w San Giovanni Rotondo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie na emigracji wcale nie jest takie proste, chyba każdy się z tym zgodzi, kto chociaż raz próbował szczęścia poza Polską. I pewnie bardzo podobnie jest we Włoszech. Każde więc spotkanie z rodakami tu na obcej ziemi staje się wytchnieniem od zwykłej codzienności.
Stąd też wychodząc ku zapotrzebowaniu kościół polski w Rzymie pw. św. Stanisława BM w miarę swoich możliwości stara się od czasu do czasu organizować przeróżne pielgrzymki dla Polaków. Staramy się je robić po jak najniższych kosztach, tak by stać na nie było nawet tych najuboższych. Każda pielgrzymka jest pewnym wytchnieniem, odpoczynkiem od codzienności. Wiele osób przez cały tydzień ciężko pracuje, każdy więc wyjazd staje się pewnym wydarzeniem. Na brak chętnych nie narzekamy. Każda wyprawa to dwa pełne autobusy, a jak to miało miejsce 1 listopada na Monte Cassino - nawet cztery. Odwiedzamy różne miejsca, byliśmy już w Asyżu, Loreto, Grotach Frasassi, San Giovanni Rotondo, Pompejach, Florencji, Sienie, Orvieto, Subiaco, Bolsenie, Cascii i w wielu innych. Pielgrzymka jest pielgrzymką, więc musi mieć swój wymiar religijny. Każdy taki wspólny wyjazd jest okazją do poznania wielu nowych osób, to wspólna modlitwa, zwiedzanie ciekawych miejsc i doskonały wypoczynek. Pielgrzymka jest po to, by każdy znalazł w niej coś dla siebie. Jedni chcą się pomodlić, inni kogoś poznać, jeszcze inni chcą coś zobaczyć. I właśnie o to chodzi. Ksiądz jest po to, by wysłuchać, by podnieść na duchu czy czasem doradzić. Rozmowom nie ma końca. Są też wspólne zdjęcia. Sporo humoru i dzielenie się doświadczeniem. Największą zaś satysfakcją jest chyba to, że zanim skończy się jedna pielgrzymka już pojawiają się pytania, kiedy będzie następna?
Tu za granicą wiele osób zna się tylko z widzenia, albo po prostu z imienia. Ludzie są tak zajęci, że każdy taki wspólny wyjazd jest ciekawym doświadczeniem, nawet dla księdza. Te wspólne pielgrzymkowe spotkania dają siłę i radość. Włochy są pięknym krajem, ale przyjemniej zwiedza się je w grupie swoich rodaków.
Centralnym wydarzeniem każdej pielgrzymki jest Msza św., tego zabraknąć nie może. Pamiętam kiedyś, że na którejś pielgrzymce spotkaliśmy Polaków spoza Rzymu, którzy zazdrościli tym mieszkającym w Rzymie, że ci mogą modlić się po polsku. I wtedy uświadomiłem sobie jak ogromne są potrzeby polskiego księdza, tu na włoskiej ziemi. Nasze ostatnie wyprawy to Asyż i Pompeje, 23 maja br. - Groty Frasassi i Sanktuarium w Loreto, a na Boże Ciało - 13 czerwca zapraszamy na wspólną pielgrzymkę do Orvieto i Bolseny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Procesja rezurekcyjna - rano czy wieczorem?

W niektórych kościołach Wigilia Paschalna kończy się procesją rezurekcyjną. W innych uroczysta procesja rezurekcyjna jest prowadzona w Niedzielę Zmartwychwstania, przed Mszą św. rezurekcyjną. Skąd wynikają takie rozbieżności? Kiedy najlepiej byłoby, aby ta procesja się odbywała? Władysław z Łowicza
CZYTAJ DALEJ

Życzenia wielkanocne 2025

2025-04-19 20:46

Raul Berzosa

Droga Wspólnoto Redaktorów, Pracowników i Czytelników Tygodnika Katolickiego Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: radosne „Alleluja” wszystkich Kościołów

W tym roku liturgie paschalne w bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie, którą kościoły wschodnie nazywają bazyliką Zmartwychwstania, były polifoniczną proklamacją radosnego Alleluja chrześcijan wszystkich Kościołów. Łacińskie wielkanocne orędzie wybrzmiało w czasie uroczystej eucharystii pod przewodnictwem kard. Pierbattisty Pizzaballa oraz podczas rezurekcyjnej procesji.

W homilii kard. Pizzaballa mówił o potrzebie odnajdywania nadziei chrześcijańskiej mimo, iż sytuacja społeczna napawa lękiem, niepewnością i rozpaczą. «Stoimy tutaj przed pustym grobem Chrystusa, – powiedział patriarcha – który jest potężnym znakiem i proroctwem nadziei. On przypomina nam, że bez względu na to, jak niesprawiedliwe są nasze próby, jak upokarzające jest stanie na Golgocie, jak ciężki i bolesny jest krzyż – pusty grób Chrystusa staje się dla nas znakiem niezachwianej nadziei, świadectwem, że sprawiedliwość zatriumfuje, nadzieja się wypełni, a pokój zapanuje.»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję