Pan prezydent powiedział, że chce przejąć inicjatywę ws. sądów, więc w żadnym wypadku nie będziemy mu w tym przeszkadzać – powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes PiS był wraz z szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem gościem czwartkowych „Rozmów niedokończonych” na antenach TV Trwam i Radia Maryja. Tematem programu była „Demokracja i dobra zmiana w Polsce”.
Szef Prawa i Sprawiedliwości odniósł się m.in. do sprawy podwójnego weta prezydenta Andrzeja Dudy wobec ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Jak zaznaczył reforma dekomunizująca wymiar sprawiedliwości została zatrzymana, ale jest też drugi aspekt tej sprawy, „odnoszący się do sytuacji ogólnej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Opozycja w ciągu tych przeszło 20 miesięcy nigdy nie zdołała stworzyć sytuacji, która byłaby zapowiedzią czy stworzeniem niebezpieczeństwa takiego – z naszego punktu widzenia negatywnego, z ich punktu widzenia pozytywnego – przełomu. Dziś niestety takie niebezpieczeństwo powstało – zauważył premier PiS.
Jarosław Kaczyński przyznał też, że nie może się zgodzić z opinią niektórych prawicowych dziennikarzy i publicystów, by niczego nie mówić i załatwiać wszystko „w czterech ścianach”.
Reklama
– Ponieważ poważnie traktuję obywateli i bardzo poważnie traktuję także pana prezydenta, uważam, że moim obowiązkiem jest powiedzieć, że to był błąd. I to był bardzo poważny błąd. Ale sądzę, że na tym trzeba skończyć. Sądzę, że teraz trzeba myśleć, jak z tego wyjść – ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Dodał, by iść do przodu „w ten sposób, żeby było jasne, i to w krótkim czasie, że ta sprawa (reforma sądownictwa – przyp. red.) zostanie załatwiona”.
Były premier zadeklarował również, że PiS nie będzie przeszkadzało prezydentowi w przejmowaniu inicjatywy ustawodawczej ws. sądów. Liczę, że będzie to zmiana, o którą chodzi – powiedział Jarosław Kaczyński.
„Pan prezydent wyraźnie powiedział, że chce przejąć tutaj inicjatywę, więc w żadnym wypadku nie będziemy mu w tym przeszkadzać (…). Warto poczekać na przedłożenie pana prezydenta. Mam nadzieję, i słyszałem o takich deklaracjach, że to będzie zmiana idąca bardzo daleko, taka, o którą chodzi, która rzeczywiście zmieni polskie sądownictwo – powiedział prezes PiS.
Jarosław Kaczyński zwrócił też uwagę na zakres bezprawia, za który odpowiadają polskie sądy, „z Sądem Najwyższym na czele”. Jak ocenił, zakres ten jest ogromny i trzeba z tym skończyć.
Pytany o reformy, które Prawo i Sprawiedliwość chce przeprowadzić w najbliższym czasie, prezes Kaczyński wymienił dekoncentrację mediów i zmiany w służbach specjalnych.