Anna Cichobłazińska: - Rzym jest miastem chyba najliczniej odwiedzanym przez Polaków. Nasi rodacy pielgrzymują do Wiecznego Miasta, by spotkać się z umiłowanym Ojcem Świętym Janem Pawłem II, ale to nie jedyny cel pielgrzymowania. Co stoi u źródeł podejmowania pielgrzymiego trudu?
Reklama
Ks. Mariusz Frukacz: - Pielgrzymowanie jest bardzo ważnym wymiarem życia chrześcijańskiego. Człowiek przez całe swoje życie pielgrzymuje do wieczności, do zjednoczenia z Bogiem. Dla rozwoju duchowego
i wewnętrznego, dla pogłębienia wiary szczególne znaczenie dla każdego człowieka ma pielgrzymowanie to miejsc świętych. W miejscach tych dotyka się tajemnicy świętości, doświadcza się rzeczywistości duchowej.
Tu można i trzeba zatopić się w modlitwie, zatrzymać nad własnym życiem.
Takim wyjątkowym miejscem jest właśnie Wieczne Miasto, Rzym, dokąd przybywa rokrocznie setki tysięcy pielgrzymów z Polski. Pielgrzymowanie do Rzymu i pobyt w nim daje możliwość szczególnego doświadczenia
prawdy o Kościele, o jego powszechności. Rzym jest centrum, sercem chrześcijaństwa. W nim przebywa, spełnia posługę i trud apostolski Ojciec Święty, Namiestnik Chrystusa na ziemi, Piotr naszych czasów.
A gdzie jest Piotr, tam jest Kościół (Ubi Petrus ibi Ecclesia). Dlatego pielgrzymując do Wiecznego Miasta, trzeba mieć wiarę w sercu, taką, jaką mieli pierwsi chrześcijanie, którzy pragnęli widzieć Piotra
Apostoła (vedere Petrum). Jest to bowiem niezwykła łaska, szczególny dar bycia blisko papieża. Pobyt przy grobach Apostołów jest okazją do modlitwy za Kościół zbudowany na fundamencie Apostołów. Jest
i powinien być niezwykłym przeżyciem duchowym.
Wyjątkowe dla każdego pielgrzymującego i przebywającego w Rzymie jest wspólne spotkanie z Ojcem Świętym podczas niedzielnej modlitwy Angelus lub Regina Coeli, modlitwa i wysłuchanie środowej katechezy
podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra lub w Auli Pawła VI, uczestnictwo w uroczystych celebracjach Mszy św.
- Pielgrzmowanie daje wiele doświadczeń. Jakie doświadczenia wyniesie pielgrzym z pobytu w Wiecznym Mieście?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- To prawda. Jest wiele innych aspektów pielgrzymowania do Wiecznego Miasta i pobytu w tym wyjątkowym miejscu. To czas „uczenia się” Rzymu, co podkreślił Jan Paweł II w swojej książce
Dar i tajemnica. Pielgrzym ma możliwość „uczenia się” Rzymu katakumb, Rzymu męczenników, Rzymu apostołów i wyznawców. To jest wielki bagaż wiary, kultury religijnej, duchowości, stanowiący
solidny fundament na przyszłe życie i równocześnie wspaniałe pogłębienie wizji Kościoła.
Oczywiście, pielgrzym w Rzymie może doświadczyć także bogactwa kultur, jej różnorodności, mnogości narodów z całego świata. Może dotknąć początków naszej cywilizacji europejskiej. Zobaczyć korzenie
Europy, korzenie starożytne (kultura rzymska, grecka), korzenie chrześcijańskie (piękne bazyliki, kościoły, ikonografia). Może zetknąć się z dziełami wielkich artystów: Rafaela, Berniniego, Caravaggio,
Michała Anioła...
- Nie wspomniał Ksiądz o Rzymie Polaków...
- Nie można o tym nie mówić. Wśród wielu wspaniałych zabytków i ogromnego dziedzictwa kultury są też miejsca związane z Polską, naszą historią i kulturą. M. in. kościół św. Stanisława, biskupa i męczennika, Bazylika Matki Bożej na Zatybrzu, która jest kościołem tytularnym prymasów Polski, kościółek Quo vadis. W Bazylice św. Piotra jest kaplica polska Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski. Na Kwirynale jest piękny kościół św. Andrzeja, związany z życiem i miejscem spoczynku św. Stanisława Kostki. Jest także „Hotel Angielski”, w którym przebywał i pisał Quo vadis Henryk Sienkiewicz, i inne miejsca związane z pobytem naszych wieszczów narodowych. Tak więc mówiąc o pielgrzymowaniu trzeba powiedzieć, że pobyt w Wiecznym Mieście to czas pogłębienia wiary, wizji Kościoła, przywiązania do Kościoła i jego spraw. To także okazja do szerszego poznania bogactwa kultury. To czas błogosławiony.
- Dziękuję za rozmowę.