Niegowa jest malowniczą miejscowością znajdującą się na szlaku wielu pielgrzymek podążających do Maryi na Jasną Górę. Tradycją stało się, ze kolejni księża proboszczowie tej parafii służą gościną, pomocą
i dobrym słowem tym, którzy podążają do Matki.
O przybywających pielgrzymach z dumą i radością mówi również obecny proboszcz ks. Andrzej Pękalski: „Stałych grup jest tylko kilka. Często bywa tak, że pielgrzymi zmieniają trasy swoich wędrówek
na Jasną Górę i wtedy mówimy, że są to pielgrzymki okazyjne, do tych rokrocznych mogę zaliczyć pielgrzymki: tarnowską, przemyską, sosnowiecką i od 2 lat krakowską pielgrzymkę „Niebieskich Migdałków”.
Do grup okazyjnych należą pielgrzymki harcerskie. Każdego roku jest ich kilka. Idą ze Szczecina, Warszawy i Włoszczowej, są też grupy studenckie z Wodzisławia Śląskiego i rowerowa grupa kleryków z Wyższego
Seminarium Duchownego w Krakowie”.
Od trzech lat liczba pielgrzymek znacznie się zwiększyła, chociaż grupy są mniejsze. Pytam, które grupy Ksiądz Proboszcz szczególnie pamięta i dlaczego. „Dobrze pamiętam grupę, która szła z
Rzeszowa - pielgrzymkę «Młodzieży różnych dróg», prowadzoną przez ich Księdza Dyrektora. Idzie w niej młodzież walcząca z uzależnieniem. Wszystkich zaskakuje liczba uczestników pielgrzymki
(ok. 200 osób). Niezwykłą trasę pielgrzymki obrała sobie grupa z Niepokalanowa. Młodzi przyjeżdżają do Częstochowy, aby po złożeniu hołdu Maryi na Jasnej Górze pielgrzymować do Sanktuarium Miłosierdzia
Bożego”.
Wszyscy cieszą się, że tak wiele osób pielgrzymuje do Maryi Częstochowskiej, ale dla parafii a szczególnie dla proboszcza opieka nad pielgrzymami nie jest łatwa.
„Różnie to wygląda - mówi ks. Andrzej Pękalski - w tym roku grupy pielgrzymkowe zaczęły przychodzić od czerwca i tak będzie do sierpnia. Pielgrzymi proszą o nocleg, korzystają z
kuchni na plebanii, proszą o udostępnienie kościoła dla odprawienia Mszy św.”.
Podczas mojej rozmowy z proboszczem parafii św. Mikołaja wchodzą na plac plebanii zmęczeni pielgrzymi. Młodzi ludzie z opiekunami są tutaj drugi raz. Kiedy w zeszłym roku grupa „Niebieskich
Migdałków” szukała noclegu, opiekunowie dotarli aż tutaj.
„Kiedy mówimy dzieciom o noclegu w Niegowej, wszystkim udziela się entuzjazm - mówi Marta Kowal, organizator pielgrzymki. - Tutaj mamy zapewnioną ciszę, serdeczność i miejsce, w
którym możemy odpocząć. Nasze noclegowe miejsce nazywaliśmy «pięciogwiazdkową stodołą», w tym roku Ksiądz Proboszcz udostępnił nam elektryczną kuchnię i stodoła zyskała jeszcze jedną gwiazdkę”.
Pani Marta razem z mężem prowadzą w Krakowie w parafii św. Mikołaja młodzieżowy zespół wokalny i Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży „Niebieskie Migdałki”. Młodzi na co dzień
wykonują oprawę muzyczną Liturgii, śpiewają dla hospicjów i domów pomocy społecznej, koncertują i występują w telewizji TVN. Pani Marta i jej mąż Krzysztof zaczęli chodzić na pielgrzymkę 28 lat temu.
Teraz sami są organizatorami i propagatorami wędrówki do Matki Bożej.
„Uczymy młodych, że Bóg jest dla nas ważny każdego dnia i pokazujemy, że tworzymy wspólnotę - mówi Krzysztof Kowal, a wspólnota jest jak łańcuch, jeśli jedno ogniwo ulegnie uszkodzeniu,
to całość zaczyna źle funkcjonować. Każdego dnia zmagamy się z trudnościami i problemami, ale ważne jest to, żeby dostrzegać obok siebie drugiego człowieka i wspierać go”.
Stowarzyszenie prowadzone przez państwa Kowalów zyskało uznanie w oczach Ojca Świętego, który podarował na potrzeby Stowarzyszenia niebieskiego busika, który mimo że ma 21 lat, jest chlubą młodych
i ich opiekunów, i służy do transportu pożywienia i bagażu pielgrzymujących.
A jakie są marzenia ks. Andrzeja Pękalskiego? „Udało mi się przystosować budynek gospodarczy tak, żeby mogli z niego korzystać pielgrzymi - mówi Ksiądz Proboszcz. - Dolna część budynku
jest wykorzystywana jako kuchnia. W górnej jest dużo miejsca dla karimat i śpiworów. Chciałbym udostępnić pielgrzymom natryski podłączone do metalowego zbiornika z wodą, ogrzewaną energią słoneczną. Parafia
dysponuje budynkiem, który można wykorzystać do tego celu, ale - jak na wszystko - potrzeba na to odpowiednich środków materialnych”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu