Schronisko "Przystań" im. Brata Alberta w Leśnej 7 lipca br.
było miejscem integracji pokoleń we wspólnym świętowaniu Roku Prymasa
Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Uczestnikami tego spotkania,
byli gospodarze - mieszkańcy schroniska oraz 16-osobowy młodzieżowy
krąg liturgiczno-biblijny, działający pod opieką katechetki Ireny
Osajdzińskiej-Rozenbajger przy kościele w Stankowicach w parafii
Leśna, który wystąpił z montażem pt. "Sługa Boży Kardynał Stefan
Wyszyński - Prymas Tysiąclecia". Miejscem wystawienia montażu i wspólnej
modlitwy o beatyfikację Prymasa była kaplica, urządzona pięknie przez
mieszkańców tej placówki. Do kaplicy przybyli wszyscy mieszkańcy
schroniska w liczbie ponad 60 osób.
Forma występu miała charakter dialogu pomiędzy dwójką
najmłodszych dzieci (Michał - 7 lat, Grześ - 8 lat) a starszą młodzieżą,
prowadzonego na temat życia i działalności Stefana Wyszyńskiego.
Dialog przeplatany był fragmentami przemówień i kazań Księdza Prymasa.
Jakże aktualnie w tym miejscu brzmiały słowa Prymasa Tysiąclecia,
wypowiadane przez lektorów przedstawienia: "Istotowo człowiek człowiekowi
jest równy, jest bowiem dzieckiem Bożym, dziełem Ojca Niebieskiego.
Każdy człowiek w todze profesorskiej, czy na ławie akademickiej,
na trybunale sędziego czy w celi więziennej, architekt czy rzemieślnik,
dyrektor czy rębacz węgla, mąż dojrzały czy niemowlę - wszyscy w
obliczu Boga mają istotowo tę samą wartość. Jest to postawa naszego
szacunku dla każdego człowieka".
Elementem scenografii była plansza ze zdjęciem i hasłem
Ojczyznę kocham więcej od własnego serca, umieszczonymi powyżej konturu
Polski z nazwami miejscowości związanymi z kard. Wyszyńskim.
Spotkanie uświetnił swoją obecnością ks. Zygmunt Pawłowski,
były misjonarz, który pracował m.in. w Himalajach. Ksiądz Zygmunt
nie tylko wzmógł ducha modlitewnego, ale również z właściwą dla siebie
swadą opowiadał ciekawe historie i anegdoty, które bawiły zarówno
młodzież, jak i dorosłych, tworząc bardzo ciepłą i serdeczną atmosferę.
Wierny przyjaciel schroniska - p. Tadeusz poruszył serca wszystkich
obecnych słowami ułożonej przez siebie modlitwy, skierowanej do Boga
za pośrednictwem Matki Bożej, na którą postawił wszystko niegdyś
Prymas Wyszyński. W modlitwie polecił opiece Maryi wszystkich mieszkańców
schroniska. Prosił Matkę Bożą o opiekę nad wszystkimi bezdomnymi,
bezrobotnymi i nad tymi, którym życie się pogmatwało, a modlitwę
zakończył pięknie wyrecytowanym wierszem własnego autorstwa, czym
zachwycił i wzruszył wszystkich słuchających.
Ten podniosły wieczór miał swoją drugą część nieco luźniejszą,
było nią wspólne ognisko urządzone w ogrodzie przy schronisku. Wszystkim
obecnym dopisywał humor, a także i apetyt. Przy ognisku przygrywali
na akordeonie mieszkańcy schroniska, którzy w ten sposób zachęcili
do wspólnego śpiewania znanych piosenek. Kierownik schroniska Jan
Sykała zadbał także o dodatkowe atrakcje dla młodych gości ze Stankowic.
Jedną z nich była możliwość przejażdżki na wspaniałym gniadym koniu
- podopiecznym mieszkańców schroniska. Radości w ten wieczór było
co niemiara, zarówno na twarzach dzieci i młodzieży, jak i doświadczonych
przez los mieszkańców schroniska. Młodzież ze Stankowic goszcząca
w schronisku była bardzo szczęśliwa, że mogła coś ofiarować innym
ludziom. Dała przy tym wyraz swojej czci i wdzięczności wobec Prymasa
Tysiąclecia za jego życie i działania w obronie moralnych, religijnych
i narodowych wartości w naszej Ojczyźnie.
Gospodarze i goście tego niecodziennego spotkania byli
zgodni, że powinno ono mieć swoją kontynuację w przyszłych wspólnych
przedsięwzięciach, służących integracji ludzi dorosłych z ludźmi
młodymi, którzy powinni dostrzegać potrzeby innych i ofiarując im
cokolwiek z siebie, móc się wewnętrznie ubogacać i w ten sposób wchodzić
w dorosłe życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu