„Przekroczyć granicę zwątpienia”
Reklama
„To niewiarygodne jak wielką siłą dusza może obdarzać ciało” - słowa Wilhelma von Humboldta zostały wybrane na motto pierwszego tomiku poezji Aliny Jahołkowskiej, wydanego w 2003 r.
Zbiór, wzbogacony reprintami Krystyny Głowniak, podzielony został podtytułami na trzy części: refleksje, erotyki, wyznania, ale „już w trakcie lektury tekstów poetyckich i towarzyszących im aforyzmów,
ten podział jakby zanika, bo poetka prowadzi nas - w każdej z wymienionych form - po tej ścieżce życia, która jest, albo i nie, świadomym wyborem, a na niej bywa wyboiście i różnie, raz pod
górę, a raz z górki - cierpienie i radość narodzenia, ból i ukojenie, tęsknota i spełnienie, a nad tym wszystkim znaki zapytania i nadziei, i cud życia nie do odebrania docześnie”. Słowa wprowadzenia
Ireny Conti Di Mauro stanowią istotny komentarz i jednocześnie klucz pomagający w rozgoszczeniu się w świecie podarowanym czytelnikom przez wyobraźnię Aliny Jahołkowskiej - „w poszukiwaniu
straconego czasu/ stale jesteś/ czystą kartą/ czy zdążysz zapisać/ rzeczy ważne”.
Jak można przeczytać w posłowiu Katarzyny Szeloch (Związek Literatów Polskich), „to wiersze ciepła i dobroci, które opowiadają o najpiękniejszych i najtrudniejszych doświadczeniach człowieka”.
Poezja zbudowana jest z wysublimowanej delikatności słowa opisującego najintymniejsze doświadczenia i pragnienia człowieka - „doświadczenie bólu/ sprawia że/ stajemy się bardziej/ wdzięczni
losowi/ za radość”. Pierwsze zauroczenie, wzruszenie, zmagania z chorobą i radość zwycięstwa, wołanie o miłość i pragnienie czułej delikatności, przesycone są niewzruszoną wiarą w „nieśmiertelne
trwanie, ład świata, będący poza zasięgiem sprawczym człowieka, a także przekonanie o mocy człowieka tkwiącej w silnej wierze w Boga i w słowie”. Wielopłaszczyznowość wierszy przesyconych ożywieniami,
uosobieniami oraz porównaniami i metaforami zbudowanymi z zaskakujących zderzeń i zestawień słów, a także używanie przez Poetkę sformułowań potocznych, wieloznacznych czy niedopowiedzeń, zwracają uwagę
na tajemniczość codziennego życia. Raz przeczytane nie pozwalają o sobie zapomnieć, drążą w świadomości odbiorcy, prowokując w nim refleksję i budując wiarę w to, że można „przekroczyć granicę zwątpienia”.
„Podążać za Miłością”
Już czytając motto, którym został opatrzony drugi tomik poezji Aliny Jahołkowskiej, wydany w Lublinie w bieżącym roku - „To nie przysięga sprawia, że wierzymy człowiekowi, ale człowiek, że
wierzymy przysiędze” (Ajschylos), można mieć wrażenie, że zostajemy zapraszani w świat dojrzałej refleksji. Zdjęcia z rodzinnego albumu Autorki, którym wzbogacony jest zbiór, nadają mu niecodzienny
charakter i jeszcze dobitniej podkreślają autentyczność, szczerość i subtelność zawartej w niej poezji. Retoryczne pytania, zadawane jakby od niechcenia i podkreślone jedynie wielokropkiem, pobudzając
wyobraźnię odbiorcy prowokują lawinę skojarzeń. Zwielokrotnione środki poetyckiego obrazowania, wprowadzają w mistycyzm słowa i uchylają rąbek tajemnicy jego mocy. Drugi tomik poezji Aliny Jahołkowskiej
tętni życiem podkreślanym przez zwielokrotniony ruch - „rozhulał się wiatr/ rozbiegał po wierzchołkach drzew/ rozświetlił słońcem/ roztrzepotał srebrne listeczki/ rozochocił wiotkie gałązki/
rozświergotał małe wróbelki/ radość przyrody/ poniósł ludziom”. Synestezja powoduje, że wiersze niemal pachną, że można je usłyszeć i dotknąć prezentowaną przez nie barwną rzeczywistość -
„z mojego ogrodu dzieciństwa/ chciałabym przywołać/ błękit chabrów i niezapominajek/ delikatny zapach maciejki/ ciepły poszum/ kwitnących kasztanów/ mogłabym zastygnąć/ w posągu dzieciństwa/ jak
w modlitewnym śnie”.
Poetka nadal, pozostając w kręgu spraw najistotniejszych w życiu człowieka, uczy podążać za miłością pisaną wielką literą. „Płynie z tych wierszy pochwała stałości uczuć, wierności, ale pozostającą
w całkowitej harmonii z zachwytem dla uroków świata” - pisze w posłowiu Marek Jędrych. „Zaletę tej szczerej, dojrzałej poezji, pozytywnie nastawionej do miłości jako daru, budowanej
na zaufaniu, wierze w drugiego człowieka, pozbawionej drapieżności, śladów walki płci, stanowi też jej forma. Pozbawiona ciągot awangardowych, jest urocza pewną staroświeckością [...] oznaczającą klasyczny
umiar, harmonijne zespolenie walorów języka i obrazowania - nawiązującej do tradycji liryki miłosnej - z wypowiadaną ideą”.
Alina Jahołkowska, ur. w 1944 r. w Chełmie, jest absolwentką Liceum Pedagogicznego w Chełmie i filologii polskiej UMCS w Lublinie. W latach 1967-2000 pracowała jako polonistka w Zespole Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów w Lublinie, a w latach 2001-2002 w Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym im. Ks. K. Gostyńskiego w Lublinie. Została wyróżniona Medalem KEN. W 2002 r. założyła Stowarzyszenie Edukacyjne „Salon Literacki”. Wydała dwa tomiki poezji Przekroczyć granicę zwątpienia (2003) i Podążać za Miłością (2004).
Pomóż w rozwoju naszego portalu