Reklama

Urzędnicy mówią, że lepiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkunastohektarowe gospodarstwo Tadeusza i Marianny przeżywa prawdziwe kłopoty. Chociaż na ich polu złoci się piękna pszenica, Henryk ma wiele obaw i pyta nieustannie: co dalej? „Czy znajdzie się ktoś, kto kupi od nas zboże? Pewnie będą tacy, którzy chcieliby wziąć je za półdarmo. A co z nami będzie?” - martwi się gospodarz.
Od dłuższego już czasu nieobce są nam głosy, które mówią o zapaści finansowej polskiej wsi. Najlepiej wiedzą o tym ci, których to bezpośrednio dotyczy - rolnicy. Nieco inaczej na sprawy rolniczych kłopotów patrzą mieszkańcy miast, którzy nigdy nie doświadczyli pracy na wsi, a jeżeli tak, to bardzo szybko o niej zapomnieli. „Przyjechali kiedyś do nas państwo z miasta, chcieli kupić świniaka. Zaproponowałem im cenę, a oni na mnie: że tak drogo, że chcę ich wykorzystać, oszukać. Chcieli mi zapłacić za „wieprzaka” jak za kartofle” - opowiadał Tadeusz. Do rozmowy włącza się Marianna, która od dzieciństwa pracuje na roli i chyba rolnictwo nie ma przed nią żadnej tajemnicy. No, chyba że... „Już nie jeden raz nie wiedzieliśmy, jak związać koniec z końcem. Zaczęliśmy szukać różnych rozwiązań: a to hodowla świń, byków, myśleliśmy, że może coś z mlekiem nam wyjdzie. Jak świnie urosły, ceny spadły. Zaczęliśmy hodowlę byków. Było wszystko dobrze do czasu, kiedy przyszło je sprzedać. Ceny spadły do minimum, a my zostaliśmy z pytaniem, co dalej? Wtedy zamarzyłam, by zająć się agroturystyką. Mamy zwierzaki, letni dom, kawałek lasu, ogród. Myślałam, że może się uda. Ale, jak zobaczyłam wymogi, które trzeba spełnić, przeraziłam się. Nie dla mnie takie przepisy” - opowiadała Marianna.
Wychodzę z rolnikami za stodołę, gdzie rozciąga się przepiękny łan złotej pszenicy. Tadeusz podchodzi do miedzy, ręką dotyka kłosów, uśmiecha się. „Plony dobre, jeszcze tylko, żeby dobrze sprzedać, ale to będzie trudne - martwi się. Teraz taka ładna pogoda, ściąłby bez problemu, ale trzeba czekać na kombajn. U nas taka wioskowa solidarność: obowiązuje kolejka i nikt nikomu świństwa nie robi” - opowiada zapatrzony w zboże gospodarz. Pytam o opłacalność uprawy zboża. Po namyśle słyszę głos pełen obaw i niepokoju: „Jaka tam opłacalność. Człowiek opłaci to wszystko, kombajn, inne sprawy i co mu zostanie? Teraz jeszcze podają, żeby nie sprzedawać zboża, tylko czekać do października, bo będzie droższe. A jak przeżyć do października? Kto nam pożyczy, dzieciaki do szkoły, a i trzeba myśleć o inwestowaniu w przyszły rok”. „Wie ksiądz, dużo się mówi o tym, że idzie pomoc dla polskiej wsi, ale my tego nie odczuwamy, nawet mamy wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej” - dodaje Marianna. „Ja tam zawsze uważałem, że jak mam prawie 20-hektarowe gospodarstwo, to powinienem spokojnie wyżywić nim rodzinę. Pewnie by tak było, gdyby nie beznadziejna polityka rolna naszego rządu i czekanie na dopłaty z Unii Europejskiej. Naiwni ci nasi rolnicy, oj naiwni” - żalił się Tadeusz. „Nas to jeszcze ratuje tylko mleko, ale jeżeli i tu przykręcą śrubkę, to lepiej nie myśleć” - denerwuje się gospodyni. „To racja, wszystko w ręku Boga. Modliliśmy się, żeby nam pogoda plonów nie zniszczyła, bo już wtedy to koniec” - dodaje Tadeusz. „Przecież u nas nic nie jest ubezpieczone. Kogo stać by było zapłacić 250 zł od hektara?”.
Modnym stało się dzisiaj pytanie o zarobki. Ludzie pytają: ile zarabiają politycy, urzędnicy, policjanci, wojskowi, księża? Jakoś mało kto pyta, ile zarabiają rolnicy? To ile właściwie zarabiają? Tadeusz odpowiada: „Gdyby nam przyszło kupować mięso, mąkę itd., to nie wystarczyłoby na pewno”.
Mimo że media podają o wielkich pieniądzach płynących na wieś, jakoś tego nie dostrzegają ludzie tam pracujący. Jak było źle, tak jest, a ma być podobno jeszcze gorzej. Może i pieniądze płyną, tylko czy na pewno do rolniczych gospodarstw? Mam poważne obawy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Narodowe Święto Niepodległości: wolności nie można tylko posiadać, trzeba ją stale tworzyć!

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

11 listopada

Karol Porwich/Niedziela

Papież Jan Paweł II podczas audiencji dla wiernych z Białorusi w 1998 roku mówił: „Wolności nie można tylko posiadać, ale trzeba ją stale zdobywać, tworzyć. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub pozornego”. Doskonale wiedział, o czym mówi - urodził się w 1920 roku i należał do pierwszego pokolenia Polaków urodzonych w wolnej Polsce.

11 listopada obchodzimy kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Co roku świętujemy dzień, w którym po 123 latach zaborów nasz kraj stał się wolnym i niezależnym państwem.
CZYTAJ DALEJ

Zakonnica i patriotka

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

Bł. s. Alicja Kotowska

commons.wikimedia.org

Bł. Alicja Kotowska

Bł. Alicja Kotowska

Zginęła z rąk Niemców. Do końca opiekowała się gromadką przerażonych dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Bp Mazur: Rządzący chcą wyeliminować Kościół z życia społecznego i kulturalnego

2024-11-11 16:21

[ TEMATY ]

bp Jerzy Mazur

Diecezja Ełcka

Bp Jerzy Mazur

Bp Jerzy Mazur

Bp Jerzy Mazur przewodniczył dziś w katedrze w Ełku Mszy św. w intencji Ojczyzny. W homilii wskazywał, że wyznawanie wartości katolickie i patriotyczne wiążę się z umiejętnością przebaczania. Stwierdził też, że u rządzących widać chęć ”wyeliminowania Kościoła z życia społecznego i kulturalnego”.

We wspólnej modlitwie uczestniczyli m.in. prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze oraz poczty sztandarowe ełckich placówek i organizacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję