Bp Jan Wątroba przewodniczył modlitwie ku czci Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w sosnowieckiej bazylice katedralnej. W uroczystościach odpustowych wzięli udział przedstawiciele kapituły katedralnej,
duchowieństwo, Bractwo Orderu św. Stanisława, pielgrzymi i parafianie. Na koniec uroczystości bp Wątroba poświęcił kwiaty i zioła, gdyż dzień Wniebowzięcia jest często nazywany świętem Matki Bożej Zielnej.
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny jest jedną z trzech największych uroczystości maryjnych w ciągu roku. Tajemnica wzięcia Maryi do nieba z ciałem i duszą była świętowana już od V w. A 1 listopada
1950 r. została ogłoszona przez papieża Piusa XII jako dogmat wiary.
„W dniu dzisiejszym przybyliśmy nie na odpust, ale po odpust” - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Jan Wątroba. „Przyszliśmy, wpatrzeni w przykład życia
Niepokalanej, ufni w Miłosierdzie Boże prosić o darowanie win i kar. I choć nasze życie naznaczone jest trudem i cierpieniem, to musimy mężnie znosić te ciężary, bo wielkie rzeczy czekają na nas na końcu
drogi” - przekonywał Ksiądz Biskup.
Tegoroczny odpust był wyjątkowy. I to nie tylko ze względu na uroczysty i podniosły charakter uroczystości, ale w dużej mierze za sprawą rusztowań, które pojawiły się tuż przez dniem odpustu. Ks.
Zygmunt Wróbel, proboszcz bazyliki, rozpoczął w ten sposób przygotowania do długoletniego remontu zewnętrznych murów świątyni. I choć katedra jest od wielu lat ustawicznie remontowana, głównie wewnątrz,
to ciągle wymaga nowych prac.
Nad pracami wewnątrz kościoła czuwa Aleksander Antosiewicz - konserwator zabytków, który dba o to, by kolejne sceny polichromii Tetmajera i Uziembły wyglądały tak, jak je stworzyli artyści.
Obecnie jego ekipa odnawia transept, czyli fragment sufitu od strony północnej kościoła. Tymczasem koniecznością stał się remont zewnętrznych murów budowli. Kwaśne deszcze wypłukały i ukruszyły wiele
cegieł, a cement ma ubytki. „Przez 50 lat obok świątyni znajdowała się pralnia chemiczna, która emitowała do atmosfery dym. O jego negatywnych skutkach mówił już jeden z moich poprzedników, ks.
Zdzisław Wajzner” - opowiada ks. Zygmunt Wróbel, proboszcz bazyliki mniejszej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Efektem są ubytki w piaskowcu. Na ten rok planowany jest remont m.in.
wieży od strony wejścia do kościoła. Docelowo odnowione mają być mury całej budowli. „Optymistycznie oceniam, że remont potrwa cztery lata” - twierdzi ks. Wróbel, bo oprócz uzupełnienia
ubytków w murach, trzeba jeszcze zabezpieczyć prawie połowę witraży, głównie od strony północnej, wstawiając dodatkowe zewnętrzne okna. Projekt remontu sosnowieckiej katedry przygotował architekt Krzysztof
Guliński, a wykonuje go firma Zdzisława Wykusza. Za nadzór budowlany odpowiedzialny jest inż. arch. Marek Purszke.
Pomóż w rozwoju naszego portalu