1 września 1939 r. wskrzeszoną przed 20 laty Polskę zaatakowały Niemcy, bez wypowiedzenia wojny. Bohaterstwo żołnierzy polskich oraz patriotyczna postawa całego społeczeństwa sprawiły, że mimo przewagi
wroga opór trwał 5 tygodni.
17 września 1939 r. rozpoczął się kolejny akt polskiej tragedii. Armia sowiecka przekroczyła na całej długości wschodnie granice Rzeczypospolitej. Za główny powód takiej decyzji uznano fakt rzekomego
rozpadu państwa polskiego i jego nieistnienie. W rzeczywistości uderzenie armii sowieckiej na Polskę stanowiło konsekwencję radziecko-niemieckiego układu Ribbentrop - Mołotow z 23 sierpnia 1939 r.
28 września podpisany został w Moskwie układ o przyjaźni i granicach między ZSRR a III Rzeszą. Na mocy tego porozumienia rozbiór Polski uznany został za ostateczny.
Niemal natychmiast na zajętych przez armię sowiecką ziemiach polskich rozpoczął się terror, wysiedlenia, aresztowania i propaganda antypolska. Pod kontrolą NKWD znalazło się ponad 230 tys. jeńców
polskich. Szeregowcy zostali wysłani do obozów pracy przymusowej. Pracowali tam w nieludzkich warunkach, dziesiątkowani przez choroby, głód i mróz. Oficerowie i podoficerowie oraz grupa cywilów trafiła
do obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Aresztowana i wywożona w głąb ZSRR była też ludność cywilna. Represjom poddane byłe także rodziny aresztowanych. W latach 1940-41 deportowano w czterech
kolejnych wywózkach ponad milion ludności polskiej.
Katyń, 1940 rok, miejsce masowych grobów polskich oficerów wymordowanych przez NKWD. Całymi strugami spływała krew na ziemię kilku tysięcy Polaków. 5 marca 1940 r. Politbiuro podejmuje uchwałę
o rozstrzelaniu polskich oficerów znajdujących się w obozach jenieckich. 3 kwietnia z obozu w Kozielsku odchodzi do Katynia pierwszy transport. 4 kwietnia NKWD rozpoczyna rozstrzeliwanie polskich jeńców
z obozu w Ostaszkowie. 5 kwietnia rozpoczyna się wywożenie w nieznanym kierunku jeńców polskich przebywających w obozie w Starobielsku.
W Katyniu rozstrzelano 4421 oficerów polskich z obozu w Kozielsku, 3820 oficerów rozstzrelano w Piatichatkach pod Charkowem, z obozu starobielskiego, 6311 oficerów polskich rozstrzelano w Miednoje
pod Twerem z obozu w Ostaszkowie, a 7305 więźniów na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej.
Katyń jest więc symbolem męczeńskiej śmierci wszystkich tych ludzi. Katyń to miejsce i nazwa, które pozostaną na zawsze w pamięci każdego Polaka. Katyń to słowo kojarzące się z okrucieństwem, bestialstwem
i podstępem.
Było to oszustwo popełnione wobec całego narodu, któremu przez prawie 50 lat sprawcy zbrodni i ich polityczni sukcesorzy w Moskwie i w Warszawie nie pozwolili nawet głośno mówić o masowym morderstwie
15 tys. polskich żołnierzy. Dziś, gdy piszę te słowa, tłumię w sobie gniew, tym bardziej po wizycie prezesa IPN prof. Kieresa w Moskwie. Czynię to przez pamięć i szacunek dla ofiar, ale także przez szacunek
dla ich dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń.
Chcemy kochać bliźnich, jak Ty ich kochałeś,
Chcemy im przebaczać, jak Ty przebaczałeś.
Lecz gniew za Ich mękę czasem umysł zaćmi,
Wtedy trudno katów nazwać swymi braćmi.
Niełatwo nam, uczniom, Twą drogą podążać
I jak nas uczyłeś: dobrem zło zwyciężać.
Kto może to pojąć, niech pojmuje! Kto może to uczynić, niech czyni! Daj Boże, by wszyscy nasi rodacy zrozumieli to i potrafili także urzeczywistniać to w swym życiu - zło i nienawiść dobrem i miłością zwyciężać!
Pomóż w rozwoju naszego portalu