Wspólna modlitwa
Spotkanie rozpoczęła Msza św. koncelebrowana, odprawiona w intencji parafian. Przewodniczył jej ks. prał. Władysław Rączka, były proboszcz parafii. To on rozpoczął organizację tych festynów, a teraz przyjął zaproszenie na sobotnią uroczystość. W koncelebrze byli także: ks. Dariusz Danilewicz ze Świebodzic (diecezja świdnicka), ks. Tadeusz Dąbski z Legnicy oraz ks. Andrzej Jarosiewicz, obecny proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Powitał on wszystkich zebranych. Homilię wygłosił ks. Tadeusz Dąbski. Zwrócił uwagę na aktualność słów św. Pawła o szerzącym się bałwochwalstwie. Dziś jego przejawami są wojny, ataki terrorystyczne (jak te z 11 września 2001 r., czy niedawne z Biesłanu), zaprzeczanie prawdzie i dobru, odrzucenie wszelkich wartości. Jednak ludzie wierzący powinni przeciwstawiać się takim postawom i budować swoje życie, życie całych wspólnot na skale, którą jest Chrystus - Droga, Prawda i Życie. Z Nim zwyciężymy niepokój, brak miłości i zło. Od Chrystusa czerpiemy siłę, byśmy nie ustawali w drodze i nie stracili energii i mocy do przemiany świata. Na to wezwanie, by być blisko Jezusa, wierni odpowiedzieli przystępując bardzo licznie do Komunii św. Na zakończenie Mszy św. głos zabrał Krzysztof Konopka, starosta bolesławiecki. Podziękował za podejmowane działania służące utrzymaniu świątyni i wyraził przekonanie, że wszystkie dobre dzieła, czy to zabawa, czy praca, a więc i renowacja kościoła, jeśli są rozpoczęte z Bogiem, muszą się udać. Oprawę muzyczną Eucharystii przygotowała orkiestra miejska „Bolesławiec” pod kierunkiem kapelmistrza Jana Chojnackiego.
Wspólna zabawa
„Jezus Chrystus zachęca nas, byśmy byli jedno. Realizujemy to wezwanie przez modlitwę, przez pracę, cierpienie, ale i przez zabawę” - powiedział rozpoczynając Mszę św. ks. prał. Władysław Rączka. Dlatego po Eucharystii przyszedł czas na festynowe świętowanie. Pogoda sprzyjała spędzeniu sympatycznego, rodzinnego popołudnia, wypełnionego wieloma atrakcjami. Na scenie prezentowały się śpiewające, grające i tańczące zespoły, kapele i inni artyści. Na szczególne uznanie zasługiwały występy uczniów bolesławieckich szkół podstawowych. Oprócz tego pokarmu dla ducha, organizatorzy festynu zadbali również o pokarm dla ciała. Były: grochówka, pajda chleba, frytki, napoje. Wielkim powodzeniem cieszyły się domowe wypieki, po które ustawiała się do każdego stoiska długa kolejka. A drugą kolejkę przyciągała loteria fantowa, w której każdy los wygrywał. Dzięki ofiarności i życzliwości firm i osób prywatnych, które oddawały swoje domowe skarby, można było wygrać piękne rzeczy - zabawki, naczynia, koszulki, książki, wazony. Wieczorem odbyło się wielkie losowanie głównej nagrody. Był nią rower. Wylosowała go 9-letnia Ola. Nagrodę odebrała z rąk proboszcza ks. Andrzeja Jarosiewicza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu