Reklama

Wspólnota neokatechumenalna

Niedziela w Chicago 43/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga neokatechumenalna została zainicjowana w naszej parafii na początku 2001 r. Proboszcz ks. Wojciech Kwiecień wyraził zgodę na katechezy wstępne, wygłaszane przez grupę świeckich katechistów i już przed Wielkanocą tegoż roku zawiązała się pierwsza wspólnota.
Neokatechumenat to droga życia chrześcijańskiego nawiązująca do praktyk pierwotnego Kościoła. W starożytnym Kościele, żyjącym wśród pogaństwa, gdy człowiek chciał zostać chrześcijaninem, musiał przejść przez długą drogę formacji do chrześcijaństwa, zwaną „katechumenatem”. Nazwa pochodzi od greckiego słowa katecheo, czyli „oddźwięk”, „słuchanie”.
Przysposobienie do przyjęcia chrztu św. wymagało długiego okresu przygotowań zarówno w zakresie nauki wiary, jak i praktyki życia chrześcijańskiego. Obecnie w zmienionych warunkach społecznych dostosowuje się dawną praktykę kościelną do nowych potrzeb, stąd przedrostek neo - „nowy” lub inaczej „odnowiony” katechumenat.
Ruch neokatechumenalny narodził się w 1962 r. w slumsach pod Madrytem. Zapoczątkował go Francisco Arguello Kiko, który przeżywając kryzys wiary, zamieszkał wśród najuboższych stolicy Hiszpanii. Doświadczył tam obecności Boga i stał się autentycznym świadkiem Jezusa Chrystusa.
Droga neokatechumenalna została formalnie uznana przez Papieża i Kościół katolicki. W 2002 r. Watykan zatwierdził statuty wspólnot neokatechumenalnych. Papież Jan Paweł II jest gorącym zwolennikiem tego ruchu i popiera go w swoich wystąpieniach jako ważny i istotny element w ewangelizacji współczesnego świata.
Neokatechumenat to droga wiodąca do pełnego uświadomienia zobowiązań, jakie stawia przyjęcie chrztu św. Celem jej jest nawrócenie poprzez świadome włączenie do ewangelizującej wspólnoty Kościoła katolickiego. Jest to znakomita szkoła apostolstwa świeckich w parafii. Duchowość tego ruchu sprzyja ujawnianiu się i rozkwitaniu rozmaitych charyzmatów i posług dla dobra wspólnoty kościelnej.
Neokatechumenat przy parafii św. Jakuba coraz mocniej zaznacza tam swoją obecność i czynnie uczestniczy w życiu wspólnoty parafialnej. Członkowie tego ruchu prowadzą kursy przedmałżeńskie oraz biorą czynny udział w przygotowaniach procesji Bożego Ciała. Owocami istnienia wspólnoty są kolejne katechezy głoszone przez katechistów z tego ruchu. Najbliższe katechezy rozpoczną się od października br. w parafii św. Kamila przy ul. 6 S. Lockwood w Chicago (tuż przy lotnisku Midway). Spotkania będą się odbywać dwa razy w tygodniu (poniedziałki i czwartki) o godz. 7.00 p.m. w kościele św. Kamila.
Więcej informacji można uzyskać pod nr. tel. 1 (847) 678-3369.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny: trwa audyt w diecezji sosnowieckiej

2024-10-01 06:48

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Biskup sosnowiecki Artur Ważny poinformował PAP, że w diecezji trwa audyt - pracę rozpoczęła komisja ds. rozeznania i rozwoju, której zadaniem jest przyjrzenie się, jak działają instytucje i struktury w wymiarze duszpasterskim, administracyjnym, prawnym i finansowym. Druga komisja, która zajmie się wyjaśnieniem skandali z udziałem duchownych jest - jak powiedział biskup - na etapie umocowania.

Bp Ważny odniósł się również do zaplanowanego na listopad na Jasnej Górze spotkania biskupów i osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym. Zaznaczył, że w spotkaniu widzi "wielką szansę", bo tego typu wydarzenia "rodzą odpowiedzialność i solidarność".
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Papież na liturgii pokutnej: nie możemy być Kościołem synodalnym bez pojednania

2024-10-01 19:18

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

O tym, że niemożliwe jest budowanie Kościoła synodalnego bez uznania własnej grzeszności, błagania o przebaczenie, pojednania i osobistego odpowiadania dobrem na zło, mówił Ojciec Święty w homilii podczas nabożeństwa pokutnego odprawionego w Bazylice św. Piotra. Zakończyło ono dwudniowe rekolekcje dla uczestników obrad XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które rozpoczną się jutro w Watykanie.

Po raz pierwszy plenarne obrady Synodu Biskupów poprzedziło nabożeństwo pokutne. Przewodniczył mu Ojciec Święty, który swoją obecnością i słowami homilii podkreślił, że nie jest możliwe „podążanie naprzód” Kościoła, bez stanięcia twarzą w twarz z grzechem i krzywdą, które oddzielają człowieka od Bożej łaski i powodują ból współczesnego człowieka. Papież podkreślił, że niemożliwe jest budowanie Kościoła synodalnego, jeśli wpierw Kościół nie wzniesie modlitwy przebłagalnej i nie odnowi woli osobistego nawrócenia i zadośćuczynienia za krzywdy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję