Coraz więcej dzieci przekonuje się, że to nie takie trudne i bierze udział w konkursie szopek organizowanym przez SP nr 10 w Będzinie. „W tym roku na konkurs napłynęło 140 szopek” -
cieszy się Grażyna Cuber, dyrektor będzińskiej «dziesiątki». - To prawie o połowę więcej niż w roku ubiegłym, mimo tego, że już odstąpiliśmy od kategorii przedszkolaków. Z roku na rok
zwiększa się też zasięg konkursu. W tym roku dołączyły dzieci z Bukowana, Jaroszowca, Siewierza i Strzyżowic. To już naprawdę konkurs ogólnodiecezjalny” - nie kryje radości i dumy dyrektor
Cuber.
Wspomniane zwiększone zainteresowanie oraz szerszy zasięg to nie jedyne powody do zadowolenia. W opinii organizatorów niesłychanie podniósł się poziom prac. To zjawisko tłumaczą większym doświadczeniem
dzieci, po raz kolejny biorących udział w konkursie, oraz wzrastającą jego rangą, która sprawia, że mali twórcy wkładają znacznie więcej serca i wysiłku w swoje prace. „To wspaniale słuchać relacji,
z których wynika, że na konkursie zależy całej rodzinie. Nie zapomnę troski, z jaką o pracę swojego dziecka z Jerzmanowic dbała mama, która przywiozła szopkę w kształcie kielicha, chuchała i dmuchała,
aby przypadkiem nic się nie uszkodziło” - mówi Grażyna Cuber. Faktycznie, duża część złożonych szopek wygląda wspaniale. Widać starania małych twórców o każdy detal, co wymagało godzin pracy.
Dominują motywy biblijne, ale zauważyć można też nawiązania do przeżywanego w Kościele Roku Eucharystii oraz do tematyki lokalnej.
Na podkreślenie zasługuje także duże zainteresowanie konkursem ze strony nauczycieli. Nie tylko techniki i plastyki, ale także katechetów.
Pierwszy etap konkursu już za nami. Drugi - tzn. uroczyste spotkanie z laureatami - będzie miał miejsce 16 stycznia o godz. 14.00 w Domu Parafialnym na Górze Zamkowej w Będzinie.
Jedną z nowości tegorocznej edycji są aukcje szopek. Już teraz na internetowej witrynie szkoły - www.sp10bedzin.webpark.pl - można
obejrzeć niektóre prace oraz zakupić je. Cena wywoławcza nie jest wysoka - 20 zł. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na dofinansowanie wyjazdu dzieci z uboższych rodzin na „zieloną
szkołę” oraz na działalność świetlicy środowiskowej przy parafii pw. Świętej Trójcy.
Szopka polska
„Była więc osóbka Pana Jezusa, a na boku Marja i Józef, stojący przy kolebce, w postaci nachylonej, afekt natężonego kochania i podziwienia wyrażającej. W górze szopki, pod dachem i nad dachem, aniołowie unoszący się na skrzydłach (...) Toż dopiero w niejakiej odległości jednego od drugiego, pasterze padający na kolana przed narodzoną Dzieciną (...), dalej za szopką po obu stronach pastuszkowie, wieśniacy” (Jeden z pierwszych opisów szopki bożonarodzeniowej - Tygodnik Ilustrowany z 1860 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu