Warto przypominać i opisywać nie istniejące z różnych przyczyn
zabytki, choćby dlatego, żeby pamięć o nich przekazać następnym pokoleniom.
Wśród tych zabytków zwróćmy uwagę na odsłonięty 12 listopada 1933
r. w Pabianicach Pomnik Niepodległości, dłuta M. Lubelskiego. Swoje
powstanie pomnik ten zawdzięcza licznym ofiarom pabianickiego społeczeństwa,
które w ten sposób chciało upamiętnić radosny fakt wyzwolenia Ojczyzny
z pęt niewoli zaborców i bolszewików w 1920 r. Pomnik ten wystawiono
w miejscu, gdzie latem 1863 r. kwaterowali powstańcy, a wśród nich
liczni mieszkańcy miasta. W tym samym miejscu 10 grudnia 1905 r.
w olbrzymiej demonstracji pabianiczanie domagali się wolności i niepodległości,
a w październiku 1914 r. zatrzymał się pierwszy w Pabianicach oddział
legionistów. Wtedy to zagrano nie słyszany w mieście od wielu lat
Mazurek Dąbrowskiego.
W tym samym miejscu, pierwszy pabianicki oddział wojska
polskiego pod dowództwem pabianiczanina - porucznika Antoniego Jankowskiego
- w grudniu 1918 r. składał przysięgę na wierność Rzeczypospolitej.
Jak ten pomnik wyglądał? Na jego cokole stał czuwający legionista,
u którego nóg leżały zdruzgotane słupy graniczne. Natomiast na ścianach
umieszczono twarz marszałka Józefa Piłsudskiego oraz nazwiska tych
pabianiczan, nazywanych Orlętami Pabianic, którzy w latach 1914-20
oddali swoje życie za Ojczyznę. Były to nazwiska poległych harcerzy,
uczniów, robotników i inteligencji. 15 listopada 1939 r. okupant
w ramach zwalczania polskości wysadził go w powietrze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu